Oto jego zdjecie http://picasaweb.google.pl/Agnieszka.Cwiklo/Lucjan
Niestety tylko jedno ale staram sie o kolejne!!
Nie jest to takie latwe gdyz Lucek bardzo żywiolowy jest

Mysia jest z nami juz ok 10lat!!Jest córką nieżyjącego juz Kacpra!!mimo ze jest z nami juz tak długo nadal potrafi bac sie domownikow!Mimo to bardzo kochana i do tej pory potrafi zaskakiwac

http://picasaweb.google.pl/Agnieszka.Cwiklo/Mysia
No i Antek!Antek formalnie nie jest moim kotkiem ale mam do niego sentyment gdyz bylam z nim w najtrudniejszych chwilach!Antek zostal znaleziony przez moja wspollokatorke na murku przy bloku!biednego miauczacego kotka zabrala bez namyslu!Niestety kot byl w fatalnym stanie mial koci katar i caly pyszczek mial zaropialy!Zaczela sie walka o kocie zycie!Na poczatek witaminy na wzmocnienie i masc na chore oko gdyz infekcja tam najbardziej sie rozwinela!W koncu wyrok zapadl oko trzeba bylo usunac!Kot operacje zniosl bardzo dobrze!

Potem bylo juz coraz lepiej!Po zdjeciu opatrunku oko goilo sie dobrze i na drugie tez zaczal widziec!Jednak pozniej sie okazalo ze ma bardzo obnizona odpornosc i co chwila lapal infekcje!biegalysmy z biednym kotem co chwila do weta!Biedny faszerowany antybiotykami po kilku miesiacach leczenia jest juz zdrowym zywiolowym kociakiem o wilczym apetycie i niespozytej energii!! Oto on
http://picasaweb.google.pl/Agnieszka.Cwiklo/Antek