Sopelek bezpieczny- prośba o zamknięcie wątku :))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 18, 2006 20:14

Sopo ma się dobrze 8)
Jest dziś bardziej ospały, ale myślę, że to kwestia podróży do weta (z przygodami) no i podania środka na odrobaczenie. Kupki nadal są, ale w kontrolowanej ilości.
Sopel generalnie coraz bardziej chce być już dużym kotem. Biega za myszkami, wgryza się w rożne sznureczki, szoruje pazurami po dywanie i jest już bardzo kuwetkowy :lol:
a no i proszę państwa.
Dziś w diecie Sopla zaszły pewne zmiany. Dziś Sopel dostał suche. Tzn może nie tak do końca suche bo wcześniej namoczone, ale jednak to nie mleko ze smoczka, to jedzenie już z dorosłej miseczki.
Sopo jedzący wygląda tak:

Obrazek
Obrazek
bardzo się chłopak angażuje.

a no i mamy jeszcze zdjęcie kota wystawowego :wink:

Obrazek
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Nie lis 19, 2006 0:09

Mysza pisze:nie wiem czy nifuroksazyd tempi też pierwotniaki, bo tu nic nie napisali. Ale jeślei nie, to furazolidon ma szerszy zakres działania, o te właśnie pierwotniaki, a jak wiadomo one nie raz biegunki powodują.

Nifuroksazyd u nas w domu był w użyciu przy biegunach, co do których zachodziło podejrzenie, że wywołane były niestrawnością, zatrcuiem pokarmowym (tak u kotów, jak i u ludzi). Ale przy podejrzeniu co do obecności pierwotniaków lekarze o nim nie wspominali. Więc chyba foralizolidon ma jednak szersze spektrum działania.

A Sopo zaangażowany w jedzenie - no robi wrażenie, serio serio :wink: :love:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 19, 2006 10:14

i co u sopelka jak tam kupale?
Obrazek
Gandalf['], Lilcia['] oraz TUMCIA i ENTER

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Nie lis 19, 2006 11:26

Zauważyłyśmy, że kotu poprawiło się po przejściu na RC, generalnie wygląda na to jakby on miał jakiś problem z przyswajaniem Mixolu, a że do chrupek mały przekonał się od razu, więc wcinamy ze smakiem.
na razie chrupki rozmaczamy w wodzie.
o właśnie mam pytanie, kiedy takiemu srajtkowi można będzie podawać jedzenie puszkowe?
Sopo ma generalnie coraz więcej energii, najchętniej cały czas by biegał i mordował myszki, ale jako, że podłoga zimna a maly czasem pokichuje (zakraplamy atecortinem) trzeba go co jakiś czas pakować na termofor albo pod bluzę coby się wygrzał.
Sopo chce być już traktowany jak dorosły kot - czyli masowaniu mówimy stanowcze nie!. Już podgryzamy, drapiemy, więc zaczynam trenować asortyment syków i pacań w nos :lol:
Widać, że chłopakowi brakuje towarzystwa, no ale na razie nie możemu mu zapewnić żadnego kota poza Mruf, bo mały złapałby wszytsko co by mu się przynosiosło razem z tym towarzystwem.
Waży 390 gram.
I kiedy sobie przypomnę , że 8-tygodniowa Tumcia w czasie kryzysu po odrobaczeniu kiedy przez trzy dni nie ruszała się z posłanka i karmiłyśmy ją na siłe, ważyła 450 gram robi mi się zimno.
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Nie lis 19, 2006 15:15

Ja puszkowe zaczęłam podawać jak Haker skończył 6 tygodni. Wcześniej ( jak skończył 4 tyg) mu gotowałam, najpierw samego kurczaka, a właściwie pierś potem dodałam marchewkę i ryż. Ale Haker miał ogromne wzdęcia i zaparcia po wprowadzeniu mięska dlatego odczekałam z puszkami aż wszystko się unormowało. Bardzo mu smakują puszki hill'sa dla kociąt z kurczaka, inne animonda carny kitten z cielęcina itp. nie są tak pożerane. Uwielbia jeszcze tuńczyka w sosie własnym ( "ludzkie" puszki).

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie lis 19, 2006 16:38

dwu miesięczny kociak powinien ważyć około 1 kg więc Tumcia była super mała :(
Puszkowe jedzenie wprowadzamy na końcu. Najpierw kurczaka z ryżem i marchewką + oczywiście suche i ja bym tak dawała z 10 dni. Można też dawać troszkę wołowiny, ale ostrożnie, mnie Bajka surowiznę odchorowała za pierwszym razem.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie lis 19, 2006 17:36

Uschi na pewno 450 g?jak do nas przyszła tydz temu to ważyła 1070...to by miała wtedy 9,5 tygodnia
dziś mała waży 1314 g...
8)
Obrazek
Gandalf['], Lilcia['] oraz TUMCIA i ENTER

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Nie lis 19, 2006 17:46

No ładnie, taki wątek przegapić!

Toż to chrześniak mój :!: (Icicle - sopel)

Nie potrzeba Wam czegoś dla małego obywatela?
Mówcie a ciocia zobaczy, co się da zrobić dla imiennika :)
Seraf i Fango

Icicle

 
Posty: 926
Od: Wto maja 02, 2006 17:12
Lokalizacja: Nederland

Post » Nie lis 19, 2006 17:48

sylvia1 pisze:Uschi na pewno 450 g?jak do nas przyszła tydz temu to ważyła 1070...to by miała wtedy 9,5 tygodnia
dziś mała waży 1314 g...
8)

Na pewno :(. Ten kryzys po pierwszym odrobaczeniu + prawdopodobnie radośnie rozwijająca się kaliciwiroza zrobiły z niej szkielecik, to było koszmarne - tak jak Ci mówiłam, przez dwa dni poważnie wybierała się za TM :(. Tak się strasznie cieszę, że już jest dobrze - i to jak dobrze! :D

Mały Sopo jest nadal cudny - odwiedziła nas dziś mama tanity, więc odstawił pokazowe brykanie :D. W ogóle to strasznie dziwna ta jego biegunka jest - niby wściekle z niego leci, czasem wręcz popuszcza niekontrolowanie, ale ma humor, szalone pokłady energii, je z apetytem, nie ma wymiotów... Czytając wątek Dieselka nabrałam wizji, że to może pierwotniaki, ale one chyba bardziej strułyby organizm - no i furazolidon powinien je wytłuc :roll: . Ręce opadają, bo przecież jest z nim dobrze, ale taki jeden kwiatek... (Może złapię kupkę przed jutrzejszą wizytą u pani wet...)

No i objawia się charakterek pana Sopla bardzo wyraźnie - oj, co to za wredna paskuda! Uparta! Gryźliwa! Wiem, że robimy dla niego za kolejne koty, więc uważa, że można nas drapać i gryźć, stosujemy cały arsenał środków zaradczych, ale zapewne pomógłby najbardziej - kolejny kot :roll: ... W takim wieku, żeby można się z nim było ganiac i prać, a nie żeby obchodził szerokim łukiem warcząc ponuro :roll: . No ale wiadomo - do szczepień Sopla żadnych tymczasów... Musimy same zadbać o proces wychowawczy ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Nie lis 19, 2006 17:57

Icicle pisze:No ładnie, taki wątek przegapić!

Toż to chrześniak mój :!: (Icicle - sopel)

Nie potrzeba Wam czegoś dla małego obywatela?
Mówcie a ciocia zobaczy, co się da zrobić dla imiennika :)


Sopelek macha cioci zaspaną łapką ;). Co do robienia - odczarowac biegunkę, nic więcej nam nie trzeba :)

A, na śmierć zapomniałam - Sopo dokonał dziś kolejnego milowego kroku w swoim rozwoju, odkrył mianowicie czynność mycia się :). I oddaje się jej długo i z widoczną przyjemnością... Już od paru dni zdarzało mi się go przyłapać jak zastygał w półsiadzie z uniesioną tylną łapką, ale chyba jeszcze nie do końca wiedział wtedy, czego chce :lol: . A dziś już zrealizował do końca - i to kilkakrotnie :). Zuch chłopak!

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Nie lis 19, 2006 18:00

Fajny chłopak z tego Sopelka. A Wy fajnie o nim piszecie :)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lis 19, 2006 18:10

Uschi pisze:
Icicle pisze:No ładnie, taki wątek przegapić!

Toż to chrześniak mój :!: (Icicle - sopel)

Nie potrzeba Wam czegoś dla małego obywatela?
Mówcie a ciocia zobaczy, co się da zrobić dla imiennika :)


Sopelek macha cioci zaspaną łapką ;). Co do robienia - odczarowac biegunkę, nic więcej nam nie trzeba :)

A, na śmierć zapomniałam - Sopo dokonał dziś kolejnego milowego kroku w swoim rozwoju, odkrył mianowicie czynność mycia się :). I oddaje się jej długo i z widoczną przyjemnością... Już od paru dni zdarzało mi się go przyłapać jak zastygał w półsiadzie z uniesioną tylną łapką, ale chyba jeszcze nie do końca wiedział wtedy, czego chce :lol: . A dziś już zrealizował do końca - i to kilkakrotnie :). Zuch chłopak!


Będę odczarowywać. Fajnie piszecie o tym miłym młodzieńcu :)
Czekam na doniesienia i duuużo zdjęć.
:ok: :ok:
Seraf i Fango

Icicle

 
Posty: 926
Od: Wto maja 02, 2006 17:12
Lokalizacja: Nederland

Post » Nie lis 19, 2006 18:17

Co do zdjęć, nie ma wielu nowych (i dobrych :oops: ), ale dwa moje ulubione (made by tanita):

Obrazek
takie jestem słodkie boboooo... :roll: czyż można mnie nie kochać? :twisted:

Obrazek
cześć kolego 8) czemu nie chcesz przyjść tu pobawić się ze mną? nudno mi samemu :?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Nie lis 19, 2006 22:42

Dla uatrakcyjnienia wątku wrzucę jeszcze dowody najnowszego osiągnięcia Sopla - mniej-więcej widać na tych zdjęciach, że chłopak się sam myje :D. (Kształty różnorakie, bo wycinałam z większych ujęć, no i światło fatalne, ale wartośc dokumentalną mają ;) ):

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Nie lis 19, 2006 22:44

AAAaaa! Jaki słodki czyścioch! :love: :love: :love:
I widać, że baaardzo zaangażowany :D :wink:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], misiulka, puszatek i 314 gości