Czarnulka w sobotę idzie do swojego domu i swojego Viteza:))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 20, 2003 17:23

:king: Vitez, jestem pod wrazeniem :) . Zdrowia obu koteczkom zycze

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto maja 20, 2003 17:27

VITEZ :!: VITEZ :!: VITEZ :!: :aniolek:

A za kicię oczywiście
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto maja 20, 2003 17:46

Wow, you know, wow...
Vitez i Graga, Graga i Vitez - jestem pod wrażeniem! :D
Aha! I kciuki za drugie oczko trzymam!

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 20, 2003 18:00

:ok:
Zdrowia dla kociusi.

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Wto maja 20, 2003 18:15

:ok:
Dużo zdrowia dla Koteczki życzę.

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto maja 20, 2003 20:31

:oops: :D :D Super !!

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto maja 20, 2003 21:19

Vitez chyle czola i trzymam kciuki za mala, oby udalo sie uratowac oczko :!:
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 20, 2003 22:53

graga pisze:pokazuję wychudłego szczurka z zalepionym pyszczkiem i wyłupiastymi niby-oczami, które mają marną szansę na ujrzenie światła


Subiektywnie to opisalas ... ja zobaczylem sliczna, malutka czarna kuleczke z biednymi oczkami. Strasznie mi sie jej zal zrobilo (pozniej w nocy nie moglem spac tak sie martwilem o jej zdrowie) a wyczulem od czarnulki ze milutka jest... wystraszona, chwilowo oslepiona ale i tak bardzo ladna czarnulka :)

Olivia pisze:coś mi się wydaje, że na tej dwójeczce może się nie skończyć


Hmmm... warunki finansowo-mieszkaniowe zdecydowanie przecza takim nadziejom.


Z drugiej strony ja nie wiem jak dziekowac gradze...
Tak dobrze sie zaopiekowala malutka, wszelkie te wizyty u lekarzy, a teraz jeszcze wziela ja do domu na leczenie.
Sam bym mogl ja leczyc gdyby nie Sugar - swiezo po sczepionce i ogolnie dosc delikatna kotka, dlatego - 3 tygodnie trzeba co najmniej poczekac i dokladnie przebadac potem czarnulke bym mial dwie zdrowe kotki a nie dwie chore...

Edit:

Tak jak napisalem w watku "lepiej usypiac" a wiadomosc otrzymalem od gragi - jest duza szansa na to ze czarna bedzie widziala na oba oczka :!: :D
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 21, 2003 10:01

Vitez :1luvu: :D Trzymam kciuki za oczka czarnulki :D

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Śro maja 21, 2003 12:01

vitez juz poinformował ale dodam od siebie
DrGarncarz powiedział, że oba oczka sa do uratowania, choć sokolego wzroku nie odzyska, Oczywiście medycyna gwarancji nie daje ale ja juz sie postaram, żeby ją zdobyć

Malutka ma bardzo zaawansowany koci katar, oczka w stanie podłym ale nie beznadziejnym
Dostała antybiotyk ogólny (iniekcje przez ok tydzień) a ponadto 4 różne leki w kropelkach, w odstępach co 10 min 4 x dziennie a więc np przed wyjsciem do pracy mam min 40 min sesję przy Czarnulce.
Ale warto, widać, że leki DrGarncarza zaczęły natychmiast działać, opuchlizna nieznacznie ale się zmniejszyła, nawet przez chwilkę widziałam oczko, tam głęboko, w środku....
apetyt jest, qpki też, czuje się lepiej bo zaczyna dokazywać, skakać po klatce i nawoływać. Wazy równo 500g - kruszynka...

Załączam fotki
http://koty.rokcafe.pl/upload/czarnulka1.jpeg
http://koty.rokcafe.pl/upload/czarnulka2.jpeg
http://koty.rokcafe.pl/upload/czarnulka3.jpeg

BĘDZIE SUPER !!!!!



a ja chyba powinnam przejśc na jakąś emeryturę albo wygrac w totka bo za nic nie mam czasu, żeby chodzic do pracy... na podwórko przypałętał się przepiękny Rudzielec okropnie utykający na tylna nogę, jeśli nie złamana to na pewno przetrącona i to powaznie... na posesji obok zauwazyłam Rudzielca ale płci F w zaawansowanej ciąży... niech to :evil: :cry: nie mam jak się rozdzielić, zeby to wszystko ogarnąć...

graga

 
Posty: 1138
Od: Wto paź 15, 2002 13:52
Lokalizacja: Warszawa-Targówek

Post » Śro maja 21, 2003 12:05

Śliczne czarne maleństwo :) Niech szybciutko zdrowieje i w te pędy do Viteza :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Śro maja 21, 2003 12:26

To biedne, nieszczęsne stworzenie będzie piękne - to już widać!
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 21, 2003 12:51

obejrzałam fotki :placz:
nie dziwię się, żę Vitez wymiękł na ten widok...........
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro maja 21, 2003 14:17

Super - strasznie się cieszę! :lol:
rozalia & Fila i Karmelki
ObrazekObrazekObrazekObrazek

rozalia

 
Posty: 6313
Od: Pon lut 11, 2002 10:53
Lokalizacja: warszawa młociny

Post » Śro maja 21, 2003 14:20

Jaka ona słodziutka... :1luvu:
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 48 gości