Banda i Wanda, czyli Zuzol i Krówka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 28, 2007 9:58

alez Zuzol ma juz drugie imie :lol:

Rosolek :twisted:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro mar 28, 2007 10:24

Daga, bo Ci odbiorę prawa matki chrzestnej :twisted:

Tatek

 
Posty: 133
Od: Pon mar 05, 2007 16:04
Lokalizacja: Tarcho Village

Post » Śro mar 28, 2007 10:35

ale po obiadku czy przez obiadkiem? :twisted:

i dlaczego ja ciagle nie zostalam zaproszona w odwiedziny do mojego dziecka chrzestnego? :(

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro mar 28, 2007 11:16

Jak to DLACZEGO?! Bo chcesz je zjeść! :twisted:
Niemniej przypuszczam, że tylko straszysz. Pewnie znowu byś zemdlała :D :D :D

Tatek

 
Posty: 133
Od: Pon mar 05, 2007 16:04
Lokalizacja: Tarcho Village

Post » Śro mar 28, 2007 11:20

nieladnie sie publicznie nabijac ze slabosci innych :oops:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pt mar 30, 2007 11:07

Mój dzisiejszy sen: miałam trzy koty (Wandzię, Zuzolka i jeszcze jakiegoś maluszka) i poszłam z nimi do Arkadii kupić im smyczki i szeleczki. Postawiłam Wandzię na ladzie, a wtedy pozostała dwójka się rozpierzchła. A jak zaczęłam poszukiwania dwójki, to Wandzia też gdzieś zginęła... 8O Brrr... Całą noc mi się śniło, że szukałam kotecków po mieście. I bez skutku. :cry: Więc się szczerze ucieszyłam, jak zobaczyłam moje mordeczki tuż po przebudzeniu :D

Stosunki Wandziowo-Zuzlkowe mają się coraz lepiej. Ale to chyba głównie zasługa Kocia, który przestał się bać Grubci :D Wyjada jej z miski albo zjada swoje i wsadza pysia do miski Wandzi http://upload.miau.pl/3/349.jpg , łapie ją za ogon, biega za nią po mieszkaniu, i coraz bardziej ma gdzieś Wandziowe posykiwania :D I tak szaleją po chałupie. A jak Grubcia ma już naprawdę dość, to wskakuje na lodówkę.

Najlepiej jednak w ostatnich dniach wychodzi naszej trójce spanie:
http://upload.miau.pl/3/351.jpg
http://upload.miau.pl/3/352.jpg
http://upload.miau.pl/3/353.jpg
http://upload.miau.pl/3/354.jpg
http://upload.miau.pl/3/355.jpg
http://upload.miau.pl/3/356.jpg (tu spałyśmy razem... Kocio zostala porzucona na chwilę w celu złapania aparatu)
http://upload.miau.pl/3/357.jpg

No i wszystko jasne! Tyle śpimy i dlatego nie piszemy na bieżąco na Forum :D :D :D

Tatek

 
Posty: 133
Od: Pon mar 05, 2007 16:04
Lokalizacja: Tarcho Village

Post » Pt mar 30, 2007 11:24

Jessuu jaki ten Zuzol jest słodki - cały do schrupania
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt mar 30, 2007 18:41

Rozpłynełam się :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Mój śliczny Zuzinek.
Tak bardzo się cieszę, że tak jej dobrze u Ciebie.
Dziękuje Tatek, że dałaś jej dom.
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pt mar 30, 2007 19:09

Ja przepraszam, ale ja muszę :oops: :oops: :oops:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

a tu, gwoli jakiej-takiej sprawiedliwości, koleżanka Wandzia
Obrazek

a tu widać różnicę w gabarytach ;)
Obrazek

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt mar 30, 2007 19:53

Zizu piękna, ale Wandzia też :love:
uwielbiam krówki :D

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon kwi 02, 2007 17:58

i jak tam mały Zuzolek po szczepieniu? :wink:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pon kwi 02, 2007 19:10

no wieści prosimy, no!

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon kwi 02, 2007 20:10

My jeszcze przed wizytą u D. 8O Idziemy dopiero na 21.30 8O
Kotecki właśnie pojadły, więc zaraz maluszka cap do kontenerka i w drogę, ahoj przygodo :)

PS. Nie planuję mdleć (he he he), za to poza szczepieniem marzę !!! o obcięciu Kociowi pazurków :twisted: Mam bowiem kolekcję mini sznytów na twarzy - w sam raz jak przystało na "paniom od pijaru".... Bo wiecie: buzi-buzi-maleństwo-Ty-moje, a maleństwo jak się nie wbije pod prawe oczko i w lewy policzek... No i tak poszejdłam dzisiaj na spotkanie z Bardzo Ważnym Panem Dziennikarzem naznaczona przez słodziutkiego Zuzolka :D

Tatek

 
Posty: 133
Od: Pon mar 05, 2007 16:04
Lokalizacja: Tarcho Village

Post » Wto kwi 03, 2007 22:06

To ja tylko cichutko napisze, że Zuzolek zaszczepiona (obyło się bez ofiar, choć groźby i owszem, przedstawiono i bluzgano strasznie [takie dziecko 8O ! od kogo się ona tego nauczyła??? :roll: ]).

Tylko biedna źle znosi szczepienie, więc Pańcia chodzi na paluszkach, chucha i dmucha i głaszcze i tuli - i nie ma czasu pisac na wątku własnym :twisted:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto kwi 03, 2007 22:20

Uschi pisze:To ja tylko cichutko napisze, że Zuzolek zaszczepiona (obyło się bez ofiar, choć groźby i owszem, przedstawiono i bluzgano strasznie [takie dziecko 8O ! od kogo się ona tego nauczyła??? :roll: ]).

Nosz faktycznie, zagadka :wink: :twisted:

Uschi pisze:Tylko biedna źle znosi szczepienie, więc Pańcia chodzi na paluszkach, chucha i dmucha i głaszcze i tuli - i nie ma czasu pisac na wątku własnym :twisted:

To ja cichutko, żeby nie budzić, kciuki zacisnę za to, aby poszczepienny kryzys minął raz dwa :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosia300 i 162 gości