Kitka, Cyryl i Hestia - cz. 1

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 10, 2006 17:08

Kicorek pisze:
ezynka pisze:
A wczoraj nabyłam pismo dla kobiet w ciąży i młodych mam Laughing
Ładny mały kocyk dołączyli do tej gazetki Cool


Kicorku jak to mamy rozumieć 8) :D :D

Jak to jak? Zwyczajnie: Hestia będzie miała ładny kocyk 8)


No tak :lol: :lol:

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Pt lis 10, 2006 21:00

A ja się cieszę bardzo, bo w niedzielę zobaczę znowu Hestię :D a w kubraczku jej jeszcze na żywo nie widziałam :D
Do zobaczenia!

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lis 13, 2006 12:00

Pojechałyśmy, zobaczyłyśmy, i nawet nagrodę dostałyśmy :D


Ale od początku.

Baaardzo wcześnie rano pod mój dom zajechał wehikuł MariiD z transporterkiem na tylnym siedzeniu. W transporterku siedziała Bajra - jakby ktoś nie wiedział, to jest to duża kotka (6,5 kg!) rasy maine coon, o wyglądzie zabójcy :twisted: . Bajra wygląda po prostu dziko, i jest jej z tym pięknie :D
Z jednej strony transporterka usadowiła się Aleba, a z drugiej ja z Hestią na kolanach. Hestia jak tylko zobaczyła Bajrę, natychmiast ją obsyczała, żeby pokazać, kto tu jest dużą i groźną kocicą :twisted:

Po drodze zajechałyśmy jeszcze po aamms i biszkoptowego persa, który miał jechać do nowego domu. Persik podróżował w transporterku w bagażniku - Maria zdjęłą półkę, żeby między nim a nami była lepsza komunikacja. I była - poniżej 40 km/h pesik prostestował i kazał jechać szybciej. Przy wyższych prędkościach siedział cicho i spokojnie :D


Hestia generalnie zachowywała się jak aniołeczek - leżała u mnie spokojniutko na kolanach, tylko dwa razy odwiedziła aamms na przednim siedzeniu.
Od czasu do czasu rzucała groźne spojrzenia w stronę Bajry i mówiła jej: hhhhhhyyy :twisted:

Bajra kurdupla oczywiście kompletnie ignorowała 8)

Po drodze zajechałyśmy na kawę, Hestię oczywiście zabrałam ze sobą i moje współpasażerki nie mogły się znów nadziwić, jaka ona jest grzeczna :D
A co! W końcu ja ją wychowuję :wink:

Wreszcie dojechałyśmy, zainstalowałyśmy kocice w klatkach i mogłyśmy się nieco rozejrzeć.


Na Festiwalu Kotów w Łodzi było bardzo miło, dużo ludzi oglądało koty na pokazie.

Hestia wzbudzała ogromne zainteresowanie :D
Chyba najczęściej padającym pytaniem było: Czy to syjam? :lol:
Dzieci miały swoje poglądy na rasę: O, baranek!
Słyszałam okrzyki: Jaki śliczny!
I stwierdzenia: Mnie się takie koty wcale nie podobają!

Jedno jest pewne - nikt nie przeszedł obojętnie 8)


Pierwszą część dnia Hestia spędziła głównie u mnie na rękach, gdyż za sąsiadów miałyśmy drące mordeczki syjamy :twisted:
Hestia bardzo się tym denerwowała - nigdy nie widziałam jej tak podminowanej :(
A jak ją wzięłam na ręce i wyniosłam poza zasięg syjamskich krzyków, natychmiast stawała się znacznie spokojniejsza, nawet w tłumie ludzi.
No to nosiłam dziecko na rękach :lol:


Okazało się, że Hestia była jedynym devonkiem na pokazie, więc wypadło mi podczas prezentacji ras wgramolić się z nią na scenę. Po paru słowach red. naczelniego miesięcznika KOT na temat rasy musiałam i ja powiedzieć parę słów do mikrofonu :strach: . Kompletnie nie pamiętam, jakie bzdury tam wygadywałam :oops: , ale może to i lepiej... :roll:



A w drugiej połowie dnia miałam przemiłą niespodziankę: Hestia zdobyła tytuł "Kot KOTA" przyznany przez redakcję miesięcznika KOT :D
Hestia dostała tytuł, a ja nagrodę - półroczną prenumeratę KOTA gratis 8)



Mała była już kompletnie padnięta (ja też), gdy pod wieczór wyruszyłyśmy w powrotną drogę. Bajra oczywiście znów siedziała cihhutko w transporterku, a Hestia rzucała w jej strone hhhhycząco-burczące inwektywy.
Trochę pospała, trochę zwiedzała, odwiedziła tym razem dla odmiany Alebę po drugiej stronie transporterka, a pod koniec podróży zainstalowała się w bagażniku na naszych kurtkach.


Gdy dotarłam do domu, Hestia przywitała sie ze wszystkimi kotami po kolei, widać było, że się cieszy z powrotu :D


A gdy położyłam się spać, ten mój kompletnie wyczerpany przeżyciami dnia kotecek zaczął polkę-demolkę na spółkę z dwiema smarkulami :twisted:
Biegi, skoki, wskakiwanie do miski z chrupkami, zamykanie drzwi od kuchni i potem dobijanie się do nich - miałam ochotę ją udusić :twisted:

A taka była zmęczona - same oczka jej się zamykały... :roll: :twisted:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lis 13, 2006 14:04

gratuluję tytułu :D
ale nie mogło być inaczej
nasz ulubiony forumowy kurczak... tfu chciałam powiedzieć koteczek
musiał zostać doceniony :D
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lis 13, 2006 14:11

tytuł w pełni zasłużony, choć powinien być pod nim dopisek: "Jedny Taki Kurczak KOTA"... :twisted: :twisted: :twisted:
mam nadzieję, że w następnym numerze zamieszczą obezwładniającą fotę laureatki, bo zamierzam kupić... KOTA, nie laureatkę... :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pon lis 13, 2006 14:13

A nie mówiłam że narobicie szumu na pokazie :lol: . A fotki to przepraszam gdzie?
Gratulacje dla "Kota KOTA" :dance2: :dance: :balony: :surprise: , wymiziaj ode mnie naszą gwiazdę.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon lis 13, 2006 15:52

Dziekuję za gratulacje, gwiazdę wymiziam :D
Jeśli chodzi o fotki, to na mnie nie liczcie :oops:
Tak byłam zajęta bieganiem i niańczeniem kurczaka, że zapomniałam, że mam aparat :oops:

Mam tylko fotki Hestii z jazdy do Łodzi, w podróżnym kubraczku:
Obrazek

Ale wiem z pewnych źródeł :wink: , że np. MariaD robiła zdjęcia. Może je zamieści :)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lis 13, 2006 16:08

Kicorek pisze: (...) Hestia jak tylko zobaczyła Bajrę, natychmiast ją obsyczała (...)
pewnie jej nagadała, że w pewnych kręgach w wielkim świecie w dobrym tonie jest golić łapy jak się jedzie na przyjęcie :wink:

(...) poniżej 40 km/h pesik prostestował i kazał jechać szybciej. Przy wyższych prędkościach siedział cicho i spokojnie :D
miał strategię - chciał chłopak mieć dobre wejście, a poniżej czterdziestki włos się romantycznie nie rozwiewa na wietrze...

Hestia wzbudzała ogromne zainteresowanie :D (...)
Dzieci miały swoje poglądy na rasę: O, baranek! (...)
Jedno jest pewne - nikt nie przeszedł obojętnie 8)

dzieci jak dzieci, kiedyś mój osobisty mąż jak pierwszy raz zobaczył devonka powiedział "ooo! a tą owieczkę to do stajenki betlejemskiej..." nie skończył bo go kopnęłam i odciągnęłam. Ale wybaczyć trzeba, bo to tylko chłop czyli jak dziecko :wink: .
Mam tylko cichą nadzieję, że to nie była wtedy Twoja Piękna Hestia :oops:


Hestia zdobyła tytuł "Kot KOTA" przyznany przez redakcję miesięcznika KOT :D (...) kotecek zaczął polkę-demolkę (...) biegi, skoki, wskakiwanie do miski z chrupkami, zamykanie drzwi od kuchni i potem dobijanie się do nich - miałam ochotę ją udusić :twisted:
Unieść ciężar odpowiedzialności za TAAAKI TYTUŁ to potworne obciążenie psychiczne, musiała dziewczyna odreagować, a Ty się jej dziwisz i jeszcze w myślach mordujesz... nieładnie, nieładnie :roll: :wink:

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Pon lis 13, 2006 20:07

:ok: Gratulacje! :D
Obrazek
Obrazek

Ciri

Avatar użytkownika
 
Posty: 2907
Od: Sob gru 11, 2004 12:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon lis 13, 2006 20:55

Hestio, Kicorku, gratuluję :D
Miło mi było Was poznać :D

p.s- Kicorku, jak widziałam Cię przechadzającą się z drobna Hestią na rękach, to doskonale zrozumiałam, dlaczego mój Cyryl jest dla Ciebie niewskazany - jest nieporęczny :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 13, 2006 21:06

Kicorek medialny z Hestią
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I Kicorek odbierający nagrodę:

Obrazek
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39189
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lis 13, 2006 22:08

Kurczak jest the besciara :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 13, 2006 22:22

:balony: wielkie gratulacje , teraz to juz kotka z tytułami :D
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Wto lis 14, 2006 14:22

O rany, moje zdjęcia :strach:
Stanowczo wolę na fotkach oglądać koty niż siebie :twisted:

Dzięki Mario, za zabranie nas na tę impresskę :D

Ogromnie się cieszę, że poznałam osobiście wspaniałe dziewczyny z Łodzi plus śliczną burą aktorkę Hermionę O-l-g-i :D

Wielkie zdziwienie wzbudzało to, że Hestia siedzi spokojnie na rękach w tłumie ludzi, w hałasie z głośników i nie ucieka. Dość często słyszałam tekst od zwiedzających (i nie tylko ;)): "Mój kot już dawno by uciekł! 8O "
Ja już się do tego przyzwyczaiłam, że Hestia na rękach u mnie zgodzi się iść wszędzie, ale za każdym razem bardzo mnie to cieszy, że ma do mnie takie zaufanie :D
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lis 14, 2006 15:15

Gratulacje!
Pięknie się prezentowałyście /obie/ :D
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości