SŁODKA KROPECZKA już znalazła swoich dużych :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 27, 2006 8:47

Musiałam dwa razy zabierać Kropeczka od TŻ bałam się że ją przygniecie czy cuś :cry: nie ,nie z zazdrości o to że mnie zdradza z obawy ,napraawde :evil: :wink: ona tak słodka w nocy sie w tula ,tak jak Pierniczki ,poprzednie kociaki.a mruczy :lol: Kropka jak kłdzie się na grzbieciku to ma tak cudny brzuszek i jest taka błyszcząca jakby ktoś ja polerował :D,a tejej wąsiska ,na czarnym pyniu długaśne biała brwi i wąśy ,cudo.. :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 27, 2006 11:38

Kropka potrzebuje obecności człowieka ,ajk tylko z chodze na dół do taty i wracam za jakis tam czas ona leci do mnie i krzyczy ,skarży mi sie kto co jej zrobił,nasgada mi że tak długo mnie nie było ,że jak mogłam ,to kot mądry i gadający :D kto chce kota który z nim pogada w samotne wieczory :?: i słuchać też umie :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 27, 2006 13:02

Hmm...czyżby ludzi zniechęcało hasło "kot z charakterem"?
Przecież każdy kot ma charakter niezwykły, ale też każdy jest do człowieka przywiązany jak pies. Widzę to po swoim Milusiu, ktory z wiekiem dziczeje (ja to już tylko od karmienia jestem i czasem wolno mi pogłaskać), ale jest zakochany w mężu, ktoremu pozwala na wszystko, a spojrzenia takie miłosne mu posyła, ze nie pozostawia żadych wątpliwości :)

Ta kotka jest szczególna.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pt paź 27, 2006 13:49

Kropka jest przepiekna też, przypomina mi Mironka, który był u mnie na tymczasie w wakacje. piekny kociak.
Kasia D. znalazła mu domek - ciekawe jak mu tam.
Kropeczka do góry.
Ona tez taka puchatka jak Misio.
Najlepiej wyglądaliby razem, nie? :twisted:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 27, 2006 14:11

Nie da sie ukryć że Kropka jest poprostu piękna ,ten zestaw kolorów cudo a że z charakterem ,no ja ją uwielbiam :lol: własnie pojadła i stoi przy mnie i sie drze -wezmie w koncu na te rece,musze sie dopieścić i pociumkać,ona jest :1luvu: Już niedługo jedziemy na zastrzyk ,ale ona mruczy.Jak mój TŻ znów będzie chciał kota zostawić to oddam Kropke razem z nim :evil: :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 27, 2006 16:45

I co nie ma chetnych :?: mój tż to super facet :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 27, 2006 22:07

Kropcia dziś [poszła ze mną na spacer,wziełam ją pod bezrękawnik i pieszo do Ursusa z Włoch,ciepło ,to idziemy,niestety okazalo się że kocinka boi się troszke :evil: pociągów i musieliśmy wrócic sie po Transporte.Zalazlam a tera kości mnie bolą i w krzyżu łupie :wink: wet.zadowolony z panienki ,tylko prosił żebym na przyszłość kaganiec zakładała potworowi :lol: a przyszłość to już jutro....malentas tylko u mnie i tylk na rękach ,teraz polazła do TŻ :evil: no oddam oboje ,zdrajcy,TŻ sie nie rusza ,już mu ręka zdrętwiała mówi ze ona się tak w tuliła, że żal drgnąć,leży i mruczy mu do ucha.Ten już jęczy znowu chcesz mojego kota oddać :twisted: Ja tak bardzo bym chciala żeby jutro ostatni zastrzyk był,języczek czyściutki ,nadżerek brak ,kot mały ,zwarty, krępy,cos do mnię podobna jest :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 27, 2006 23:58

:dance: :dance2: własnie oba zalapały i rzuciły się wręczna suchy RC,ale jak łapczywie ,może Kropcia wcześniej nie mogła bo gardziołko i języczek bolały :cry: ale Misio? no tak ten maluszek ciągle podjada psom ,pilnuje ,na noc woogóle chowam ,ale go i tak przyłapałam :evil: a te pierdoły zamiast go pogonić to patrzą jak sroka w gnat jak on pałaszuje :evil:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 28, 2006 0:09

Ależ ty masz ruch w domu Dorcia.:)
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Sob paź 28, 2006 0:27

Oj mam :lol: ,Margolci wlazła do transporterka i nie chce wyleż ,TŻ poderwał kota i już jęczy -nie oddam ,Gina sie na mnie obraziła chociaz tak przepraszam i tłumacze,spać nie moge bo malentasy właśnie zaczeły zabawe,tŻ zaraz wstaje jedzie na ryby , Gadzina poszła na nocny seans do kina z sympatją i koleżankom ,powrót ranny :cry: kurcze to zadużo nawet na mnie ,ide spać :wink: Czy ja powinnam takiego szczeniaka puścić :?: teraz już zapozno :wink: Ciesze się że do mnie zaglądasz :lol: i nie moge się doczekać kiedy przeczytam nowine :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 28, 2006 9:18

Mam nadzieje że dzis ostatni zastrzyk,zaraz jedziemy .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 28, 2006 12:50

Pani dr. zadecydowala żeby jeszcze przyjść na kucie ,niby wszysttko jest OK. języczek czyściutki ,osłuchowo w porządku , ale troszke jeszczeoczka się nie podobają,była odrobinka ropki :cry: krople w puszczam 3 razy dziennie ,dobre krople podobno bo niestety nie znam się Maxitrol.Dzis wyciągnełam TŻ na spacer ranny do weta. pieszo ,fajnie było zwłaszcza że nie musialam nic nieść,. :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 28, 2006 15:52

Kropeczka wpadła dziś nosem w talerz,tak pochłoneły ją zapachy że zaczeła jeść,zapiekanke z serem i jajami i mięskiem ,zabrałam jej bo boje się o brzuszek ,ale żarła aż jej się uszka trzęsły :lol: MIś był zajęty czymś innym,uganiał sie za dziewuchami :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 28, 2006 16:12

Ja dziś z Nesią dzieliłam się szyneczką. Ja na kanapce ona na blacie. :)
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Sob paź 28, 2006 19:24

Moja kota lubi się częstować sama,naszykuje kanapeczki i zaraz słysze ,na ta jedną już nie starczyło :evil: wiadomo Kota opchneła :lol: maluszkom troszke sie boje ,ale one nigdy nie miały problemów brzuszkowych ,no chyba że problem wiecznie głodnego brzuchalka :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 19 gości