Lili pręguska-dokocić się????

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie lut 11, 2007 0:20

no to jeszcze i tak jakies 2 (albo 3) rujki przed Wami do zabiegu...

a gdzie tez zdjecia, no?
czekam i czekam...

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Nie lut 11, 2007 14:32

Margott32

 
Posty: 439
Od: Pt gru 29, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 11, 2007 14:34

Lil ma taką śmieszna zabawę - topi myszkę w misce z wodą i paca ja łapką, żeby sobie myszka popływała :lol:
Ciekawe czy czyjeś koty tez tak mają?

Margott32

 
Posty: 439
Od: Pt gru 29, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 11, 2007 14:50

o rany ale slodka :)

i zabawe ma wyjatkowa, trafila sie Wam lubiaca wode Kicia :)

Beksa wode tylko pije - koncem jezyka, zeby nie zamoczyc wiecej. nie wejdzie nigdzie, gdzie jest mokro, jak widzi wode w kranie to zwiewa.
jak to wszystko zalezy od charakteru kota :)

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Nie lut 11, 2007 14:58

Wiesz co, ja sama byłam zdumiona , bo zawsze mi sie wydawalo, że koty nie lubią wody i sie jej boją...
A moja, odkąd u nas jest ,najbardziej fascynuje sie własnie wodą. Uwielbia siedziec w brodziku, jak usłyszy, że zmywam, to leci z drugiego końca mieszkania i mi asystuje tzn. wsadza łepek do zlewu.... Kiedyś polalam ją po głowie woda z kranu, pewna że sie przestraszy i zwieje, ale nie uciekła, dopiero po chwili sie otrząsnęła...
Ostatnio ma taka zabawę : jak biorę prysznic, to odsuwa mi troche drzwiczki brodzika i zwiewa... Ale to nie dlatego, że boi sie wody, tylko wie, że cos zmalowała :oops:

Normalnie mozna ja brac na żagle!

Margott32

 
Posty: 439
Od: Pt gru 29, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 11, 2007 15:06

I jeszcze ostatnie zdjatko, moim zdaniem najfajniejsze:
http://upload.miau.pl/2/18545.jpg

Margott32

 
Posty: 439
Od: Pt gru 29, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 11, 2007 15:14

na tym ostatnim zdjeciu Lili ma mine: 'no dobra, mozecie mnie podziwiac'

:)

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Nie lut 11, 2007 16:26

Jest rozbrajająca :lol:

Margott32

 
Posty: 439
Od: Pt gru 29, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 13, 2007 15:37

Moja Lili ciągle siedzi w wannie, ogon zawsze mokry :twisted:

Zagadka

 
Posty: 582
Od: Wto kwi 25, 2006 17:21
Lokalizacja: Francja

Post » Wto lut 13, 2007 18:57

Widocznie te Lilki juz taka mają...

Margott32

 
Posty: 439
Od: Pt gru 29, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 15, 2007 17:51

Nikt nic nie pisze, to ja cos napiszę... Będzie o spaniu, jako że moj Liluch to przepotworny śpioch jest...Jedni maja kota-łasucha, inni kota-psotnika, jeszcze inni kota-strachulca, a ja mam kota-śpiocha...

A zaczyna sie tak: godz. 10 rano w sobotę. Czas, kiedy szanujący sie kotuch lata po głowach Państwa już piatą godzinę, a moja...śpi grzecznie przytulona do mojego boku... Godzina 14- po 4 godzinach czuwania, zabawy z myszka, itp, (chyba tyle wystarczy!) czas na drzemkę. Lili wybiera z reguły deske do prasowania ( najlepsze gabaryty do roziągania się) albo kanapę. Na kanapie ćwiczy zwinięcia w kłebuszki różnego rodzaju:
- kłebek zamkniety, zwany przez mnie też "liszką"- cialo kotucha tworzy zamkniete kółko, tzn spi z pyskiem wtulonym w swoje tylne części, wąchając nosem niewatpliwie ciekawe zapachy :lol:
-kłebek pólotwarty , tzn kot sie owszem zwinął, ale zachowuje odstęp pomiędzy nosem a odwłokiem,
- tzw brzusio , gdzie nie ma kłebuszka a kotuch wywala swoje mieciutkie podbrzusze do głasków, lapki obowiazkowo zadarte do góry,
Oczywiście w tych kłębkach wystepuja rózne kombinacje zakładania łapek na nosek, wyciagania łap, itp.

Każda z tych pozycji mnie niesłychanie rozbraja....W stanie śnietego kota moge sobię ja przenieść na kolanka, gdzie cwiczy te same kłebki... Normalnie spsiały jest ten kot, bo tak sie zachowywał mój jamnik... :lol:

Co do odgłosów wydawanych podczas snu, wyróżniam nastepujace:
-sapanie,
- świsty,
- skielczenie, jakby czegos chciala,
- posapywanie,

W przypadku głebokiego snu, chyba faza REm, dochodza do tego jeszcze ruchy łap, wąsów(!) i skóry.

Chciałabym wiedzieć, o czym ten moj kotuch tak śni??? I czy wszystkie koty maja takie bogate życie wewnętrzne???

Margott32

 
Posty: 439
Od: Pt gru 29, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 15, 2007 17:56

Beksa przez sen pruka :oops:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Czw lut 15, 2007 18:53

:oops:

Margott32

 
Posty: 439
Od: Pt gru 29, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 15, 2007 20:14

hahaha

Zagadka

 
Posty: 582
Od: Wto kwi 25, 2006 17:21
Lokalizacja: Francja

Post » Czw lut 15, 2007 20:45

Dagmara, czym ty ja karmisz? :lol:

Margott32

 
Posty: 439
Od: Pt gru 29, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka i 140 gości