tak zagladala do Balusia pod drzwiami i 'cwierkala' do niego
oj przydalby sie ortodonta
kopytko na pierwszym planie

Moderator: Estraven

i bardzo sie cieszę że on w szeleczkach lubi chodzić - jak będzie u mojej sąsiadki podczas wakacji to będę go osobiście zabierać na spacery 
nic szczegolnie ciekawego Wam nie opowiem...moge ewentualnie cos z praw biochemii i biofizyki
ciagle do mnie cos gada i wystawia brzuchol do drapania, a jak tylko usiade to albo zaraz gramoli mi sie na kolana albo chociaz lezy obok fotela a ja obowiazkowo trzymam reke na jego brzuszku.z kolei do obcych podchodzi z pewna rezerwa, nie jest taki otwarty w zabawie, jest dosc ostrozny. ciesze sie, ze poza wredna i humorzasta Morka


samar pisze:chodze po domu krokiem lyzwowym
skąd ja to znam?
ania c pisze:Morka wygląda jak mały diabełek pod tą wykładziną - ona by sie chyba fajnie bawiła z drugim kotem - jak myslisz?
ania c pisze:A Balusia to wyściskam osobiście, kiedy zjedzie na wakacje do Stargardu
nie watpie w to, ze bedzie mial bardzo dobra opieke, tylko teraz dopiero do mnie powoli dociera ze JA go nie bede widziec przez 2 miesiace... 



samar pisze:)..chyba ze sprawa z Twojej strony (lub ze strony rodziny zastepczej) bedzie naglaca to nie bede ogladac sie na tate i podrzuce Balucha kiedy Wam bedzie pasowalo
samar pisze:bynajmniej jestem pozytywnie zaskoczona ich reakcja, ale oczywiscie w obecnej sytuacji nie bede przesadzac z odwiedzinami.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bennieclula, Blue i 76 gości