BARDZO SMUTNY DZIEŃ. ŻEGNAJ KSIĘŻNICZKO. RUSTIE DZIĘKUJĘ,

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 23, 2007 19:22

nie będziemy w ten sposób męczyć kocia. koleś będzie wiedział, że kocio będzie w dt. czekamy do jutra. nadal szukam transportu.

mycha101

 
Posty: 72
Od: Wto sty 23, 2007 14:14

Post » Wto sty 23, 2007 19:41

biedny ten kocio...
sprobujcie kolesiowi chociaz wytllumaczyc ze i tam by zaplacil...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Wto sty 23, 2007 22:53

czekamy na jakieś wieści jak już wydobędziesz kotka

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto sty 23, 2007 23:46

Ustawa o ochronie zwierząt zabrania zabijać zdrowe zwierzę. Ten "człowiek" powinien mieć świadomość tego, że to co robi jest niezgodne z obowiązującym prawem.
Inna rzecz, że pewnie nic go to nie obchodzi.

Kota trzeba mu wydrzeć, bo ktoś taki zdolny jest do wszystkiego. Woli uśpić, niz pozwolić mu żyć. a może sam zabije z przyjemnoścą? Koszmar. Żadnej empatii. Życzę temu komuś wszystkiego najgorszego.

Za kocia trzymam kciuki.

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Śro sty 24, 2007 0:01

Jesli jedynym problemem beda pieniazki, to zrzucmy sie kochani, kazdy ile moze na bilet czy benzyne, niech kocio jedzie jak najszybciej do domku tymcz, z dala od tych "ludzi". Ja w kazdym razie chetnie sie do tej "zrzutki" doloze.

weatherwax - masz racje, ze niezgodne z prawem jest zabicie zdrowego zwierzecia, ale z dwojga zlego lepiej zrobic wszystko, zeby ten "czlowiek" nie poszedl z kotem gdzie indziej (inny wet moze nie miec skrupułów) lub nie postanowil 'wziac sprawy we wlasne rece'.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 24, 2007 0:16

Dołożę się :)
Obrazek

Obrazek

EVIVA L`ARTE - czyli premiera nowej książki ! Ogryzek i przyjaciele w formie drukowanej !!!

caty

 
Posty: 5382
Od: Nie sty 01, 2006 18:36
Lokalizacja: Centrum Krakowa, azymut na krzyż :)

Post » Śro sty 24, 2007 9:59

kochani jesteście.
widzisz berni nawet ja na miau przywędrowałam, to tak jak ty na dogo. ty miłośniczka kotkó, a ja psiaków, ale kotki też kocham i wszystkie czworonożne istotki.
czekamy. po 12 coś będę wiedziała.

mycha101

 
Posty: 72
Od: Wto sty 23, 2007 14:14

Post » Śro sty 24, 2007 10:05

Trzymam kciuki.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro sty 24, 2007 10:20

pan da 50 zł na pociąg, czyli równowartość eutanazji. przyniesie kocia o 17. kot zostanie do jutra w lecznicy, a jutro musi jechać do krakowa

mycha101

 
Posty: 72
Od: Wto sty 23, 2007 14:14

Post » Śro sty 24, 2007 10:25

mycha101 pisze:pan da 50 zł na pociąg, czyli równowartość eutanazji. przyniesie kocia o 17. kot zostanie do jutra w lecznicy, a jutro musi jechać do krakowa

Uff :)
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Śro sty 24, 2007 10:29

No to rzeczywiście uff.. :D
A jest transport na jutro do Krakowa?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro sty 24, 2007 10:33

uff ale dla mnie i tak nie pojete jest jak po 12 latach mozna oddac zwierzaka,a tym bardziej uspic, :roll:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro sty 24, 2007 12:36

wszystko zależy od ludzi... :( u mnie w domu zwierzęta zawsze byly i są czlonkami rodziny, kochane i wypieszczone. Ale np. rodzice mojej koleżanki chcieli uśpic psa z zerwanym ścięgnem (poza tym zdrowy), bo szkoda im bylo kasy na operacje (biedni nie są); znajoma chciala uspic kota, bo jej sikal na lóżko :( niestety duzo jest takich przypadków, choć dla mnie osobiście to nie do pojęcia...
Obrazek
Mania - Czy te oczy moga kłamać?

Finaltime

 
Posty: 151
Od: Nie paź 29, 2006 13:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 24, 2007 13:04

ja też tego nie rozumiem.

mycha101

 
Posty: 72
Od: Wto sty 23, 2007 14:14

Post » Śro sty 24, 2007 15:39

Mycha, telefon mi sie rozładował, na necie będę dopiero późnym wieczorem, więc się nie denerwuj jak nie bedzie ze mną kontaktu.

Przy okazji: może ktoś z Was ma wolny czas i ochotę na wycieczkę do Krakowa, pociagiem, na nasz koszt? Bo ostatecznie kocio może wyruszyć w trasę sam, jako przesyłka konduktorska, ale nie wiem jak zniesie taki stres, zbyt wiele złego sie na niego zwaliło w ostatnich dniach :(

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 68 gości