Witam bardzo chetnie przygarne do siebie mala kotke moge ja odebrac w Warszawie w centrum bo tu pracuje a stolicy za bardzo nie znam, jestem wielka milosniczka Koteczkow o dobrym sercu a ponad to niedoszlym weterynarzem. piszcie do mnie najlepiej ze zdjeciami. :)
Mam własny dom z ogodem wiec kotka mialaby gdzie pobuszowac wolalabym jakies mlodziutkie malenstwo - oczywiscie zeby wyrosla juz 'ze smoka' bo chcialabym ja przyzwyczajac od malego do mojego domu zeby sie oswoila i mogla sie spokojnie poruszac w okolicy nie ma niebezpieczenstw- drogi ani groznych psow- chcialabym po porostu miec takiego domowego pieszczocha a wole Kotke bo podobno trzymaja sie bardziej domu a nie przezylabym chyba gdyby mi uciekla
TygrysiaKotka pisze:moze i faktycznie ale chyba trudno jest sobie wyobrazic wykastrowana 5 tyg. kotke... zostane przy swoim szukam malej kotki
5 tygodniowe sa jeszcze za male na cokolwiek. Na oddawanie rowniez. A kastruja niektorzy juz nawet 8-12 tygodniowe. Poza tym zdaje sie, ze kotki, zwlaszcza wychowane w domu - sa bardziej niezalezne od kocurow. Wykastrowany kocur jest przylepa i wiekszym domownikiem.
najlepiej dla mnie byloby adoptowac jakies malenstwo juz... oczywiscie nie musi byc od kotki domowej moze nawet lepiej jak to bedzie kotka z ulicy - oswoje ja i przynajmniej stworze jej jakis dom, szukam kotkow nawet w swojej okolicy ale ozywiscie jak na zlosc nic nie ma... wiekszosc dopiero bedzie sie rodzic..
Ale działa forumowy transport,a kicie od Espany naprawdę potrzebują domciu...
Mini[*]-22.10.2009r.nigdy Cię aniołku nie zapomnę. Bibi[*]-03.11.2009r.Małe,radosne słoneczko,bądź szczęśliwa. Lili[*]-06.11.2009r.Czekaj na mnie moja wesoła koteczko. Izzi[*]-07.11.2010r.Zasnęłaś o wiele za szybko.Przyjdę smyku do Ciebie,czekaj na mnie.