Beksa Pstrokata

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 17, 2007 15:32

i tak wejdzie mi do plecaka, wiec po co mi transporter :twisted:
(a plecak mam z wielka reklama: Dagmara - Kusnierstwo) :twisted:

ciagle chcesz oddac...?

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Nie mar 18, 2007 1:12

a bierz sobie, wtedy to Ty będziesz go miała na sumieniu :twisted: zanim sama go ubiję :twisted: :twisted: :twisted: futro akurat ma ładne, puchate, ciepłe :wink:
placaka nie polecam, na pewno zaleje go po drodze :twisted:
no to do jutra (z transporterem proszę :twisted: )
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie mar 18, 2007 12:06

Dziewczyny, dawno mnie nie było na forum...Zaglądam i co widzę...!!!
Beksia jest poprostu coraz piękniejsza, chociaż mam wątpliowści czy to możliwe 8O 8O 8O

Kaśka, a Ty nie oddawaj Jula na futro...będzie Ci szkoda bardziej niż telefonu... :lol:

Głaski dla wszystkich futrzaków i oczywiści eczekam na rezultaty sesji zdjęciowej!
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie mar 18, 2007 19:56

nie wzięła z sobą transportera :twisted: nie zabrała :twisted:
ale za to telefon, UPRANY (uwaga, uwaga) W CIEPŁEJ WODZIE Z MYDŁEM I WYSUSZONY NA KALORYFERZE :smiech3: (to było tylko doświadczenie, nie sądziłam, że po czymś takim jeszcze będzie działał) jest jak nowy! na wszelki wypadek ulokowałam go już teraz w zamkniętym plastikowym pojemniku :twisted: a Lucjanowi znów się upiekło :twisted:

a ja dostałam Beksię w ramce :lol: słodki koteczek :1luvu:
zdjęcia moich Skór będą chyba w wątku Czekoladki. nie mam czasu na zakładanie i kontynuowanie własnego :oops: a zdjęcia marnoty - - Ziutki w jej własnym wątku, założonym przez Viktoriję
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto mar 20, 2007 1:33

jak tam dziś nasz szylkretowy aniołek?
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto mar 20, 2007 2:32

i czemuś mnie nie zabrała Ciotka, cooo?
Obrazek
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto mar 20, 2007 9:21

Julus, na tapete Cie wsadze :lol:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Wto mar 20, 2007 9:26

Panna Szylkretka znalazla nowe miejsce do spania. jak tylko otworze drzwi do sypialni, to leci na zlamanie karku i pakuje sie do kasty z posciela.
wygniotla sobie sliczne miejsce na poduszce i tylko oczy jej widac, jak sie zaglada (albo uszy).
i kota nie ma. spi. a jak nie spi to sie mizia, albo gania z zabawka.

kochany kotek, kochany... :aniolek:

pewnie uslyszala, ze chce ja wymienic na Julka i postanowila sie uspokoic :twisted:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Wto mar 20, 2007 20:24

Dagmara pisze:wygniotla sobie sliczne miejsce na poduszce i tylko oczy jej widac, jak sie zaglada (albo uszy).
i kota nie ma. spi. a jak nie spi to sie mizia, albo gania z zabawka.

kochany kotek, kochany... :aniolek:


Nie chwal dnia przed zachodem słońca... :twisted:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto mar 20, 2007 20:44

ja mam na tapecie niezmiennie Czekoladkę :lol: tylko fotki zmieniam :wink:
no, nareszcie słyszę, że Beksiunia jest grzeczna :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto mar 20, 2007 21:06

Jeshhhh...... jaka słodka goopawka :lol:
Mnie to po prostu rozwala do łez, jak widzę takie biedy schroniskowe czy śmietnikowe, wylegujące się jak królewskie moście na poduszkach i brykające beztrosko za turkusowymi wielorybami :1luvu:

A widzicie?- mówiłam, że koty wyczuwają chore miejsca w organiźmie i przykładają siebie w funkcji plasterka :D :ok:

Łapki, które leczą :D
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro mar 21, 2007 9:31

Obrazek

a to tylko taki maly test z Wandzia na pokladzie. sie prosze nie denerwowac. nie zmienilam kota :twisted:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro mar 21, 2007 10:14

lapki, ktore lecza. bardzo mi sie podoba :lol:

no w kazdym razie lapki, ktore drapia wczoraj daly sobie podrapac brzuch. trwalo to 3 sekundy i bylo 3 drapnieciami, ale to i tak postep...
ja jestem cierpliwa :lol:

poza tym, to zrobilam cos, czego bede zalowac (albo juz zaluje) :oops:
nauczylam Ksieznicze jesc jedna karme. potrafi zjesc 2 opakowania zanim je wyjme do miseczki. podjada podczas wyjmowania. 8O
biedny, glodzony kot :twisted:
no w kazdym razie od 2 dni, poniewaz sie karma skonczyla, jest strajk glodowy.
siedzi kolo miski i sie drze 8O
ale jak wrzeszczy. miska pelna, a ta wrzeszczy 8O
i nawet nie tknie felixa.
laskawie wczoraj zjadla troche tunczyka. laskawie.

mialam byc dzielna. no serio mialam byc...
wczoraj zlozylam zamowienie na animalii w ramach tej dzielnosci...
oczywiscie na co?
oczywiscie na te wstretna mala shebe.
nie powinnam miec kota.
jestem za slaba emocjonalnie i podatna na terror psychiczny.

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro mar 21, 2007 20:04

wczoraj właśnie opowiadałam mamie, jak to moje śmietnikowce w nowych Domach dostają tę samą shebę, co ich (rodziców) Marynia :wink:
takiemu niedobremu pstrokatemu dachowcowi się dać sterroryzować :roll: :wink:
a ta krówka: to przez dłuższą chwilę myślałam, że to jakieś 'zapomniane' zdjęcie mojej Norci :D
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro mar 21, 2007 21:59

wlasnie przyszla wczoraj zamowiona paczka z animalii.
Beksa szczesliwa. zjadla 2 sheby, porcje witaminek, a na deser patyczka z wolowinka.

i tak sobie mysle, ze ja sie tak zdrowo i tak drogo nie odzywiam :roll:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Kankan i 36 gości