Romek cz.1- zamykamy ten wątek, zapraszamy do drugiego...:o)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 22, 2007 18:19

Ojej nie bylo mnie tu wieki cale i co slysze - nowy kociak w planach :D Trzymam kicuki za znalezienie wymarzonego. Rudzielec w typie MCO to i moje marzenie :)

U nas wielkie ciachanie jutro. Brr, stres, nerwy. Moje oczywiscie, nie kotow :)

nomiczek

 
Posty: 398
Od: Czw wrz 21, 2006 15:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 23, 2007 11:37

Bo Roman po prostu należy tak jak mój Simbutek do monstrualnych kotów
trzymam kciuki za łobuziaka i planowane ciachanie
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto kwi 24, 2007 7:23

Lekko monstrualne kociątko ;) I tylko lekko wredne :twisted:
Juz nie mogę się doczekać nowego kociaka :D Tylko najpierw musze sobie na niego zarobić :D Idę do szefostwa pogadać o podwyżce ;)

A Romuś ostatnie noce spędza w łazience, inaczej nie da się spać :evil:

Zdjęć na razie nie zrobię, bo nie mam żadnego aparatu :(

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 03, 2007 11:10

Uduszę tego ktoa ;) Jak tylko przyjechaliśmy z nim do moich rodziców od razu zaczął znaczyć mieszkanie :evil: U siebie tego ani razu nie zrobił ;)

I teraz ani jechać z nim na zabieg ani siedzieć tutaj ;) Dobrze, że moi rodzice wyrozumiali są ;))) Zabieg w przyszłym tygodniu. Kciuki prosze wielkie, bo mam stresa :roll:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 03, 2007 11:46

To normalne że u rodziców zaczął znaczyć, zmienił mu się teren, zapachy - musi trochę siebie w to nowe otoczenie wnieść ;).

Kciuki już są :ok: , na razie malutkie ale będą się rozkręcać :lol: .
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon maja 07, 2007 8:42

malutkie kciuki są trzymane :ok:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto maja 08, 2007 8:53

Wczoraj byliśmy u weta. diagnoza - kot gotowy do wycięcia ;)
Godzina zero w poniedziałek - 14 maja w samo południe ;)

Maleństwo zostało zważone- 3,8 kg :D Zdjęcia dodam, jak będę mieć chwilkę czasu w pracy (czytaj jak szefowa gdzieś sobie pójdzie ;))

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 08, 2007 9:41

to zaczynamy trzymać silniejsze kciuki :ok: :ok:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw maja 10, 2007 12:29

Nowe zdjęcia :)

Maleńki Romuś :twisted:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Śliczny jestem, nprawda? :d

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 10, 2007 12:44

Przepiękny :1luvu: i faktycznie maleńki :lol: . A Ty tutaj opowiadasz że niby Romek tak urósł :wink: , przecież mysz przy nim to gigant :ryk:.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw maja 10, 2007 12:49

Bez przesady ;) On tylko pół okna zajmuje (pod warunkiem, ze się nie rozciągnie na całą długość ;)) Mysz to przy nim wielkolud :D

Ale wazy tylko 3,8 kg, chudy jest okrutnie... Pewnie po kastracji szybko nadrobi braki w tłuszczyku :D

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 10, 2007 12:53

Nadrobi, albo i nie :lol: . Mój Bono zupełnienie nie przytył po kastracji, do tej pory trzyma boską linię :lol:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw maja 10, 2007 12:55

gattara pisze:Nadrobi, albo i nie :lol: . Mój Bono zupełnienie nie przytył po kastracji, do tej pory trzyma boską linię :lol:


No coś Ty :) Kotka moich rodziców po sterylce zrobiła się prawie kwadratowa ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 10, 2007 13:00

Czepiasz się :lol: , kwadrat to taki ładny kształt :wink: .
A serio, praktycznie tylko Kiwcio przybrał po kastracji, Azor zawsze miał tendencję do tycia i jest jaki był :( . Wega i Falka nawet schudły 8O i ten stan rzeczy trwa do dzisiaj.
Twój Romek może się rozbudować, ale w to że zbyt mocno przytyje nie uwierzę.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw maja 10, 2007 13:05

Ależ przystojny Buras, no no.... :D
Pływanie pod prąd wyrabia mięśnie.
Obrazek Obrazek Obrazek

lucjaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15292
Od: Czw mar 22, 2007 12:20
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Silverblue i 10 gości