Whiskas, Kitekat - dlaczego nie?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 31, 2006 15:06

A sobie wyobraź żę Whiskas.I ma błyszczącą sierść.,aż po oczach razi. :D

Kociara_9

 
Posty: 123
Od: Śro lip 12, 2006 17:07
Lokalizacja: Przasnysz

Post » Pon lip 31, 2006 15:54

Kociara_9 pisze:A sobie wyobraź żę Whiskas.I ma błyszczącą sierść.,aż po oczach razi. :D


Nie dziwie sie. Wiekszosc kotow po whiskasie ma blyszczaca siersc. Jak wypastowana.
Pytanie, w jakim stanie jest to, co pod sierscia?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon lip 31, 2006 17:22

Czy to, że masz błyszczące włosy oznacza, że masz zdrową wątrobę i nerki? Sprawić by sierść błyszczała, to nie problem, ot trochę dodatków witaminowych... gorzej z resztą ciała :?

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 31, 2006 19:34

Kociara_9 pisze:A sobie wyobraź żę Whiskas.I ma błyszczącą sierść.,aż po oczach razi. :D


tylko sama piszesz, ze gubi ja w straszliwych ilosciach :roll:

elca

 
Posty: 9538
Od: Pon sie 23, 2004 16:34
Lokalizacja: Dolina Krzemowa

Post » Czw sie 31, 2006 19:27

NO więc jestem tu nowa ;) I mam kotkę dachowca 3-letnią Figę.
KArmię ją kkarmą w puszce i suchą karmą Kitekat. JEst piękną i zdrową kotką :D Czasem daje jej whiskasa. Też często słyszałam, że "im lepsze tym gorsze"... Ale to chyba zależy dla jakiego kota, jak uważacie?
Figusia, leniuuuuuuch kochany :)

Zuza-Figa

 
Posty: 267
Od: Czw sie 31, 2006 19:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 31, 2006 20:00

Zuza-Figa pisze:NO więc jestem tu nowa ;) I mam kotkę dachowca 3-letnią Figę.
KArmię ją kkarmą w puszce i suchą karmą Kitekat. JEst piękną i zdrową kotką :D Czasem daje jej whiskasa. Też często słyszałam, że "im lepsze tym gorsze"... Ale to chyba zależy dla jakiego kota, jak uważacie?


whiskas to nie jest odpowiednie pożywienie dla kota.
4% to "mięso".
przyjmijmy 2% dodatki witaminowe w marnych ilościach, konserwanty, polepszacze smaku i barwniki i inne tego typu rzeczy.
94% to zboża.

to tak jakbyś królikowi, typowemu roślinożercy surowe mięso dawała, z kawałkami malutkimi marchewki :roll:
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sie 31, 2006 20:30

Zuza-Figa pisze:NO więc jestem tu nowa ;) I mam kotkę dachowca 3-letnią Figę.
KArmię ją kkarmą w puszce i suchą karmą Kitekat. JEst piękną i zdrową kotką :D Czasem daje jej whiskasa. Też często słyszałam, że "im lepsze tym gorsze"... Ale to chyba zależy dla jakiego kota, jak uważacie?

whiskas i kitekat to karmy dla kota najniższej jakości. Gorsze sa już tylko karmy z biedronki, tesco i leader price.
Owszem, to zalezy od kota- jeden po roku jedzenia whiskasa zachoruje na nerki, inny po dwóch latach, jeszcze inny po dziesięciu , a inny wogóle.
Ale tego nie wiesz, więc ryzykujesz.
Od kota zalezy, jak bardzo jest odporny na konserwanty (a jest ich tyle, co w egipskiej mumii), ale niezaleznie od kota lepiej jest go karmic lepsza karmą, bo jest po prostu lepsza- zdrowsza, lepiej trawiona, mniej "chemiczna" i o dziwo tańsza- jest wiele bardziej skondensowana i kot je dobrej karmy o wiele mniej. A mniej jedząc mniej wydala :mrgreen:

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw sie 31, 2006 21:28

Hm, czyli waszym zdaniem jaką karmą powinnam ją żywić? Żeby nie była za droga (taka jak Whiskas :/) ale i zdrowa? Bo ja sama nie wiem :(
A sama za bardzo Nie mam czasu jej robić jedzenia, a mięso dla ludzi napewno jest za drogie, ponieważ nie mam zbyt dużo kasy(tzn moi rodzice) nie mam czasu jej gotować, bo cały dzień jestem w domu, a rodzice tym bardziej bo do późna są w pracy :( Co robić?
Figusia, leniuuuuuuch kochany :)

Zuza-Figa

 
Posty: 267
Od: Czw sie 31, 2006 19:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 31, 2006 21:28

Hm, czyli waszym zdaniem jaką karmą powinnam ją żywić? Żeby nie była za droga (taka jak Whiskas :/) ale i zdrowa? Bo ja sama nie wiem :(
A sama za bardzo Nie mam czasu jej robić jedzenia, a mięso dla ludzi napewno jest za drogie, ponieważ nie mam zbyt dużo kasy(tzn moi rodzice) nie mam czasu jej gotować, bo cały dzień jestem w domu, a rodzice tym bardziej bo do późna są w pracy :( Co robić?
Figusia, leniuuuuuuch kochany :)

