Borówka z Mazur

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 04, 2006 14:48

anie niedowład nóżek może być chyba spowodowany problemami jelitowymi, może kocia jest troszkę przytkana?
Mnie to wszystko wygląda na problemy zdrowotne (nie natury psychicznej) przydałoby się solidnie kotkę przebadać.
Czy ona miała robione USG albo RTG kiedykolwiek?
Czy chodzisz do weta polecanego?
Może dziewczyny z Wawy polecą Ci dobrego wnikliwego weta, który w końcu dojdzie przyczyny zachowań Borówki, coś się najwyraźniej dzieje z jej zdrowiem :(
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Sob lis 04, 2006 15:25

co do nozek i przytkania, to sama nie wiem. z moich obserwacji wynika, że Borówka robi qupy regularnie.
jesli chodzi o badania, to nigdy nie robilismy jej ani RTG ani USG, ale będę o tym rozmawiać w tym tygodniu z nasza wetką i mysle, że zrobimy je.

jesli chodzi o weterynarza, to chodzimy z kotami do weta polecanego na forum.

BTW, od jakich badan powinnam zacząc? krew czyli morfologia i biochemia? (poprzednie takie badania mialy bardzo dobre wyniki)
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Sob lis 04, 2006 16:04

ani, spokojnie..
moim zdaniem powinniście rzeczywiście wszyscy się trochę wyluzować.
Po drugie, moim zdaniem jeśli chodzi o psychikę Borówki, to mogłyby tu pomóc krople Bacha... MOja Kreska też nie należy do kotów łatwych. Jest niesamowicie płochliwa, zołzowata, drażliwa i niedotykalska..
Zafundowałam jej krople Bacha, bo w sumie ile można patrzeć jak kot się męczy... I pierwszym rezultatem, który był widoczny już po 3 dniach była niesamowiata poprawa humoru! Byłam w szoku, jak widziałam,że Kreska normalnie się uśmiecha :) Zaczęła się bawić, skakać, przymilać. Naprawdę widać, ze "włączyła na luz".
Badania w kierunku niedowładu nóg można robić dalej. Nie wiem: RTG, jakieś badania neurologiczne... jedno drugiemu nie przeszkadza..
Ja z mojego skąpego wciąż doświadczenia z kotami widzę jednak, że choroby (jeśli nie są to oczywiście uszkodzenia mechaniczne) w dużej mierze wynikają z psychiki, tak jak u ludzi..
Pół roku walki o Jeża, to było tak naprawdę pół roku przekonywania go, że jest u siebie w domu, że nikt go stąd nigdzie nie odda, że nas nie straci..
O Kresce ci już pisałam..
Jeśli chcesz mogę ci na PW podać maila do p. Wandy, która doskonale radzi sobie z dobieraniem kropli dla kotów.. naprawdę .. moim zdaniem bardzo by wam to pomogło!
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 04, 2006 17:27

agaciorku, bardzo chetnie prosze o kontakt do pani od kropli Bacha. wczoraj wlasnie rozmawialismy z TZtem, zeby kupic je dla Borówki. to jakas telepatia, ze sie odezwlas wlasnie dzis, kiedy siadalam do kompa, zeby szukac czegos o tych kroplach :)

pisze do Ciebie pw
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Nie lis 05, 2006 18:56

Bo odmówiła jedzenia. ostatni posiłek, jaki zjadła ze smakiem to była wczorajsza kolacja. dzisiaj rano zjadła troche, ale duzo zostawiła. teraz po południu niechętnie wyszła z transportera na jedzenie, musiałam jej miske przy transporterze postawić, zjadła trzy kęsy i uciekła do siebie.

jedyny spacer, jaki dziś zrobiła odbył sie rano, widać było, że coś nie halo z nóżkami tylnymi. kiedy szła, nagle niekontrolowanie siadała na pupci. qupy w kuwecie znalazłam dziś rano trzy, wiec teoretycznie któraś powinna byc jej. ale pewności nie mam. zatanawiam się, czy się przytkała i stąd także problemy z nózkami (i brak apetytu), czy to cos innego.

martwię sie, jutro jedziemy do weta. zabiorę ją na czczo, zeby jakby co to od razu pobrac krew.
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Nie lis 05, 2006 20:33

biedna Boróweczka :(
Tak sobie dumam, że może tam się wytworzył jakiś guzek i powoduje problemy z jelitami i uciska na jakieś nerwy i stąd niedowład. Tylko, że kocia była otwierana do sterylki i przecież nie było żadnych zmian :roll: Albo jelitka się przytykają i to powoduje ucisk.
Mam nadzieję, że po dodatkowych badaniach uda się postawić diagnozę i że to nic poważnego :ok:

anie a robiliście badania kału? pod kątem robali i pierwotniaków?
pierwotniaki mają to do siebie, że objawy są przeróżne i często niejednoznaczne
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Nie lis 05, 2006 20:45

nie mam pojecia, o co chodzi z tym niedowladem. czy to zapchane jelitka powoduja? czy nie daj boze jakies zmiany w jelitach? ale przy sterylce wetki nic nie zauwazyly, miala wtedy robiona morfologie i biochemie i wyniki byly bardzo dobre, jak u zdrowego kota. czy w ciagu paru tygodni moglo cos wyrosnac? tak duzego, zeby az na nerwy uciskalo? mam nadzieje, ze ponowne badania krwi cos nam powiedza.

ten niedowlad nóżek zastanawia mnie szczegolnie dlatego, ze nie zawsze sie objawia. np wczoraj wieczorem Bo robila sobie spacery po domu i chodzila calkiem normalnie :roll: a dzis widac wyraznie , ze cos nie gra.

a propos badan, kalu nie badalismy.

ja wogole nie wiem, jakie badania nalezaloby jej zrobic? poradzcie mi w tej kwestii, bo ja laik jestem. jakie badania powinnam zrobic jej na poczatek?
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Nie lis 05, 2006 21:20

anie, a dawaliscie jej bezo-pet?
No bo jesli jest podejrzenie przytkania, to mysle, ze warto dac jej duza dawke na wieczor i jeszcze jedna rano.
Kciuki za zdrowie Borowki!!!

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie lis 05, 2006 21:35

piegusek pisze:anie, a dawaliscie jej bezo-pet?
No bo jesli jest podejrzenie przytkania, to mysle, ze warto dac jej duza dawke na wieczor i jeszcze jedna rano.
Kciuki za zdrowie Borowki!!!



nie mam pasty bezo-pet w domu :( z rzeczy odtykających mam tylko parafine. moze profilaktycznie dac jej pare centymetrów na noc? nie zaszkodzi, a moze pomoze?

z innej beczki: zdecydowalismy z TZtem, ze kupimy dla Bo także krople Bacha. moze pomogą tej udręczonej kociej psychice. napisalam juz maila w tej sprawie do pani Wandy, teraz czekam na odpowiedź.
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Nie lis 05, 2006 22:01

anie pisze:nie mam pasty bezo-pet w domu :( z rzeczy odtykających mam tylko parafine. moze profilaktycznie dac jej pare centymetrów na noc? nie zaszkodzi, a moze pomoze?


Ja nigdy nie mialam do czynienia z parafina, ale mysle, ze nie powinna zaszkodzic - najwyzej Boroweczka bedzie miala luzna kupke. A jesli faktycznie jest zatkana, to moze pomoc... Mysle, ze jedna dawke teraz mozesz podac spokojnie.
Moze ktos jeszcze sie wypowie?

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon lis 06, 2006 0:36

Uhh, co za weekend; u Was też jak widzę:(
Nie znam się na nerwach i niedowładach, a na parafinie tylko trochę od wczoraj (Bazyl kompletnie zatkany: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1920803#1920803).
Ja bym podała Bo parafinę - bo trudno, żeby zaszkodziła. Ale ekspertka ze mnie żadna.
Trzymajcie się i napisz jutro, "co wet na to".

Wikulec

 
Posty: 440
Od: Śro sie 16, 2006 15:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 06, 2006 0:48

Parafinę można podać! 1 ml na 1 kg kota!
Borówa, co to za chorowanie!! kurcze!! zdrowiej kobieto !!! no!!!
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 06, 2006 10:54

Jak Boroweczka dzis?

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon lis 06, 2006 12:01

myślałam, że regularnie podajecie pastę odkłaczającą, przy jej problemach jelitowych powinna ją dostawać codziennie
Parafinę też można podawać co i raz, jak najbardziej.
Czy kupki Bo jak już są to są mocno twarde? jeśli tak to powinna dostawać więcej mokrego jedzenia niż suchego i moglibyście porozmawiać z wetem o podawaniu Laktulozy, rozluźnia trochę.

Daj znać jak po wizycie :ok:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pon lis 06, 2006 13:12

z Bo rano podobnie jak wczoraj, w transporterze spi. Wczoraj wieczorem zjadla kolacje (puszke, 50 gramow) i dostala 3 ml parafiny. jestem w pracy, wiec nie wiem jak teraz, ale Karol ma jej dac po sniadaniu kolejne 3 ml parafiny. na sniadanie zalecone ma dostac kocie mleko i smietanke, czyli cos pozywnego, ale plynnego.

co do pasty odklaczajacej. Bo jej nie dostaje. jest u nas dwa miesiace, przez ten czas zatkala sie trzy razy, jesli to co teraz sie dzieje to zatkanie. dzis oczywiscie pogadam z nasza wetka o pascie odklaczajacej i zakupie jak jak najszybciej dla Bo.
co do jej diety. ona wogole nie jada suchego, jesli juz (bo bardzo lubi Sanabelle) to tylko porzadnie rozmoczona w wodzie, na ciape. jesli nic nie dzieje sie z nia zlego to qupy ma normalne, ani za twarde, ani a miekkie. w normie.

po pracy jedziemy do weta.
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 94 gości