KROPKA-jestem dobrej mysli

[Beata]

a mialam sie ciebei beato zapytac o to czy twoje krowki jzu byly odrobaczane jak sie poznawaly z twoja sliczna 2starszakow?
weterynarz powiedzial ze mam podac tabletki( na dwa dni to jest rozlozone) i wtedy zapoznawac koty...i nie mam sie bac ze zaba czym sie zarazi lub czym zarazi.kociak wyglada na zdrowego i silnego...

No coz... Ja izolowalam tylko tak naprawde przez jakis 1-2 dni, ale nie do konca... I odrobaczane sa male, przy drugim odrobaczaniu tez starszaki. Moje starsze kicie sa szczepione wiec jest troche inaczej niz u Ciebie. Ale krowki zostaly obejrzane i uznane za zdrowe, wiec wetka - poniewaz i tak ja zajmuje sie wszystkimi - powiedziala, ze izolacja nie ma sensu, bo stykam sie ze wszystkimi. No i tak zostalo.

W nocy rozrabiaja miedzy soba, a i tak najczesciej spia . Ale lubia spac w sypialni pod lozkiem. Starszaki, jak im maluchy przeszkadzaja, uciekaja wyzej albo na balkon i nie ma problemu.

Moze Bocian da sie jakos przekonac

[ipsi]

jak narazie szukamy kociakowi domu...zostaje u nas jeszcze..wiec mozeeeeeee.....kto wie...musialby sie bezgranicznie zakochac w kropce.ja jzu nei moge naciskac..po zabie mam przekichane

[PumaIM]

no i sie zaczelo przez gigantyczny trawnik wracalysmy..znaczy sie staralysmy sie wracac..bo kropka biegacza miala ..w kazdym kierunku tylko nei do domu...a biega toto szybko...raz nie dogonilam jej i zaplatala sie w nogi jakiemus chlopakowi..hymmm wystraszyl sie biedak...niezle musialysmy wygladac jak szlysmy...ja zataczajaca sie ze smiechu i takie male wyploszowate skaczace jak kangur kolo mych nog.w koncu padla za kepa trawy ..no i robilam za taksowke.

Rety, ja to bym się bała, że się czegoś przestraszy, czmychnie w jakąś mysią dziurę i jej nie znajdę i nie wydobędę... Toż mnie nawet Cipiór w tydzień po operacji uciekła na przystanku z koszyka i tak pędziła po trawniku, że ledwo ją dognałam. Bardzo chyże są to stworki, małe i duże, zdrowe i nie za bardzo.

[ipsi]

puma nie boj zaby:) to male jest trawnik otwarta powierzchnia...krzakow niet...a ja tak biegalam z nia ze az sie zziajalam:D
smrud jesc nei chce..zakopuje zarcie i juz...pije mleko

[Beata]

Sprobuj dodac do jedzenia maselka albo surowego zoltka troche, to zwykle skutkuje u moich. Poza tym, one chyba jak w jeden dzien sie objedza to na drugi wybrzydzaja, a potem sa zaglodzone i znowu sie objedza i tak w kolko

[kinus]

Niech ja ktos juz adoptuje bo zamiast brytyjki bede miala czarna kicie....

[kinus]

I Baby Cat chyba lepszy niz Kitten? Moja je Baby Cata - tzn chcialam powiedziec...pozera i zdecydowanie maselko jest bleeee

[Katy]

Koło mnie mieszka dorosła kotka prawie identyczna jak maluch, tylko z tyłu ma podkolanówki. Też na buźce biała strzałka, no to dałam jej na imię Strzałka. Jest naprawdę śłiczna, śmiem twierdzić nawet, że ładniejsza od mojej Niedobrusi Ale to cii...
Nie muszę więc już pisać jakie wg. mnie masz cudo

