Kotka Goga już po... i mieszane uczucia...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 03, 2003 15:20

Ja tez dalej trzymam...

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob maja 03, 2003 15:36

trzymam kciuki!

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob maja 03, 2003 15:39

Kciuki i ogonki trzymane :!:
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Zdrówka dla kici!

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob maja 03, 2003 15:43

I dalej nic ... próbowałam ją skusić jogurtem i dać wody na siłę.
Prawie cały czas śpi, albo tępo patrzy przed siebie. Kto by pomyślał taka silna i energiczna koteczka. Pewnie nie minie jej dziś wet. Chciaż może ... Postaram się absolutnie nie ingerować w to co robi tylko dyskretnie obserwować z boku. Może do 18 zrozumie, że w jej włanym interesie jest łyknąć trochę wody i nasiurać ... :(
Obrazek

Goga Kinii

 
Posty: 1105
Od: Pt sty 24, 2003 14:36
Lokalizacja: Kraków - miasto kociej magii

Post » Sob maja 03, 2003 19:39

Już po wecie. Lekarz mówił, że po narkozie bardzo rzadko, ale zdarza się, że nerki nie zastartują od razu. Dostała coś przeciwbólowego i dużą dawkę moczopędnego. Do 22 MUSI NASIURAĆ! Trzymac kciuki za szczynki - dziewczynki ! siur siur Goguniu ! Brrr boję się.
Na szczęście właśnie nasiorbała się wody. Teraz pora na prace nereczek.
Obrazek

Goga Kinii

 
Posty: 1105
Od: Pt sty 24, 2003 14:36
Lokalizacja: Kraków - miasto kociej magii

Post » Sob maja 03, 2003 19:40

Trzymamy, trzymamy!!!

I zrobcie jej za jakis czas badania krwi na mocznik i kreatynine.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87916
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob maja 03, 2003 19:55

Pyza była bardzo biedna ze trzy dni. miała cięcie przez cały brzuszek. Była bardzo obolała i siedziałam nad nia i przepraszałam ja za to co jej zrobiłam. Nie mogła jesc, bo rura od respiratora uszkodziła jej przełyk, trzeba było ja wozic na kroplowki i zastrzyki z antybiotyku. Potem były problemy, bo wylizywala brzuszek i wyciagala szwy. W kaftaniku specjalnie sie obsikiwala, wiec nosila kołnierz. Ale po 10 dniach kiedy pojechalismy zdjąć szwy była juz takak jak zawsze (zreszta nie bylo juz zadnych szwow do wyjecia, bo mimo kolnierza Pyza sama sie nimi załatwiła). Potem zaczął sie powrot do dzieciectwa. Pyza zachowywała sie jak maly kociak, biegnie za ogonkiem, wsadzanie lapek pod koldre zedy zlapac za nasze place u nog, skakanie po roslinach doniczkowych. To bylo bardzo mile, ale z ulga przyjelismy jej powrot do doroslosci. Teraz to bardzo stateczna osoba, ktora od czasu do czasu (tylko 5 do 7 razy dziennie) ma odbicia, biega jak szalona z rozczapirzonym ogonem i szalenstwem w zielonych oczach.
Nie martw sie, będzie dobrze. :ok:

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Sob maja 03, 2003 20:57

:lol:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Sob maja 03, 2003 20:59

Poczochrania dla siurajdy :D

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 03, 2003 21:00

super :lol:
Obrazek Obrazek
Delen & Leo & coolor

coolor

 
Posty: 462
Od: Pon gru 16, 2002 14:33
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob maja 03, 2003 21:02

:D :D :D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob maja 03, 2003 21:38

:dance2: :dance: :dance2:
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Sob maja 03, 2003 21:51

byla kupa radosci z kupy to i nasiusianie przyszedl czas :lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87916
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob maja 03, 2003 21:52

Gandalf Jarka pisze:1. Zjadła.
2. Piła.
3. Srulnęła.
4. Ociera się.
5. Eksploruje chałupę.


Jabadabaduuuu!!!! :dance:

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Nie maja 04, 2003 0:25

Brawo dla dzielnej Gogi i opiekunów! :ok: :dance:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39504
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 62 gości