Sasza['], Georg i Klemcio - zapraszamy do części II :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt cze 22, 2007 10:19

Wierzę, że się udało.
A na razie należy się cieszyc z tego co jest i już. W końcu to bardzo, ale to bardzo dobre wiadomości :D
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pt cze 22, 2007 10:20

Kciuki i głaski
dla obu


i niech ktos zabierze ode mnie wściekłego TŻ - TŻ w ramach głupawki spowodowanej ochlodzeniem wczoraj... eee... dziś.. do 4 rano tańczył w mieszkaniu...
ja dalam rade tylko do 3, potem padłam na kanapę i pękałam ze smiechu aż zasnęłam.

zabierzcie go!!

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Pt cze 22, 2007 18:36

Georg-inia pisze:Może w końcu udało się zahamować chorobę?...?

Oby :!: [tu ikonka składająca ręce modlitewnie]

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Sob cze 23, 2007 19:04

Klemensiku mimo że weekend jest, Duża Twoja od netu odcięta ja w dobrowolnym areszcie domowym przebywam to całuję Cię w nosek i przesyłam głaski :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob cze 23, 2007 19:10

Georginia, teraz musi być dobrze. Za dużo bardzo dobrych wetów widzi sens walki, leczenia, operacji. I chociaż to jeszcze pewnie potrwa, a drżeć będziesz o niego szczególnie mocno, będzie dobrze na pewno :ok:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 23, 2007 22:04

Też wierzę w zdrowienie Klemensa, należy się to temu kotu i już :)

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 24, 2007 10:27

Widzialam wczoraj Klemensika :1luvu:
Dostojnie przyszedl w kubraczku na myzianki :)
Pana Sympatycznego tez wymyzialam... a co :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 25, 2007 11:02

dziś znowu mamy Wielki Dzień :D będziemy zdejmować szwy...

Klemensio w zasadzie czuje się dobrze, kubraczek już prawie całkiem zepsuty, z szeleczek zostały tylko plastry, całe "podkłady przeciwuciskowe" zostały wyrwane zębami, wyskubane, przeżute i wyplute :roll: Zsuwają się teraz te szelki i krępują kotu ruchy: chodzi jak gejsza, takimi malutkimi kroczkami :D co wcale nie przeszkodziło mu wczoraj wskoczyć Georgowi na plecy i użreć go w ucho :twisted:
Zastrzyki znosimy godnie, chociaż wczoraj troszkę popłakaliśmy :( chyba zrosty już na dupince są, albo znów przjdziemy na leki dopyszczne, albo trzeba będzie podskórnie dawać :strach:
Jeśli Georg da się złapać, to też dziś pojedzie do Dr Ewy. Szczepienia mu się skończyły już jakiś czas temu, a przez Klemensiowe problemy ciągle to odkładaliśmy :( Trzymajcie kciuki, żeby TŻ zdążył ucapić Pana Sympatycznego zanim spruje za szafę, bo stamtąd już się go wywlec nie da :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 25, 2007 11:07

Georg-inia pisze:dziś znowu mamy Wielki Dzień :D będziemy zdejmować szwy...

Klemensio w zasadzie czuje się dobrze, kubraczek już prawie całkiem zepsuty, z szeleczek zostały tylko plastry, całe "podkłady przeciwuciskowe" zostały wyrwane zębami, wyskubane, przeżute i wyplute :roll: Zsuwają się teraz te szelki i krępują kotu ruchy: chodzi jak gejsza, takimi malutkimi kroczkami :D co wcale nie przeszkodziło mu wczoraj wskoczyć Georgowi na plecy i użreć go w ucho :twisted:
Zastrzyki znosimy godnie, chociaż wczoraj troszkę popłakaliśmy :( chyba zrosty już na dupince są, albo znów przjdziemy na leki dopyszczne, albo trzeba będzie podskórnie dawać :strach:
Jeśli Georg da się złapać, to też dziś pojedzie do Dr Ewy. Szczepienia mu się skończyły już jakiś czas temu, a przez Klemensiowe problemy ciągle to odkładaliśmy :( Trzymajcie kciuki, żeby TŻ zdążył ucapić Pana Sympatycznego zanim spruje za szafę, bo stamtąd już się go wywlec nie da :roll:



Klemensiu to taka rezolutna kocinka :)
kciuki za kotka trzymamy, chociaż on już jest NA PEWNO zdrowy, więc może bardziej przydałoby się wesprzeć Dużego w udanych łowach na Klemensia :)
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon cze 25, 2007 15:58

Trzymam za oba i czekam na relację :)

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 25, 2007 16:32

Za bezproblemowe ściąganie szwów :ok:
Za udane polowanie na Sympatycznego :D

I siły u weta do trzymania go do szczepienia :ok: ;) :twisted: 8)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon cze 25, 2007 18:18

ciekawe czy pierworodny upolowany?
Halo? Jakieś straty w ludziach? :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 25, 2007 19:03

EEEEE, na pewno wszystko gra i buczy.... :P
Georginio, pozdrawiam serdecznie, wymiziaj Futrzaste od Cioci z Biblioteki (sobota wieczór, pamiętasz?) :wink:
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 26, 2007 8:22

Georg nie dał się złapać wczoraj :twisted: ale za to udało się go upolować dziś :D już jest u Dr Ewy i właśnie pobiera szczepionkę na wściekliznę. Najpierw właśnie wścieklizna, bo wtedy za tydzień możemy podać pozostałe, z białaczką, odwrotnie musielibyśmy czekać minimum dwa tygodnie...

Klemensiowi - jak się okazało - założyli szwy rozpuszczalne, więc tylko wyjęliśmy to co znacznie wystawało. Ranka ładna, kot się trzyma, tylko grzyba mamy :( Fungiderm poszedł w ruch...

EDIT: Marija, przepraszam, nie zauważyłam postu :oops: Witamy Biedronkową Dużą :D Dla niezaznajomionych z tematem: Biedroneczka, kotka-swojak dla Klemensa, też z rzeszowskiego Kundelka :D
Ostatnio edytowano Wto cze 26, 2007 11:12 przez Georg-inia, łącznie edytowano 1 raz
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 26, 2007 9:08

uooo matko... czy wreszcie nie mogłoby być normalnie?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: joanjoan, Paula05, Silverblue i 656 gości