MałeCzarnoBiałe. Cudowna Zizou pojechała do nowego domu...
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Posty: 67
• Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Jano, może ją zabrać od ciebie? U mnie nie ma aktualnie żadnej choroby poza doleczanymi oczkami czarnuszka.
]
- Posty: 5853
- Od: Pt mar 31, 2006 20:52
- Lokalizacja: Zalesie Górne
- Posty: 32148
- Od: Pt sty 03, 2003 19:59
- Lokalizacja: Warszawa (Koło)
Boszszsz, jaka sielanka...
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.
-
- Posty: 8129
- Od: Śro gru 07, 2005 17:15
- Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)
Malutka cały dzień przespała, to teraz lata jak persching 
Ale jakoś nikt jej nie chce... To znaczy ja bym chciała, i moja mama też - ale nie możemy.
Ale jakoś nikt jej nie chce... To znaczy ja bym chciała, i moja mama też - ale nie możemy.
- Posty: 32148
- Od: Pt sty 03, 2003 19:59
- Lokalizacja: Warszawa (Koło)
- Posty: 5833
- Od: Pon lis 14, 2005 23:49
Śliczna dziewczynka właśnie śpi na moich kolanach 
Zizou ma apetyt i zaokrągla się. Pokochała się z rezydentami, ze wzajemnością. W efekcie mamy harce i gonitwy o czwartej nad ranem Sąsiadka zapewne niebawem o naszą eksmisję wystąpi 
Nikt nie zgłasza się po to cudo, więc chyba lada dzień zaczniemy się ogłaszać celem znalezienia nowego domu...
Zizou ma apetyt i zaokrągla się. Pokochała się z rezydentami, ze wzajemnością. W efekcie mamy harce i gonitwy o czwartej nad ranem
Sąsiadka zapewne niebawem o naszą eksmisję wystąpi
Nikt nie zgłasza się po to cudo, więc chyba lada dzień zaczniemy się ogłaszać celem znalezienia nowego domu...
- Posty: 32148
- Od: Pt sty 03, 2003 19:59
- Lokalizacja: Warszawa (Koło)
U mnie też jakaś cisza . Abolutnie nie rozumiem tego zjawiska.
Pomimo że ogloszenia wiszą. Low season?
A tyle kociaków czeka na tymczas...
. Abolutnie nie rozumiem tego zjawiska.
Pomimo że ogloszenia wiszą. Low season?
A tyle kociaków czeka na tymczas...
- Posty: 5833
- Od: Pon lis 14, 2005 23:49
Zizou zwana malutką całkowicie już zadomowiona u nas.
A ja szukam dla niej domu...
A ja szukam dla niej domu...
- Posty: 32148
- Od: Pt sty 03, 2003 19:59
- Lokalizacja: Warszawa (Koło)
- Posty: 11393
- Od: Nie sty 11, 2004 20:31
- Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
no nie wierzę, ze nikt nie chce tak rozkosznego kota!
Przecież ją mozna zjeść i się oblizać potem...
Przecież ją mozna zjeść i się oblizać potem...
--------
-
- Posty: 16813
- Od: Śro lut 16, 2005 10:47
- Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)
Widziałam malutką wczoraj. Jest naprawdę przeurocza i zgrabniutka.
ech... gdybym się mogła dokocić. Nie wahałabym się ani sekundy
ech... gdybym się mogła dokocić. Nie wahałabym się ani sekundy
- Posty: 5833
- Od: Pon lis 14, 2005 23:49
Malutka nadal u nas...
Dziś byłyśmy na szczepieniu. Zizou zdrowa, więc pani wet skuła jej futerko. Zadziwia mnie, że malutka do tej pory niczego u nas nie złapała i nawet przyszło mi do głowy, że ona była... zaszczepiona
To był ewidentnie domowy kotek, zdrowiutki, czyściutki (zero pcheł czy świerzba) i super milusi.
Chyba ktoś się jej pozbył, bo nie wiadomo mi nic o poszukiwaniach (a ogłoszenia na polach mokotowskich rozwiesiła Agusia).
W każdym razie nasz cudowny Klonik Honorowy 
jest gotów iść do swojego domu. Zizou jest wspaniała, więc biorę pod uwagę tylko wspaniały domek
Dziś byłyśmy na szczepieniu. Zizou zdrowa, więc pani wet skuła jej futerko. Zadziwia mnie, że malutka do tej pory niczego u nas nie złapała i nawet przyszło mi do głowy, że ona była... zaszczepiona
To był ewidentnie domowy kotek, zdrowiutki, czyściutki (zero pcheł czy świerzba) i super milusi.
Chyba ktoś się jej pozbył, bo nie wiadomo mi nic o poszukiwaniach (a ogłoszenia na polach mokotowskich rozwiesiła Agusia).
W każdym razie nasz cudowny Klonik Honorowy
jest gotów iść do swojego domu. Zizou jest wspaniała, więc biorę pod uwagę tylko wspaniały domek - Posty: 32148
- Od: Pt sty 03, 2003 19:59
- Lokalizacja: Warszawa (Koło)
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości