Kotki z GUSu - reaktywacja. Czarna Małpa złapana, uf uf uf

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 31, 2007 8:41

Dziś jesteśmy z gallą na nogach od samiuśkiego rana :twisted:

Złapałyśmy. Jedną (chyba) kotkę, czarno-białą z "liściem" na nosku. Rano, przy karmicielce, koty wyłażą. Tak trzeba będzie łapać :roll:

Do drugiej klatki już nic nie weszło, niestety.

Maluchy są, teraz jest chłodno i mokro, więc są biedniuśkie :( I jest ten gówniarz malutki, znowu się dziś przyglądałam z nadzieją, że jest starszy, ale nie, jak ma 3 tygodnie, to dobrze...

Kotka złapana poprzednio już jest ciachnięta, była w ciąży.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw maja 31, 2007 9:27

Jesteście dzielne, dziewczyny 8) Cieszę się, ze kotka złapana :)

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw maja 31, 2007 10:04

Mam nadzieję, że złapała się kotka - karmicielka mówiła, że to dziewczynka.
Najważniejsze, że w ogóle się złapało coś niekastrowanego :wink:

Chciałam się również pochwalić, że u Jany dzielnie stawiłam się o 6tej rano, a na co dzień mam problemy, żeby do pracy na 10tą dojechać 8) Dzięki temu byłam dziś w pracy o 8:30 i wszystkim szczęki opadły :lol:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 31, 2007 10:12

Za to ja dzielnie i durnie nastawiłam sobie źle budzik, na 5.45 rano (zamiast na 5.15) :oops: :oops: :oops: I zaraz po budziku zadzwoniła do mnie galla, że już jedzie. Więc baaardzo szybko dziś się szykowałam...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw maja 31, 2007 10:25

Ale dzięki temu załapałam się u Ciebie na kawkę, której nie zdążyłam wypić w domu :D
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 01, 2007 11:08

Jeśli znajdę transport, to jutro łapię Klonięta...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2256371

Kolejna łapanka kotek do kastracji będzie umawiana na wtorek raniutko.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt cze 01, 2007 11:09

Jeśli znajdę transport, to jutro łapię Klonięta...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2256371

Kolejna łapanka kotek do kastracji będzie umawiana na wtorek raniutko.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt cze 01, 2007 14:31

Klonięta jutro łapiemy. Ufff.

Wczoraj złapana kotka jest już po sterylce. I też była ciężarna :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt cze 01, 2007 22:10

Kciukasy za odławianie :ok: :ok: :ok:

No i pokłony respektowne 8) :king:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 02, 2007 15:55

Trzymam kciuki :idea: i czekam na wieści z połowu sklonowanych krów... :wink:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Sob cze 02, 2007 18:49

Dwa Kloniki odłowione. Siedzą u mnie w klatce wystawowej i są dzikie-dzikie.

Trzeciego Klonika i Kloniątka malusiego nie było... :( :( :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob cze 02, 2007 20:10

Zimno dziś i mokro, może się maluszki pochowały, a jak Was usłyszały, to nie chciały wyjść?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 02, 2007 20:33

galla - dziś od razu było widać tylko dwa... Leżały w osiatkowanym "pomieszczeniu", po daszkiem.

Boję się trochę co z Klonikiem liściowym i z Kloniątkiem się dzieje... Kloniątko widywałam tylko z matką, pewnie kocica gdzieś je ukrywa na czas swojej nieobecności. Taką mam nadzieję.

A to relacja z łapanki:
Jana pisze:Mam dwa kolejne Klony. Chłopca i dziewczynkę. Dziś odłowione.

Miały czekać u znajomej aż Zizou (mój mały tymczas) nabierze odporności po szczepieniu, ale wyszło inaczej :roll: :? . Siedzą u mnie w klatce wystawowej i są dzikie-dzikie. Raczej nie mają kk, chłopczyk ma trochę zepsute oczko, ale to jest pourazowe, jakiś kot go zajechał pazurami (na nosku też są ślady). Z grzybicą nie wiadomo, czekamy co się wykluje...

W lecznicy mają kartę pt. "Powrót Klonów" :twisted:

Dzisiejsza łapanka w deszczu, na stercie gruzów, to był niezły hardcore, uczestniczyła również genwefa, która dziś pomagała transportowo :1luvu: Przeganiało nas gówniarstwo po tych śmieciach w tę i nazad, aż w końcu jeden był uprzejmy złapać się w podbierak, a drugiego złapałam w "rurę", która chyba jest starą popielnicą biurową.

Jeszcze co najmniej dwóch Klonów brakuje - nie było dziś jednego dużego i jednego Kloniątka, dla którego znalazłam tymczas "butelkowy"... W poniedziałek p. Kamila będzie prowadzić dalsze poszukiwania (dziś do jednego pomieszczenia nie mieliśmy klucza).

Dzisiejsze Kloniki kosztowały 51,00 zł. (wet + RC w promocji)


Aha. Rany, ale jestem szczupła 8O :twisted: 8) Wchodziłam i wychodziłam przez zamkniętę siatkowe drzwi. Kilka razy 8) :lol:
Ostatnio edytowano Sob cze 02, 2007 22:01 przez Jana, łącznie edytowano 1 raz

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob cze 02, 2007 21:52

Szkoda, że Kloniątko i Liściasty Klonik sie nie pojawiły :(
Może się gdzieś zaszyły przy tej sennej pogodzie?
Oby.

Dobrze, że chociaż te dwa odłowione.
Bo aura niezbyt sprzyjająca dzisiaj :?

Żeby tylko nic się nie wykluło.
I domki szybko znalazły :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 03, 2007 9:14

za powrot wszystkich Klonow :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd i 61 gości