Szpitalne koty (1)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 10, 2003 19:34

Ależ ona musi być kochana. :1luvu:
Obrazek
_Gusia_ dawniej "catsnkit"
www.koty.edu.pl

_Gusia_

 
Posty: 1160
Od: Nie gru 22, 2002 18:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 10, 2003 20:38

to ta dziewczynka chciala ja na strych???? 8O
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw kwi 10, 2003 20:42

lidiya pisze:to ta dziewczynka chciala ja na strych???? 8O

Na strychu ma mieć swój pokój. Póki co - strych jest nieogrzewany, a remont trwa.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie kwi 13, 2003 14:57

Jakie słodkie stworzenie zamieszkało ze mną. Często mam wrażenie, że ten kot potrafi się usmiechać - taką ma mimikę. Zaczęła żywiej reagować, bawić się. Trochę się niepokoję faktem, że dziś po zabawie dostała ataku kaszlu. Mam nadzieję, że to nie kocie serce...
Katar chyba powolutku mija. :)

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie kwi 13, 2003 14:59

:lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87941
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie kwi 13, 2003 15:05

Rysiula, trzymam mocno kciuki!
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Nie kwi 13, 2003 21:35

JUTRO AKCJA-STERYLIZACJA ZNOWU RUSZA.
:arrow: Uprasza się o wysyłanie pozytywnych myśli.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie kwi 13, 2003 22:17

Taaa jest! :D

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Nie kwi 13, 2003 22:52

Już w drodze :!:
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie kwi 13, 2003 22:56

fluidy w duzej ilosci leca!!!!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87941
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon kwi 14, 2003 9:35

Złapaliśmy 0 (ZERO) kotek. :evil:
Były - i owszem. Ale jeśli nie pozwolą do siebie podejść "po dobroci" to nikt ich w tych piwnicach nie złapie - trzeba by być szczurem albo kotem. Pod sufitem biegną rury, a one po tych rurach przechodzą z pomieszczenia do pomieszczenia. Są też przestrzenie między pomieszczeniami, gdzie NIKT nie wejdzie...
No co za pech!

Była jedna z wypuszczonych przez nas koteczek - przyszła się przywitać :D Ma się świetnie, nawet katar jakby jej minął 8O

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon kwi 14, 2003 10:45

Rysiu, nie tym razem, to nastepnym...w koncu je zlapiesz :D

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Pon kwi 14, 2003 13:51

Kocinka bawiła się dziś chwilę jak kociak (obgryzała krawędź tapczanu :twisted: , ostrzyła pazurki, skakała) po czym... drugi raz dostała ataku kaszlu :( Wydmuchuje wtedy powietrze gwałtownie. Po kilkudziesięciu sekundach wszystko minęło...
Martwię się - przy najbliższej wizycie u weta poproszę o osłuchanie... Chociaż - była osłuchiwana niedawno, podczas badań "katarowych" :roll:
Czy mam się martwić?
Teraz będę się bała ją uśpić do zdejmowania kamienia...

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon kwi 14, 2003 14:02

A może się zakrztusiła? To też bywa niepokojące, ale nie zawsze.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 14, 2003 21:02

hieh, powodzenia w łapaniu kotków =)

Aniadka

 
Posty: 75
Od: Sob kwi 12, 2003 23:43
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 94 gości