[ipsi]

chyba sie rzeczywiscie kropka objadla...teraz ugotowalam jej wolowinke i zjadla tylko nie z talerzyka ale z kanapy...( nie wiem czerwone tlo pobudza apetyt?) i musialam palcem szturchac zarelko..wtedy warczala, podgryzala mojego palca...a jedzonko nakrywala lapka ale zjadla!!!
ugryzla potem bociana w duzy palec u nogi...zabila zolta pilke...i poszla sie myc na swoje poslanie..
siusianie do kuwety nei jest przypadkowe!madra kicia!
tak teraz bocian stwierdzil ze chyab jej nei zaznajomimy z starszakami..bo jak sie przywiaze..malo jak zacznie traktowac jak mame zabe???to co to bedzie?jak sadzicie?jak bedzie lepiej...???


kinus.....a moze kropeczke....taka jedna mala...ruchliwaaaaaaa..i grzeczna.i z poznania jestes...i moglabym potem sie kropeczka opiekowac jakbys chciala wyjechac czy cos...

kropeczke komu kropeczke ...sliczna kropeczke..kropeczka chce miec domek koniec i kropka

[Beata]

nie wiem czerwone tlo pobudza apetyt?

Podobno pobudza apetyt ludzki, dlatego zwyklle odradza sie kuchnie w kolorze czerwonym lub takiegoz koloru naczynia. Moze dla kotow jest podobnie???

[ipsi]

[ipsi]

jestem przewrazliwona ale strzezonego i tak dalej...nei podam dzis tabletki na robole!jak obudzilam mala to wydawalo mi sie ze cos z jej oczka pocieklo.i nos tez miala mokry..nei wilgotny ale mokry... mogla sie gdzies wymoczyc..ale watpie..poczekamy do jutra wieczora.teraz kropka daje popisowe i lata po kuchni od godziny.tak sie zagalopowala ze zapomniala gdzie kuweta..i chcial siurnac pod drzwiami..rozkraczyla sie ale zdazylam ja dotransportowac do kuwety! nie bedzie lania poza zwirkiem!
jedzonko rozstawilam w 3 punktach kuchni daleko od kuwety i picia( notabene picie przy kuwecie jej nei przeszkadza... ) kazde jedzenei odnalazla i zakopala tak w kolo pojemnikow....kama mowila mi ze to "niby na pozniej"...smiszne te kiciawki

[Estraven]

Jeszcze kilka zdjęć Kropki



http://koty.rokcafe.pl/upload/ball2.JPG
http://koty.rokcafe.pl/upload/ball3.JPG
http://koty.rokcafe.pl/upload/ball4.JPG
http://koty.rokcafe.pl/upload/ball5.JPG
http://koty.rokcafe.pl/upload/ball6.JPG
http://koty.rokcafe.pl/upload/ball7.JPG

[ani]

Niemożliwa jest ta Twoja Kropeczka, cudo
Pozbądź się jej lepiej czym prędzej, bo czarno to widzę, jeśli jeszcze trochę u Ciebie pobędzie... (ja już się w niej zakochałam ) Jak Ty się z nią potem rozstaniesz

kazde jedzenei odnalazla i zakopala tak w kolo pojemnikow....kama mowila mi ze to "niby na pozniej"...smiszne te kiciawki

Zgadza się, na poźniej
U mnie zakopaniu podlega wszystko, co jadalne, a na co nie ma już miejsca w brzuszku (to zazwyczaj chwilowe ).
Na zakopanie nie zasługują tylko produkty całkowicie beeee i absolutnie niejadalne (czyli: gotowana rybka, wołowinka w jakiejkolwiek postaci, żółteczko, jogurcik ) Na największy zapał przy zakopywaniu zasługuje niedojedzony kurczaczek, suche zaszczycane jest ledwo kilkakrotnym niedbałym machnięciem łapki
Głaski dla Kropeczki i pozostałych

[migaja]

kropeczke komu kropeczke ...sliczna kropeczke..kropeczka chce miec domek koniec i kropka

przypomnialo mi sie jak pani od ktorej wzielam bimisia zachwalala go przez telefon. bimis nazywal sie wtedy kropek, a pani mowila "przygarnij kropka" z dziwna intonacja. ja oczywisie nie wiedzialam o co chodzi i mowie tezetowi, ze kobieta jakas dziwna jest (bo ja w telewizji tylko discovery odladam )