Zgłaszam stanowcze REKLAMACJE
Mówili mi, że po sterylce może zlagodniec....Mówili, że pewnie będzie bardziej miziasta.... Nie jest.

Jest wiekszym diabełkiem niz przed sterylka

Tez sie zastanawialam czy mi wet oddał moja kotę, ale nie dlatego, że to miziak, ale, że to diablik
Nie dość, że uruchomił sie w niej program destruktor i rakieta, to jeszcze ząbki mi cos za często pokazuje.
Chyba ma dziewczyna problemy emocjonalne....Kilka razy musialam dzis uzyc spryskiwacza, żeby odparować atak, a takżę chwilowo jej nie ufam i nie miziam, nawet jak lezy mi na kolanach.. Za często się przejechalam na tej niewinnej mince....Zawsze potem zostaja mi ślady...
CZY TO MOŻE BYC BURZA HORMONÓW PO STERYLCE CZY TEZ TAK JEJ JUZ ZOSTANIE ( musze wypluć te ostatnie słowa)?
Chyba czas wdrożyć krople Bacha....