Olinka - poparzona koteczka - potrzebuje wsparcia i domku

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sty 07, 2007 2:29

Bardzo się cieszę, że Olinka się spodobała :spin2:
To takie wdzięczne imię, z dobrą energią, a jeszcze jak pasuje kici, to nie może być lepszego! Mam nadzieję, że ta propozycja wygra, będę się czuła jak mama chrzestna :aniolek:

Trzymam mocne kciuki za zdrówko czarnulki!

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sty 07, 2007 23:25

Rozmawiałam dzisiaj poważnie z poparzoną kotecką i jednak OLINKA!
Panienka czuje się dobrze. Niestety, rany zaczynają swędzieć więc Olinka jest lekko wkurzona na cały świat. Ma towarzystwo-dwa kociaki z domu do wyburzenia w Falenicy
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=54 ... sc&start=0
Postaram się wlepić jutro nowe zdjęcia. Może mi się uda. Kociaki dzikawe, ale śliczne i rokujące na oswojenie
Obrazek

koci-swiat

 
Posty: 1309
Od: Śro mar 23, 2005 18:57

Post » Nie sty 07, 2007 23:47

kciuki za szybki powrót do zdrowia :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Wto sty 09, 2007 11:21

Zdrowiej Olinko :ok:
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Wto sty 09, 2007 19:12

Jak zwal,tak zwal.Niech sie nazywa nawet Nedza...oby tylko bylo szczesliwe a koteczka znalazla kochajacy domek i zapomniala,ze niektorzy ludzie sa tak bardzo zli............. :ok: :ok: :ok:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Wto sty 09, 2007 19:18

ale jak swedza to znaczy,ze juz sie chyba goja!Trzymaj sie Olinko! :ok:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Śro sty 10, 2007 21:18

Olinka okazała się upiornie zarobaczona. Walczymy właśnie z robalami, a są wszelakie-i glisty i tasiemiec gigant. Rany goją się jako-tako. Prawdopodobnie była to ta gorsza wersja-to znaczy poparzenie jakąś chemią. Byłyśmy dwa razy w lecznicy-podobno wszystko ma być ok. tylko jak wszystkie sprawy skórne wymaga czasu, smarowania, antybiotyku. W porównaniu z grubą warstwą zaskorupiałej ropy jaką była pokryta na początku jest ok.
Obrazek

koci-swiat

 
Posty: 1309
Od: Śro mar 23, 2005 18:57

Post » Czw sty 11, 2007 8:43

Do góry Olinko !
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Pon sty 15, 2007 17:07

Wczoraj widzialam Olinkę - zrobiłam foto (myśle że wkrótce pojawi się na forum), wygląda lepiej - jaka ona jest pięęękknnaa.

Widać po oczkach, że boi się jak ktoś się raptownie zbliża - ale trwa to tylko kilka sekund - potem patrzy tymi swoimi "naiwnymi" oczkami - i prosi wzrokiem "nie rób mi nic złego...." "tutaj jest mi dobrze - zdrowieje, Kasia przekazała, że nie jestem już tylko poparzonym bezdomnym kotem.
Jestem Olinka - mam imię, ciepły kąt, mam zastępczą mamę, i przyjaciół dzięki którym wracam do zdrowia.
Tak strasznie się zaczęło - teraz jest tak dobrze i bardzo bym chciała aby to wszystko tak dalej dobrze szło - i może jest gdzieś dla mnie dom?
Jest mi dobrze w KŚ - bardzo dobrze - ale jednak swój domek taki własny, tylko dla mnie.....kolanka co wieczór, i ciepły człowiek... bardzo bym chciała.
Obrazek Jeśli kupiłam i nie zapłaciłam, sprzedałam i nie wysłałam itp = zapomniałam jestem tylko człowiekiem. Napisz do mnie g.monika@wp.pl

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Pon sty 15, 2007 17:41

Obrazek

ewa.pik

 
Posty: 442
Od: Wto maja 18, 2004 20:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 15, 2007 19:51

Olinka, ladnie :) zdrowiej Kiciu :)

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pon sty 22, 2007 17:25

Co tam słychać u mojej imienniczki?

:wink:

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 22, 2007 22:21

U Olinki dobrze choć nie do samego końca.
Była koszmarnie zarobaczona. Teraz z kolei po odrobaczeniu walczymy z biegunką. Dodatkowo kotecka ma ruję. Z zapałem tarza się, oczywiście zanieczyszczając rany... Wysterylizować jej chwilowo nie można, bo nie jest jeszcze w formie. Poza tym ciężko wiązać ubranko pooperacyjne na ranach. Mam nadzieję, że znajdzie wspaniały dom na jaki zasługuje, ale czarno to widzę, bo to zwykła czarna kotka jakich wiele.
Obrazek

koci-swiat

 
Posty: 1309
Od: Śro mar 23, 2005 18:57

Post » Wto sty 23, 2007 8:38

Ja mam same "zwykłe" czarnuchy ......
Olinka - co Ty wyprawiasz?
Dlaczego robisz wszystko aby mamusi Kasi było ciężko?

Weź się w garść - po co teraz ruja? i tak nic nie osiągniesz, pomimo iż dookoła tylu extra facetów, ale wszyscy są już pozbawieni swoich męskości. :lol:

Oj Olinka Olinka wstydz sie dziewczynko.
Obrazek Jeśli kupiłam i nie zapłaciłam, sprzedałam i nie wysłałam itp = zapomniałam jestem tylko człowiekiem. Napisz do mnie g.monika@wp.pl

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Pt sty 26, 2007 23:07

Olinka pewnie wyładniala jeszcze pod dobrą opieką.Hop

ola19

 
Posty: 1140
Od: Czw gru 21, 2006 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 204 gości