Maleńkie dziki-Pojechały do domków-relacje z domku burego

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 12, 2007 16:23

Marta Chrusciel pisze:Domek sie odzywa:)

witaj na forum :D
przepraszam, a którego kotka domkiem jesteś?
rudego czy burego?
jak on ma teraz na imię?

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw kwi 12, 2007 16:35

O matko, tu się domek odzywa, a mnie powiadomienia nie przychodzą. :D
marta jest domkiem buraska. Też się zastanawiam, czy już wymyśliliście jakieś imię. A z buraskiem to już tak jest, że to głupie takie, że nie wie, że głaskanie to dobre jest dopóki się go nie zmusi. Wtedy mu się podoba. Mam wielką nadzieję, ze szybciutko się do was przyzwyczai. Jak to je tylko karmiony? Rozpuścicie kota:D
Z tym kichaniem, to może mu się katarek odzywa, a może tak sobie kicha. Ale dobrze, że jedziecie do weta. Proszę, odzywajcie się często i błagam o foty.:D
A powiem jeszcze, ze Rudasek ma naimię Diego i jest bardzo zadowolony z domku, a domek z niego :D
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 12, 2007 16:47

Pipsi, a ja Ci gratuluję wyadoptowania już trójki "dzieci" :ok: :ok: :ok:

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw kwi 12, 2007 17:23

Dzięki Greta... Pamiętałaś, że trójki.... :love:
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 13, 2007 6:46

Musze sie pochwalic:)
!!!Pierwsza noc nie spedzona pod lozkiem!!! Lecz na szafce nocnej :) ale dopiero od mniej wiecej 2-3 godziny, bo nalezy zauzywacy, ze to byla bardzo pracowita noc dla naszego malenstwa:) Trzeba bylo rozpracowac nowe pileczki, zobaczyc jak wyglada stol na gorze, zweryfikowac zawartosc torby, pobawic sie niezidentyfikowanym obiektem szeleszczacym i probowac wyciagnac kabel zza szafki. Potem duzo pobiegac, podrapac w kuwecie, najesc sie i dopiero pojsc spac:) A zapomnialam jeszcze o atakowaniu kapci i znecaniu sie nad kartonikiem, ktory dostal od bylej Opiekunki:)
Sa propozycje imion:) Jesli brat jest Diego to on powienien byc Armando :) aby upamietnic Maradone:) ale to jakos nie pasuje:) Sa dwie propzycje - Norman i Manfred:) Ja jestem za Manfredem a Moj Mezczyzna za Normanem. Na zadne oczywiscie nie reaguje jak na razie:) Dzisiaj po pracy weterynarz. Kupilismy transporterek, wiec zyje nadzieja, ze ta podroz bedzie mniej stresujaca:)
Zdjecia sa ( tylko z komorki, bo nie ma baterii do aparatu:)
Gdy wroci moja druga polowa wyslemy, bo ja szczerze mowiac, jestem niegramotna w aspekcie informatycznym, jesli chodzi o cos wiecej niz napisanie maila lub posta.
Chcialabym podziekowac Pipsi za zaufanie i podarowanie nam Najpiekniejszego Kota Swiata!
pozdrawiam

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 13, 2007 10:32

Jestem przerażona... Oba maluchy wychowałam na nocnych rozrabiaczy... :twisted: Opiekun Diego też mówił, że łobuzuje w nocy. Trydny macie wybór z tym imieniem. Mi sie też bardziej podoba Manfred :D bardzo się ciesze, że transporterek kupiony. A jak tam z jedzeniem? Troszkę lepiej już je? On nie jest taki strasznie żarty kotuch.
zapomniałam wam powiedzieć o mleku. Koty raczej mleka nie powinny pic, bo mogą dostać biegunki, ze względu na dużą ilość laktozy. Raczej powinny pić wodę. Można też im podawać mleko dla kotów, ale raczej nie zamiast wody.
Napiszcie koniecznie jak po wizycie u weta.
Czekam niecierpliwie na zdjęcia.
Jak tak napisałaś o tym zaufaniu, to wyszło tak, że z tym zaufaniem i umnie, to nie tak łatwo :twisted:
Bardzo się cieszę, że koteczek trfaił do Was. Od początku myślałam, że u was będzie mu bardzo dobrze.
Ja tam nie wiem, czy on taki najpiękniejszy, troszkę pokraczny raczej. A poza tym ma rozdwojenie jaźni :twisted:
Co nie zmienia faktu, że jest przekochany. I troszkę mi go brakuje...
Poproszę moda o przeniesienie wątku na koty, bo nie chcę, żeby tu zabierał miejsce kotkom szukającym domów.
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 13, 2007 23:03

No i co powiedział wet?
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 15, 2007 8:24

SUPER:)
GRATULACJE:)

to co Pipsi, łapać Ci następne? :twisted:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 16, 2007 9:45

Jopop, Twoje powroty zawsze i niezniennie napawają mnie ogromną radością :twisted:
Na razie muszę troszkę prystopować z tymczasami po ostatnich awanturach :twisted:
Ale na pocieszenie powiem, że się już przygotowałam na następne: nowy transporterek zakupiony, Pipsi zaszczepiona na białaczkę. :twisted:
Jak się sytuacja trochę uspokoi, to od razu daję Ci znać...
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 16, 2007 9:46

Marta, czekam bardzo na dalsze relacja i obiecane foty... :wink:
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 19, 2007 14:59 domek prosi o rade:)

Trzeba przyznac ze Maniek ( bo nazwalismy Go w koncu Manfredem) to uroczy rozrabiaka , ale straszliwy flejtuch:) nie dba w ogole o higiene. raz na dwa trzy dni liznie jedna lape, ale zeby umyc inne czesci ciala- uszy czy miejsca intymne, to nie :) Czy w zwiazku z tym moge mu jakos pomoc? zadbac o jego czystosc?

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 19, 2007 15:08

zwilz dłonie woda i przetrzyj futerko,byc moze po tym zacznie sie myc,posmaruj mu łapke pasta z witaminami,zlize to imoze zacznie byc reszte :wink:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Czw kwi 19, 2007 15:34

Pani Marto (mówię pani, bo z pewnością jest Pani ode mnie starsza)
Ja i moja rodzinka mamy za 7 tyg. około dostać kociaka.
Bardzo się cieszymy, ale wiemy co się wiąże z małym kociakiem.
Pani ma o tyle lepiej, że Maniek nauczony został korzystania z kuwetki, my naszego będziemy musieli dopiero nauczyć. Byłabym wdzięczna gdyby Pani powiedziała mi jak, minął pierwszy dzień, noc. Ale tak szczerze. :)
Z góry dziękuję i pozdrawiam!!!
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 19, 2007 15:36

dołączam również wątek nowy na forum http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=59140
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek, Patrykpoz i 90 gości