
W poniedziałek ma rozmawiać z jakimś szefem i jak ten się zgodzi, to dopiero może wtedy

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Syku pisze:Maria-wielkie, wielkie, wielkie dzięki:-)jesteś niesamowita:-)
Syku pisze:ja wiem że nikt się nie rzuci na taka kotkę, ale niestety to jest jedyne rozwiązanie.
Dziś rozmawiałam z właścicielami kotki..
Okazuje się że (z tego co zrozumiałam)że Pani chyba na nia upadła i kotka potem się na nią zaczęła rzucac, pogryzła ja i właściciela.
Właściciele nie maja zamiaru brać jej juz do domu.
kotka ma 4,5 roku, zawsze była niezwykle łagodna.
Wszystkiego dokładnie ma się dowiedzieć podczas spotkania.
Jezeli bym miała ja gdzies to bym o niej nie pisała, wiec denne wypowiedzi sa tu nie na miejscu.
Jeżeli ktos się chce umówic ze mna i obejrzeć kotkę, moge też dać kontakt na właścicieli to prosze o pw lub tel 0-502204595
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Silverblue, Talka i 34 gości