Moje kociambry- nowe fotki s. 14 :) i mały kociarz :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 13, 2006 9:58

Stoooo laaaat dla koootaaa! :)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw lip 13, 2006 10:09

o rany, urodzinki za urodzinkami
i jedzcze dzidzia nidługo...
nonono tyle okazji :)

Sto lat śpiewa Wam Marceli
Obrazek
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw lip 13, 2006 17:30

Wszystkiego Najlepszego, Przystojniaku :balony: :birthday: :flowerkitty: :dance: :dance2: :piwa: :mrgreen:

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 20, 2006 17:24

spoznione ale szczere zyczenia urodzinowe - kot taki, jak Kurtis jest moim marzeniem :1luvu:

a mozna prosic o jakies fotki szczurkow? :D

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47927
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Wto lip 25, 2006 12:52

Taktak, fotki szczurków! Szczurki kochane zwierze som!

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto lip 25, 2006 13:10

Będą, ale niedługo ;)

Bo przyjeżdżają do mnie już wkrótce kolejne trzy - jeden samczyk i dwie samiczki :)
Wtedy przedstawię całe towarzystwo :)

---
Dziękujemy za życzenia urodzinowe i specjalne podziękowania dla śpiewającego Marcelego :)
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Czw sie 24, 2006 8:02

Przyszłam zobaczyć nowe, piękne fotki i poczytać nowe info, a tu zonk. :? :wink:
Na razie zadowoliłam się stronką. :) Ale tylko na razie... :wink:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw sie 24, 2006 8:19

no to spoznione sto lat dla rudego :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pt wrz 15, 2006 12:59

Bardzo przepraszam Was, że dawno nie pisałam... :(
Mam kłopoty z ciążą i muszę duzo leżeć, bo termin mam na listopad, a mogę urodzic w każdej chwili :( :( Dlatego też staram się nie przemęczać i nie siedzieć za dużo przed kompem... I w ogóle nastrój psychiczny mam do bani... :( Smutno mi i w ogóle....

No dobrze... To ma być wątek moich kotów i innych zwierzaków, więc przechodzę do milszych spraw..

Dzisiaj gościnnie opowiem o moich szczurkach..
Właśnie rozpoczynam hodowlę - pierwszy miot "A" przewidziany na przełom grudnia/stycznia. Jak przystało na porządną hodowlę i porzadny związek, mamy przydomki hodowlane, karty krycia, zgłoszenia miotów i rodowody.
Amisa Wam juz przedstawiałam - to dumbo rex siamese seal point. Parę nowych fotek:
Mniam, jaka dobra kanapka :P Obrazek
I nie zostało nic dla mnie ?? Obrazek
Odpoczywam sobie: Obrazek

Drugi mój samczyk przybył 2 miesiące po Amisie. Nazywa się Aramis of Mickey Mouse, a przez nas po prostu zwany James. Jest to dumbo powder blue.
Fotki:
Obrazek
Z Amiskiem: Obrazek
Tak się lubimy :) :Obrazek

W połowie sierpnia czekała mnie długa podróż do Pragi po upragnione dwie hodowlane samiczki. Są to siostry, z hodowli PotkanMarvel. Przebylismy samochodem w tych Czechach ponad 1400 km, w sumie przywieźliśmy do Polski 17 (!) rasowych szczurków, które w tej chwili są juz w swoich docelowych domkach i polskich hodowlach.
A oto moje dwie dziewczynki:
Rati PotkanMarvel - dumbo himalajska seal albo blue point (nie wiem, jest na razie prawie całą biała, dopiero wybarwia się przy "dupce" - tak to bywa z colorpointami)
Obrazek

I jej siostrzyczka - Roxy PotkanMArvel - dumbo american blue z białym.
Obrazek
Obrazek


Tak więc obecnie mam na stanie 4 szczurki rasowe. Pierwszy miot planuję między Amisem i Rati - urodzą się same colorpointy (seal i blue), połowa rexów, wszystkie oczywiście dumbo. Jakby ktoś był chętny, to .... ;)

