Chłopaki nadal są niewidzialni jak to praskie ziomale po rozróbie, ale coraz łatwiej je złapać i wytarmosić pod bródką - myślę, że jeszcze za wcześnie na wypuszczenie na salony, ale jak chopaki nie będa już tak panicznie uciekać a w międzyczasie zostana odrobaczone, to kto wie

no właśnie dziś będzie wizyta przeglądowa u naszej pani wet, zatem czeka nas mała trauma
