Lili pręguska-dokocić się????

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro mar 07, 2007 14:08

Lili ma na tych kaftanikowych zdjeciach taka pelna nadasania mine: i co Was tak bawi?

ale pyszczek ma sliczny :) i do twarzy (pyszczka :roll: ) jej w zieleni 8)

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro mar 07, 2007 15:29

To chyba jedno z jej fajniejszych zdjęć, mimo że z fleszem robione. A w tym zielonym to faktycznie chyba najlepiej wygladaja burasie własnie, juz kilka kotek widzialam i burasiom w takiej zywej zieleni najladniej....

Margott32

 
Posty: 439
Od: Pt gru 29, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 07, 2007 16:27

:lol: jak ślicznie
ona sam wdok mniej boję się tego co nieuchronne

skrzydelkomexico27

 
Posty: 508
Od: Czw lut 22, 2007 13:10

Post » Śro mar 07, 2007 16:33

To macie następne zdjatko. Nie chwalę sie, ale wyszła fajna gra swiateł.
http://upload.miau.pl/2/21884.jpg

Margott32

 
Posty: 439
Od: Pt gru 29, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 07, 2007 21:29

no przepiekna modelka :)

i oczywiscie na desce do prasowania :lol:
mowilam, ze deska jest do spania dla Lili, a nie do prasowania, mowilam :twisted:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro mar 07, 2007 21:40

Lili wciąż mi o tym przypomina... :lol:
A tak w ogole, jak siedzi juz na swojej ulubionej desce, to znaczy że zdrowieje.

A tak na marginesie, chyba mi odbiło z tej wiosny.... Chodzi za mna dokocenie. W portfelu pustki, a ja mysle o dokoceniu jakims kocurkiem.... Normalnie palma mi odbila :surprise:

Nie wiem co sie dzieje... Przeczekac to???
Ostatnio edytowano Śro mar 07, 2007 21:53 przez Margott32, łącznie edytowano 1 raz

Margott32

 
Posty: 439
Od: Pt gru 29, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 07, 2007 21:41

Czy to jakas choroba co sie roznosi przez forum miau?

Margott32

 
Posty: 439
Od: Pt gru 29, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 07, 2007 21:54

jej!
ale mi sie dobrze zrobilo :lol: dzieki!

ja juz z forum 2 kociaki poslalam do przyjaciolek :)
a co do dokocenia, to ja tak przegladam kociarnie juz po cichu i patrze...

ale cos czuje, ze to szybko nadejdzie.
i mysle, ze to szylkret bedzie kolejny...

nie wiem co sie dzieje. 3 miesiace temu nie mialam kota, a teraz juz 2 chce :)

choroba, zdecydowanie choroba :lol:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro mar 07, 2007 21:58

A leków jakichś na to nie ma? :lol:

Margott32

 
Posty: 439
Od: Pt gru 29, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 07, 2007 22:02

ten lek sie chyba nazywa: drugi kot ;)

ale ja wiem, ze to irracjonalne, ze nie powinnam, ze moja praca nie jest zbyt przyjazna domowym zwierzetom, ze...
duzo moge wymieniac.
logika swoje, ja swoje.

ehhh...
jeszcze jestem silna.
ale kiedys zakoce juz wszystkie przyjaciolki :lol:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro mar 07, 2007 22:06

Ja od wczoraj sledze kociarnię.... i widzialam już dwa super kocurki - krówki.
A nie boisz sie co na to Beksa? Bo ja sie strasznie boje, że Lili nowego zdominuje i zrobi mu piekielko....

Margott32

 
Posty: 439
Od: Pt gru 29, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 07, 2007 22:21

nie zakladam, ze dokocenie bedzie latwe. ale tez nie demonizuje.
cierpliwosc to podstawa.
a ze Beksa jest kotem, ktory cierpliwosci uczy, to mysle, ze jakos damy rade.
powoli, spokojnie i z czasem :)

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Czw mar 08, 2007 0:45

Margot, faktycznie pieknie wyszla 8) , tylko ze zdjecia sa zdecydowanie za duze, wiec proponuje zmniejszenie ich tak jak zaleca FAQ, albo zamiane na linki.
cytat z FAQ:
3.b) Pamiętaj o Użytkownikach, którzy korzystają z łączy wolniejszych niż Twoje. Staraj się nie umieszczać bezpośrednio na forum zdjeć ani innej grafiki, która moze obciążać pobieranie forum. Zamiast zdjęć umieść linki do nich. Jeżeli już musisz umieścić zdjęcie na forum, to nie powinno ono być większe niż ok. 350 na 200 pixeli, i przekraczać wagi 20 kilobajtów. Dbaj o to, aby nie było zbyt wiele takich zdjęć na jednej stronie wątku.


Zycze udanego dokocenia, o ile sie zdecydujesz :ok: Majac w domu trzy koty, wiem jaka radoscia jest dla nich przebywanie w swoim towarzystwie :wink: .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw mar 08, 2007 7:52

sliczna koteczka... i smiesznie wyglada w tym kaftaniku...
co do drugiego kotka to ja tez mam takie glupie pomysly,ale ja nawet nie wchodze na kociarnie... jak za pierwszym razem stwierdzilam, ze nie biore kotka, to skonczylo sie tak, że mam Tosie :D
ObrazekObrazek

Toska

 
Posty: 153
Od: Sob sty 27, 2007 19:58

Post » Czw mar 08, 2007 19:23

Słuchajcie Forumowicze! Mam mały problem :wink: Moja laseczka chetnie by juz wyskoczyla z kaftanika, ale ja sie zastanawiam. Co prawda chodzi w nim szósty dzień, ranka ladnie zagojona, ale mnie dręczą okropne podejrzenia : "a jak sobie rozliże?" , " a jak sobie cos urwie" :wink: Naczytalam sie o forumowych przygodach posterylkowych....
Pisze to troche z przymrużeniem oka, jako taki post troche zabawowy, ale naprawde prosze o rade - zdejmować juz czy nie? Troche w nim cierpi, ale nie za bardzo. Z drugiej strony jest nieco grzeczniejsza. No i dalej nie wiem....

Dzieki za wszystkie podpowiedzi i wypelnianie troszke niepoważnej ankiety :lol:

Margott32

 
Posty: 439
Od: Pt gru 29, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 147 gości