A co tam słychać u innych moich zwierzątek... ?
No cóż, ptaków nie mogę coś w tym roku namówić do lęgów... Budka zawieszona od pół roku, samiec chętny, ale samiczka "nie teges"... Chyba brakuje jakiegoś czynnika, może za mało poświęcam im czasu, za mało o nie dbam :( Marzyła mi się woliera pokojowa po przeprowadzce na nowe lokum - ale a razie przeprowadzka oddalona w czasie, więc i ptaki nie będą miały lepszych warunków... Cóż, może oddam je na jakiś czas moim dobrym przyjaciołom, którzy mają piękną wolierę - szkoda, żeby tak piękne ptaki marnowały się przez kolejne lata w klatce...

Myszki mają się dobrze, chociaż ta niebieska wygląda na bardzo zapasioną, a ta czekoladowa jest wręcz za chuda... Cóż, uratowane ze sklepu zoologicznego, mocno zapewne zinbredowane - nie przypuszczam, żeby przeżyły jakoś specjalnie długo... Smutne to.. Ale naprawdę, tak jak szczury, kolejne moje myszki kupię już rasowe, z hodowli.

O kotach napiszę w kolejnym poście - czyli, jak to się mówi - ciąg dalszy nastąpi :P
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Pt wrz 15, 2006 13:11

Piękne Scury i pięknie o nich napisałaś :love: Poczułam się taka... rozanielona :wink:

A Ty się trzymaj, nie poddawaj, nie ulegaj chandrze. Wiem, że trudno, wiem...

Zaraz się kciuki forumowe pozaciskają.
Moje już :ok: :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 15, 2006 13:20

Dzidziuś najważniejszy, forum poczeka, ale super, że wpadłaś i coś napisałaś....przesyłam ciepłe myśli i :aniolek:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt wrz 15, 2006 13:39

No, ja się na szczurach nie znam fachowo (Młody czyt. mój brat miał kiedys taką jedną pannę albinoskę, ale też z podejrzanego jakiegoś zoologa, jak mówisz - "zinbredowaną", roczek pożyła :(... a taka kochana była) ale... panowie Twoi są przepiękni, baaardzo! Lovelovelove...

Mocne kciuki za samopoczucie i dzieciaczka, trzymaj się dzielnie :)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Nie paź 08, 2006 21:20

Nadal muszę leżeć i się oszczędzać - i na szczęście jakoś nie dzieje się nic złego.. Może dotrzymam do terminu - jeszcze z tydzień, dwa i zobaczymy.

U nas w domu gorączkowy remont. Przez pierwsze dni koty się chowały po kątach, jak widziały robotników, np. malarzy. A teraz ciekawskie coraz częściej wychodzą i patrzą, co się robi. Bardzo się bałam, jak zniosą ten remont, ale chyba znoszą lepiej niż ja....
Jeden pokój już zrobiony, ściany pomalowane, położone panele... Teraz robimy drugi pokój. W domu bajzel - meble położone na stercie na środku pokoju, w kuchni, łazience, ciasnota... Dlatego teraz na kilka dni uciekłam do rodziców, żeby przetrzymać w spokoju ten najgorszy czas remontu...

Przydarzyła nam się niedawno dziwna historia z myszą...
Mieszkamy na 2 piętrze bloku. W oknach siatki, okno otwarte, żeby wlatywało świeże powietrze. TŻ zdzierał ze ściany tapety. Nagle krzyczy z pokoju, żebym jak najszybciej przyszła. Lecę więc. TŻ mówi: "Łap Kurtisa i weź poza pokój, ja łapię Kicię". Złapaliśmy koty, wyrzuciliśmy na przedpokój, zamknęliśmy drzwi.
TŻ leci do klatki myszek - "muszę sprawdzić, czy są obie" - mówi. Ja - taaakie oczy 8O. Łapiemy klatkę, sprawdzamy, uff, obie myszy są...
TŻ mówi, że zrywa sobie tę tapetę w pokoju, Kicia siedziała przy oknie i nagle doskoczył do niej wielkim susem Kurtis, dosłownie takiej błyskawicy to jeszcze nie widział. Patrzy, a po parapecie leci coś małego, szarego... Koty ogłupiałe z wrażenia, ale już gotowe do akcji.
Myślę - przewidziało mu się, czy co ?

