Waler i Konik (i gratisy).W dupę jeża :/ Przed operacją

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 15, 2007 20:31

sibia pisze:Moja rodzina chce partycypować w aparacie, na poczet odleglych, acz nieuchronnych urodzin mych. 8O

Nie chcą mnie zaadoptować może? Też miewam urodziny :mrgreen:


sibia pisze:Varia, a w ogole dzis na obiad byla mloda kapustka na maselku klarowanym.

Kapustka tak nie bardzo, bym musiała schabowym złamać. 8)

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Wto maja 15, 2007 21:04

sibia pisze:A z dzisiejszych niusow: spotkanie z dziennikarka z Mołdawi i wystep dla ichniego radia oglupily mnie z lekka i wyglosilam dzis zdanie tygodnia: patrzac Koniowi gleboko w oczy powiedzialam: Koniu, konie nie jedza marchwi :roll:
Pozeralam wlasnie marchewka a Kon gapil mi sie w zeby.


:ryk: :ryk: :ryk:
Nosz Złota Myśl normalnie :wink:

Sponsorów zazdraszczam, będziesz miała o czym myśleć :wink:

A dygresje kulinarne staram się mijać z lodowatą obojętnością, co by mega ślinotoku sobie nie spowodować :twisted: 8)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 16, 2007 20:35

smil, Ty nie pomijaj opisow kulinarnych, Ty sie daj zaprosic :)

A ja poszukiwalam watku, zeby sie pozalic, ze od 3 godzin stado dwukotne mi gania po domu, zwala rzeczy z polek (przed chwila bizuteria poleciala duzym lukiem :roll: ), co jakis czas sie napadaja i ja dostaje palpitacji, a potem sie okazuje, ze to nic takiego, futro lata a koty sie kumplują.
Walery ma ogon jak szczotka a Konik juz nawet piłeczką się bawił.

Jak nic musze jakies maluchy skombinowac, bo one wtedy jakos przytomnieja, wujami sie staja i daja dobry przyklad.

Ino problem, bo zwirku nam brakuje, CB plus 10l w animalii niedostepny, zamowilam taki ogolny, ale nie wiem, czy zechca w niego sikac...
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro maja 16, 2007 20:51

sibia pisze:smil, Ty nie pomijaj opisow kulinarnych, Ty sie daj zaprosic :)

Zaprosić się dam, zero problemu :wink:
Może przy okazji się czegoś nowego nauczę 8)


sibia pisze:A ja poszukiwalam watku, zeby sie pozalic, ze od 3 godzin stado dwukotne mi gania po domu, zwala rzeczy z polek (przed chwila bizuteria poleciala duzym lukiem :roll: ), co jakis czas sie napadaja i ja dostaje palpitacji, a potem sie okazuje, ze to nic takiego, futro lata a koty sie kumplują.
Walery ma ogon jak szczotka a Konik juz nawet piłeczką się bawił.

O, to w pewnym sensie mnie pocieszyłaś; widzę, że nie tylko moje łobuziary nie uległy deszczowej pogodzie i jak szalały, tak szaleją :wink:
Ale to się nie ma co martwić, cieszyć się trza, że inwentarz zdrowy, energiczny i wesół :twisted:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 16, 2007 20:57

Oj, nauczyc sie pewnie nie, bo ja mam cztery dania popisowe a glownie to na salacie jade.
Ale zapraszam, serio serio.

A koty energiczne owszem, ale ze zdrowiem to nas kontrola czeka. Kon w dziwny sposob zjada chrupki, jakby mu zabki dokuczaly, a Walerro na ogolny przeglad sie lapie. Chyba go tylko wezme do pana doktora, bo on byl taki strasznie dumny, ze okielznal Walera i nie dal sie pogryzc, ze co przychodze z tymczasem to go wspomina.
Tylkp doktory w godzinach nieadekwatnych przyjmują :?

Teraz Waler usiluje zjesc mi dlugopisy z biurka, musze chyba zainterweniowac.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw maja 17, 2007 18:13

sibia pisze:Teraz Waler usiluje zjesc mi dlugopisy z biurka, musze chyba zainterweniowac.

Długopisu żałujesz? Temu kotku? 8O

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Czw maja 17, 2007 19:16

Sib, nosz koniecznie musisz sobie jakieś tymczasy skombinować :twisted: . Tak ze sześć :twisted: :twisted: :twisted:

A dochtory to faktycznie. Zamiast po nicach siedzieć w lecznicach, to do domów jakichś wracają... :roll:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt maja 18, 2007 18:15

No, dzis dotarlismy do dochtora :)

Kon sie dal nabrac i wlazl zaciekawiony do transportera, a ja wtedy jak blyskawica: myk myk i zamknęłam.
I pojechaliśmy.

Celem wizyty było obejrzenie koniowej paszczy, bo Kon mokre lizał a nie gryzł, a suche łykał z podrzutu a nie normalnie.
No i faktycznie, dziąsła z lewej strony zaczerwienione i podrażnione, kamienia nie ma, dostaliśmy polecenia smarowania caridentem, na stan zapalny przyzebia.
W przedniej części kota obejrzano też oczy, będą kropelki, bo spojówki zaróżowione :roll:
No a na koniec obejrzany został odwrotny koniec Konia, bo mi się nie podobał taki tłustawo-zjełczały zapaszek, pan dr oczyścił gruczoły okołoodbytowe, a Kon byl bardzo dzielny.

Bede zakraplac i smarowac, na ile Kon pozwoli.
Teraz cały zadowolony kontempluje park na balkonie :)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt maja 18, 2007 18:20

głaski dla dzielnego Konia :D

i :ok: :ok: :ok: za końskie zęby i oczy :!:
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 18, 2007 18:53

A mówią, że koniowi się w zęby nie zagląda..
A może temu Koniu, a nie temu koniowi? :roll:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Pt maja 18, 2007 19:00

varia pisze:A mówią, że koniowi się w zęby nie zagląda..
A może temu Koniu, a nie temu koniowi? :roll:

ale tylko darowanemu :wink:
temu Rumakowi i nie ma problema 8)

chyba, że temu Rumaku :|
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 18, 2007 19:05

Ale Rumaku/Koniu właśnie jest darowany...

Kordonia mi go darowała.

Czyli co, bezprawnie zajrzeliśmy, ale skucha ;)
Ganiają mi po domu właśnie dwie rozmazane smugi, ruda i szara, ciekawe co to.

Koń zapodanie caridentu zniósł bez ślinotoku, jeden zero dla nas.

A zaglądanie miało ten efekt, że zobaczyłam, jak pięknie ubarwione dziąsła ma Koniu, różowo-czarne.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt maja 18, 2007 19:09

pamiętam, jak rywalizowałyście o względy Konia z Dorotą :lol:
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 18, 2007 19:49

Oj, rywalizowałyśmy...
Gdzieś wsiąkł ten wątek.

A dzisiejszy bohater, zapomniałam napisać, był też ogólnie obmacany i pan dr powiedział, macając: tam jest przepiękna, kształtna kupa w jelitach.

Weci mnie rozwalają.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt maja 18, 2007 20:13

Się dziś rozpisałam...
To dlatego, ze mam robotę pisemną na nockę i wszystko jest lepsze niż to. Poniewaz teraz bede miec duzo pisania, to całkiem możliwe, że wątek w rekordowym tempie dobije setki ;)

No ale chciałam napisać, że dziś koty dostały nową zabawkę :twisted:
Odebrałam z naprawy, zdemolowany dawno temu przez mojego Pierwszego Kota, Tomaszka, zegar skrzynkowy, taki na ścianę co chodzi i bije.
No i ma wahadło. 8)
Wahadło jest absolutnie fasssscynujące.

Moje biedne koty są pozbawione pralki z okienkiem, więc teraz obiektem spojrzeń stał się zegar. Z tego, że nie tyka już specjalnie równo zgaduję, że ktoś się do niego dobierał.
No nic, zobaczymy, ile wytrzyma. I czy ja wytrzymam jego bicie, kiedyś mi nie przeszkadzało, ale teraz?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości