Przygarnę kotkę - Wrocław

» Pt maja 11, 2007 20:33

Jak dla mnie to ta 6 miesieczna to cudo po prostu. I chyba wykastrowana, wiec odpada zabieg. Mam w domu kotke wychowana od malego i przygarnietego, doroslego kocura. To niebo a ziemia. Kocur nigdy nie podrapal i da ze soba zrobic wszystko. Kotka warczy, prycha i drapie jak cos sie jej nie podoba. Wiec z tymi uprzedzeniami to bym uwazala... :lol:

» Sob maja 12, 2007 12:19

Dziękuję wszystkim za dobre rady i pomoc

Teraz będę czekał na wiadomości od Mediry i Atiwoj odnośnie kotków.

Jeszcze raz wszystkim ogromne dzięki i Pozdrowienia

» Sob maja 12, 2007 12:43

Leju, a ja jeszcze raz zapytam, czy mała kicia biała z czarnym ogonkiem i czapeczką by Wam odpowiadała?

» Sob maja 12, 2007 14:42

A masz może zdjęcia tego kotka? W jakim jest wieku?

Pozdrawiam

» Sob maja 12, 2007 15:02

Kicia ma dopiero około 6 tygodni, mogłaby być do oddania z końcówką maja/początkiem czerwca. O świeże zdjęcia muszę poprosić, byłyby w przyszłym tygodniu. Mam zdjęcia z okresu wczesnego niemowlęctwa. Mogę Ci wysłać na maila, tylko podaj mi adres.

» Sob maja 12, 2007 16:23

Bardzo proszę:

leju1@interia.pl

P.S
Oczywiście zdjęcia od wszystkich są mile widziane.

» Sob maja 12, 2007 16:26

Leju my mamy 3 do oddania!!! opisałam historie jak nam kotka przyniosłą 4 maleństwa, możemy dowieźć do domu autem jeśli tylko będziecie chcieli od nas maleństwo.My mieszkamy we Wrocławiu, ale koteczki są 60 km od Wrocławia w domu. Polecam przeczytanie naszej historii

Pozdrawiam

» Nie maja 13, 2007 20:51

Dziś znowu wraz z Agatką powędrowałem na giełde zwierząt w poszukiwaniu kotka, niestety ceny które życzą sobie hodowcy za niekoniecznie rasowe kicie znacznie przerastają nasz budżet

Niektóre dachowce były naprawdę śliczne ale niestety kosztowały po 300zł.

» Nie maja 13, 2007 21:19

leju1 pisze:Dziś znowu wraz z Agatką powędrowałem na giełde zwierząt w poszukiwaniu kotka, niestety ceny które życzą sobie hodowcy za niekoniecznie rasowe kicie znacznie przerastają nasz budżet Niektóre dachowce były naprawdę śliczne ale niestety kosztowały po 300zł.

Giełda zwierząt to nie jest dobre rozwiązanie- nakręcasz tylko sprzedaż i "produkcję" pseudohodowcom

poza tym mój RASOWY pers kosztował 5 lat temu 400 zł... z ciekawości spytam, czy chodzi Ci o "prawdziwe" dachowce, czy jednak o pseudorasowe?

Lepiej - przy odrobinie cierpliwości- znaleźć wymarzonego kota na forum, albo w przytulisku- wtedy dacie jakiejś odratowanej bidzie szansę na lepszy los, i to ZA DARMO

» Nie maja 13, 2007 21:22

kurcze, te giełdy na których pseudo-hodowcy...o ile w ogóle tak mozna ich nazwać, sprzedają zwierzaki....tragedia

, a kupienie od nich to tylko napędzanie im interesu.....

proszę, poszukajcie na TYM forum, tu są setki kotów, które są w ptrzebie....i gdyby nie tacy jak Wy, którzy chcecie takiego kota przygarnąć, nigdy nie byłby świadome co to prawdzimy dom, ciepełko i głasaknie...

co do wieku, to ja sama mam szczęście do dorosłych kotów i wiem ile satysfakcji daje ich oswajanie, obserwowanie postępów w przystosowaniu i radocha z tego, że są, ale doskonale Was rozumiem...młody kociak wnosi mnóstwo radosci i jest słodziakiem więc wybacza sie mu z reguły te "szkody domowe"...no chyba, że przerodzą się w nawyk, to już bedzie problem

trzymam kciuki za zakocenie

» Nie maja 13, 2007 22:41

Zgadzam się z Wami całkowicie, tym bardziej że warunki w których Ci ludzie trzymali te małe kotki na giełdzie były tragiczne po prostu, aż żal patrzeć

Co do kotka to zdecydowaliśmy się jednak na małego i dziś dostałem wszelkie dyspozycje od mojej przyszłej Żony więc będziemy cierpliwie czekać i obserwować forum aby znaleźć tą wymarzoną KICIĘ