Koty złapane, wygonione z pokoju, więc zaczynamy poszukiwania. Najpierw zerkamy za tapczan, bo tam to "coś" pobiegło. Nie ma. Ale mogło wleźć pod tapczan, albo w jakąś szparę - kurczę, problem....
Chwilę szukamy i znaleźliśmy....
Przy telewizorze leży sobie taki "koci worek", z pluszowego materiału. Leży sobie, a spod tego worka wystaje.. mysi ogonek...
No to ja "łaps" z góry za materiał i mówię TŻowi, żeby szybko leciał po jakiś słoik.
Chwytam ogonek, wkładamy "zdobycz" do słoika, zakręcamy.
Patrzymy - a to faktycznie mała, szara, zwykła domowa myszka....
Musiała wejść na to nasze drugie piętro po pionowej betonowej ścianie budynku, przejść przez oczka okna (pomiedzy łapami Kici, zapewne) i szybko przemknąć przez pokój. Niezły wyczyn !

Jejku, jak dobrze, że ją złapaliśmy, bo jak by faktycznie zaszyła się pod tapczanem lub w innej szparze, to koty by chyba tam z tydzień siedziały i jej nie odpuściły. Nie mogłaby się ruszyć na metr, albo w końcu by wyszła i by ją upolowały....

Zdjęć myszki nie mam, mam tylko filmik z kamery - przy okazji wstawię. Co mnie zadziwiło - maaaleeeńka jest O.o W porównaniu z moimi myszkami z zoologika to po prostu karzełek. Widać, że laboratoryjna hodowla bardzo myszy zmieniła.
Przez chwilę zastanawiałam się, co z nią zrobić.. Może zatrzymać w ciepełku z jedzonkiem, przezimować, wpuścić do moich ? Ale była tak malutka, że nawet bałam się, że przez półcentymetrowe odstępy między prętami mysiej klatki by przeszła... Więc nie mogła zostać.
TŻ ją wziął i wypuścił blisko śmietników na dworze. I tyle.

Ale zdziwienie było dla nas wielkie - ta cała sytuacja. Oj, gdyby to się nie zdarzyło przy nas, to koty miałyby niezłą zabawkę :/

---
A teraz kilka zdjęć kotków :)
Pleiadka musi dużo leżeć, więc ma rozłożoną w pokoju sofę, na której się wyleguje...
Ale niestety koty sobie też lubią poleżeć.. I co tu zrobić ? Przecież ich nie wyrzucę.....

Kurtis: "Teraz my tu leżymy" Obrazek
"i nie zejdziemy..."Obrazek
"no coo ? Kto pierwszy ten lepszy": Obrazek
"Ja idę spać. Może położysz się gdzie indziej ?" Obrazek
"No nie wygonisz chyba takich słodkich kotków ?" Obrazek
"To my się trochę umyjemy przed snem i dobranoc..." Obrazek

:)

No i kotki oczywiście miały do dyspozycji sofę przez całe popołudnie...
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Wto paź 10, 2006 14:54

No co :D Kotki tez muszą spać wygodnie ;) Fotki super

A jak Twoje samopoczucie?

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 11, 2006 15:24

Piękne to Twoje stado, szkoda, że nie spotkamy się w najbliższym czasie na wystawach... No ale jak już dzidzia się urodzi i będziecie chcieli pokazać światu dwa piękne koty i stado szczurzątek, to może się uda ;)

Trzymam kciuki za kolejne dni i tygodnie
I... Nie zadałam najważniejszego chyba pytania...
Jakie imię macie dla dzidziunia?:)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Gosia300, Paula05, Wix101 i 182 gości