sefcia pisze:doszlismyn wkoncu dom kompromisu zojcem znajomego
ja zabieram kotke z malym i oddaje ja za 2,3 miesjace wysterylizowana
Brawo


Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
sefcia pisze:doszlismyn wkoncu dom kompromisu zojcem znajomego
ja zabieram kotke z malym i oddaje ja za 2,3 miesjace wysterylizowana
sefcia pisze:doszlismyn wkoncu dom kompromisu zojcem znajomego
ja zabieram kotke z malym i oddaje ja za 2,3 miesjace wysterylizowana
sefcia pisze:dzieki wielkie za informacie
ale jutro na wszelki wypadek zamowie wizyte domowa u mojego weterynarz
kasia95 pisze:Ała ale mnie ręce bolą od pisania a tak nowa informacja może tak na 50% będę miała nowego kotka z fundacji z Poznania ale nie wiem czy mama z tatą mi pozwolą Iskierka mi sie podoba Fundacja nazywa się Koci Pazur
Zamykamy temat?
brahmadaitya pisze:ale tak właściwie to co sie tak uparliście na tą sterylizacje:|
dziewczyna sie cieszy że jej kotka będzie miała młode a wy sie czepiacie że jej nie wysterylizowała![]()
Kurcze...ja miałam kiedyś 6 kocic i nigdy ich nie sterylizowałam...zresztą teraz mam kota i wszyscy piszą o zaletech sterylizacji...o tym że mu życie przedłuży i poprawi jego jakość...że nie będzie dzięki temu odchodził daleko od domu i ogólnie same superlatywy...ale co to jest za kot który nie chodzi własnymi drogami...już wolałabym go uśpić niż wysterylisować...
Z kocicami jest tak samo...czepiacie sie zastrzyków...a ingerencja chirurgiczna, otworzenie jamy brzusznej, i ból pooperacyjny to już jest oki?
Dagmara pisze:brahmadaitya pisze:ale tak właściwie to co sie tak uparliście na tą sterylizacje:|
dziewczyna sie cieszy że jej kotka będzie miała młode a wy sie czepiacie że jej nie wysterylizowała![]()
Kurcze...ja miałam kiedyś 6 kocic i nigdy ich nie sterylizowałam...zresztą teraz mam kota i wszyscy piszą o zaletech sterylizacji...o tym że mu życie przedłuży i poprawi jego jakość...że nie będzie dzięki temu odchodził daleko od domu i ogólnie same superlatywy...ale co to jest za kot który nie chodzi własnymi drogami...już wolałabym go uśpić niż wysterylisować...
Z kocicami jest tak samo...czepiacie sie zastrzyków...a ingerencja chirurgiczna, otworzenie jamy brzusznej, i ból pooperacyjny to już jest oki?
![]()
![]()
![]()
brahmadaitya pisze:ale tak właściwie to co sie tak uparliście na tą sterylizacje:|
dziewczyna sie cieszy że jej kotka będzie miała młode a wy sie czepiacie że jej nie wysterylizowała![]()
Kurcze...ja miałam kiedyś 6 kocic i nigdy ich nie sterylizowałam...
zresztą teraz mam kota i wszyscy piszą o zaletech sterylizacji...o tym że mu życie przedłuży i poprawi jego jakość...że nie będzie dzięki temu odchodził daleko od domu i ogólnie same superlatywy...
ale co to jest za kot który nie chodzi własnymi drogami...już wolałabym go uśpić niż wysterylisować...
Z kocicami jest tak samo...czepiacie sie zastrzyków...a ingerencja chirurgiczna, otworzenie jamy brzusznej, i ból pooperacyjny to już jest oki?
brahmadaitya pisze:ale tak właściwie to co sie tak uparliście na tą sterylizacje:|
dziewczyna sie cieszy że jej kotka będzie miała młode a wy sie czepiacie że jej nie wysterylizowała![]()
Kurcze...ja miałam kiedyś 6 kocic i nigdy ich nie sterylizowałam...zresztą teraz mam kota i wszyscy piszą o zaletech sterylizacji...o tym że mu życie przedłuży i poprawi jego jakość...że nie będzie dzięki temu odchodził daleko od domu i ogólnie same superlatywy...ale co to jest za kot który nie chodzi własnymi drogami...już wolałabym go uśpić niż wysterylisować...Z kocicami jest tak samo...czepiacie sie zastrzyków...a ingerencja chirurgiczna, otworzenie jamy brzusznej, i ból pooperacyjny to już jest oki?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 20 gości