Ja mam buraska, a właściwie centkowanego z szarym koteczka. Ma ok 2 miesięciy.
Jest niezwykłym milaskiem, cały czas siedziałby na kolankach i wtulał się słodko.
Jest bardzo odważnym kotkiem, nie boi sie niczego, ani nikogo. Do każdego przyjdzie na rączki.
Jest razem z moim "stadem" zatem do obecności kotków przyzwyczajony, a nawet zachwycony.
Oto on:
http://img301.imageshack.us/my.php?image=img0026al9.jpg
z wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=49430
Szkoda mi będzie go oddawać, ale muszę....
Ostatnio edytowano Czw wrz 21, 2006 10:38 przez
monika p, łącznie edytowano 1 raz