Akcja ratowania potraconego kotka-ZOBACZCIE JAK JEST TERAZ

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 01, 2003 20:49

Mogę tylko powiedzieć Lidyo, że jesteś kochana - uratowałaś mu po prostu życie :1luvu: I wszyscy, którzy kotem razem z Tobą się zajęli.

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw maja 01, 2003 23:45

Do tej "dziurki" przez ktora wylewa sie ropa wtykam delikatnie koncowke strzykawki i wyplukuje spora iloscia rivanolu. Czy moge to robic nieogrnaiczona ilosc razy na dzien??? Mam nadzieje, ze mu sie to zagoi..... Ma zalozony koloniez i BARDZO mu on przeszkadza.....zal mi go bo nie moze sobie wygodnie glowki polozyc.... tylu nie bo polamany i lepka tez bo w kolniezu...eh
Caly dzine przy nim siedze... Pilnuje zeby mila czysto, zeby wygodnie lezal, przemywam mu ta rane, podaje strzykawka wode, glukoze i rozwodnionego kurczaka gerbera ( tak zeby przez strzykawke sie wycisnal). Antybiotyk dostal.
Dzis jeszcze czeka go przemywanie rany i tabletka ( antirob ).

aha jeszcze jedno. jesli plucze jej to po godz 24 ostatni raz to czy powinnam wstac w nocy zeby oczyscic rane z ropy? Czy rano?

Biedaczek jak sie do niego przychodzi to zaczyna mruczec ..... Kochany kotek....
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt maja 02, 2003 11:37

Lidiyo, gdy Pupsi miala ropien, wet dal nam Neoclox-ts do oczyszczania rany. Jest wygodny, bo od razu w strzykawce.

Trzymam kciuki za biedulka...

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pt maja 02, 2003 12:36

Poki z rany wydostaje sie ropa o nieprzyjemnym zapachu - ropien mozna przepukiwac ile razy chcesz. Oczywiscie nie trzeba tego robic co godzine, ale na pewno rance nie zaszkodzi czeste czyszczenie - bylebys robila to ostroznie. Gdy zacznie z niej wydobywac sie coraz mniej wydzieliny i gdy bedzie miala ona juz normalniejszy zapach - czestotliwosc przeplukiwania mozna znacznie zmniejszyc - bo oznacza to ze bakterie beztlenowe zostaly wytepione i organizm zaczyna juz sam zaleczac rane.
Ty musisz tylko caly czas pilnowac zeby ranka sie nie zasklepiala i zeby wydzielina mogla swobodnie sie wydostawac i zeby do ranki mogl bez problemu dostawac sie tlen.
Ale na razie mozesz ja plukac bardzo czesto.
Ja nadal polecam wenflon :)
Koncowke mozna bez zadnego ryzyka wlozyc naprawde gleboko (koncowka strzykawki jest gruba), kota to wcale nie drazni, a plukanie jest naprawde skuteczne - do samego dna ropnia.
Jakkolwiek opis by nie brzmial nieprzyjemnie :)

Nie wiem w ktorym miejscy umiejscowiona jest zainfekowana ranka - ale jesli masz mozliwosc delikatnego jej uciskania - to dobrze by bylo po plukaniu troszke ja wycisnac - jednak uwaga! Musi to byc koniecznie z wyczuciem i z dolu rany do gory! Tak zeby nie spowodowac jeszcze glebszego wcisniecia bakterii. No i powinno to byc robione delikatnie. Jesli nie dasz rady - to pozostan przy dokladnym plukaniu :)

Blue

 
Posty: 23906
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt maja 02, 2003 12:45

Trzymaj się dzielnie! :ok:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt maja 02, 2003 12:51

lidiya pisze: Dzis jeszcze czeka go przemywanie rany i tabletka ( antirob ).
Tabletka - antybiotyk, czy antyrobalowa?
Nie wiem, czy odrobaczanie kocia w takim stanie jest dobrym pomysłem. Jelita mogą nie usunąć martwych robali (kot po narkozie, mało je i niewiele się rusza). Organizm w tej chwili jest obciążony: skutkami narkozy, zwalczniem stanu zapalnego związanego z urazami, gojeniem kości i mięśni, antybiotykami, głodówką.... to sporo. Jeśli dojdą do tego toxyny marwych robali może być baardzo trudno.
Czy możan odczekać z odrobaczaniem? Ze 2-3 tygodnie?

ana

 
Posty: 24746
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pt maja 02, 2003 14:20

ten Antirob to tabletki na bakterie beztlenowe :)

Kociakowi juz jest chyba lepiej. Dotychczas bylo widac w tej dziurze caly czas swiecacy sie plyn ( rope ) skrora pod ktora byla ropa byla sina. Dzis juz jest ladniej bo otwor z ktorego wydobywala sie ropa sie nie zakleja ale widac ze w srodku juz nie zbiera sie tak ropa i skora zrobila sie bardziej sucha jak sina i wilgotna!!!! :D
Dzis kotek zaczlal miauczec na moj widok wiec nie rozrabialam z woda kurczaka tylko dalam mu normalnie i zjadl!!!! bardzo chetnie :) Kupilam mu saszetki Waltham conwalescens support ( czy jakos tak :wink: ) i tez chetnie zjadl :D
Wiec chyba wszystko jest na dobrej drodze! :D
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt maja 02, 2003 14:28

WOW!!!!
Lidiya - toz to jest blyskawiczny powrot do zdrowia, biorac pod uwage okolicznosci!!!
Oto co moze zdzialac dobra opieka :)

Blue

 
Posty: 23906
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt maja 02, 2003 14:33

Lidko - jestes wielka! :lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt maja 02, 2003 15:24

Lidko - jestes wielka!


Po stokroć :!:
:dance2:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt maja 02, 2003 15:24

Trzymamy kciuki pazurzaste :wink:
Głaski dla rekonwalescenta :D
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt maja 02, 2003 15:52

Lidiya, wysyłam cały czas pozytywne sygnały energetyczne w stronę Torunia.
Odbierasz?
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt maja 02, 2003 19:34

:oops: dzieki :oops:
Tak KasiuD odbieram :D a zwlaszcza kotuś odbiera :)
zaczyna stawac na tylnie nozki do sikania, widac ze sprawia mu to duuuuuza trudnosc ale stara sie :)
Jak otwieram drzwiczki od klatki to nawet probuje sie z niej wyczolgac ( oczywiscie nie pozwalam mu na to 8) )
Jeszcze troszke w nij posiedzi....

Wiecie co powiedziala jego pani???
" jak Kropkowi by sie cos stalo to bedzie trzeba sobie nowego skombinowac , moze zostawie jednego od Lolitki * "

* Lolitka to siostra tego kocurka a matka tych bilaych kociakow i pregusia.
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt maja 02, 2003 19:41

:evil:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt maja 02, 2003 20:50

lidiya jestes wielka! kotus mial olbrzymie szczescie, ze cie spotkal.
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Majestic-12 [Bot] i 32 gości