Zuza-Figa

 
Posty: 267
Od: Czw sie 31, 2006 19:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 31, 2006 22:31

karmienie kota kitekatami, whiskasami i innym g***em nie wychodzi wcale taniej :roll:
kot, aby się najeść tą wodą z barwnikami i konserwantami, musi zjesć tego więcej...
np. zjada jedną puszkę dziennie, podczas gdy z tych dobrych puszek zjadł by połowę...

a i nie musisz za kilka lat wydawać kasy na leczenie kocich wnętrzności :roll:
(nie mówiąc już o tym, że kot by cierpiał...)


dosyć tanią karmą, i za razem dobrą, jest Acana (sucha karma), większości kotom smakuje, nie ma sztucznych konserwantów
trochę droższa jest Purina ProPlan...
Royal Canin tez jest podobno dobry, choć droższy i ma trochę konserwantów :roll:
Hill's, Biomill (wyjątkowo drogi ;) ) i inne - wystarczy porównać skład...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 31, 2006 22:52

w pierwszym momencie wydaje się, że lepsza karma jest droższa, bo jest sprzedawana w większych opakowaniach zazwyczaj i cena za kg. jest wyzsza, ale koszt utrzymania kota nie rośnie, bo kot dobrej karmy je mniej- whiskas i kk maja dużo wypełniaczy.
ja polecam acanę i puszki animonda carny- mój kot jedna puszkę 400g je 3-4 dni, puszke whiskasa by w 2 dni zjadł.
miesko wcale nie jest takie drogie- kotu można dawac podroby, skrzydełka, gulaszowe- to tańsze mięso, nawet piers kurczaka nie jest jakos strasznie droga. Mieso albo przemrożone albo sparzone wrzątkiem i zadnej wieprzowiny.

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt wrz 01, 2006 9:02

Ivette pisze:miesko wcale nie jest takie drogie- kotu można dawac podroby, skrzydełka, gulaszowe- to tańsze mięso, nawet piers kurczaka nie jest jakos strasznie droga. Mieso albo przemrożone albo sparzone wrzątkiem i zadnej wieprzowiny.

Można, i nawet należy - gulaszowe ścinki z błonami, miękkimi chrząstkami i temu podobnymi, nieapetycznymi dla człowieka, elementami, są o wiele zdrowsze niż "czysta", droga polędwica. Raz - że dobrze jest jak kot nie łyka mięciutkiego mięska tylko trochę pożuje, a dwa - tkanka łączna (właśnie te nieapetyczne "żyły") buduje i wzmacnia kości, futro i pazurki. Jakby człowiek był mądry, to sam by jadł takie zamiast wybrzydzać :wink: i potem nie musiałby narzekać na słabe stawy i łamiące się paznokcie :roll:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 01, 2006 9:32

Zuza-Figa pisze:Hm, czyli waszym zdaniem jaką karmą powinnam ją żywić? Żeby nie była za droga (taka jak Whiskas :/) ale i zdrowa? Bo ja sama nie wiem :(
A sama za bardzo Nie mam czasu jej robić jedzenia, a mięso dla ludzi napewno jest za drogie, ponieważ nie mam zbyt dużo kasy(tzn moi rodzice) nie mam czasu jej gotować, bo cały dzień jestem w domu, a rodzice tym bardziej bo do późna są w pracy :( Co robić?



Na rynku jest wiele karm lepszej jakości niż W i nie aż takich drogich, np. ProFormance, Acana, Brit, Bento Kronen, Nutra Nuggets, etc. ProFormance kosztuje ok.32zł/2kg a te dwa kilogramy, jeśli kot nie jest zbyt żarłoczny starczą na miesiąc z okładem. W wg tabel na opakowaniu zjadłby w tym czasie o ponad 1kg więcej. Podobnie jest z innymi wymienionymi tutaj karmami. Musisz wypróbować. Zobaczyć ile danej karmy zjedzą i kupić trochę większe opakowanie, żeby cena za kg była trochę niższa (np. 4kg Acany na dwa koty w sam raz, a cenia za kg niższa niż w przypadku 1,5kg). Jeśli chodzi o mokre karmy, to najpopularniejsza i cenowo chyba najkorzystniejsza jest Animonda, ale nie każda, musisz patrzeć na skład (np. Carny lub tacki są ok). Puszki niestety zawsze wyjdą trochę drożej niż średniej jakości mięsko. Możesz spróbować kupić trochę tańsze mięso - podudzia indycze, skrzydła, kawałki na gulasz, serduszka lub coś w tym stylu. To nieprawda, że "im lepsze tym gorsze" niestety w jedzeniu ludzkim też to się nie sprawdza - szynka z Biedronki 3zł za kilogram nigdy nie będzie lepsza niż prawdziwa szynka po kilkadziesiąc zł za kilogram.

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 01, 2006 11:38

Dzięki wszystkim za rady ;) Szczerze mówiąc, większość wymienionych tu nazw jest mi obca ;) NIe widziałam ich raczej w zwykłych hipermarketach, ale niedaleko mnie (mam pare króków ;) )
jest zakład weterynarii i sklep zoologiczny tam chyba powinnam znaleźć te karmy, co nie? A ile np kosztują te karmy w puszkach 400g?
A z tym "im lepsze tym gorsze" chodziło mi o te "lepsze karmy" jest kitekat, potem whiskas...
Figusia, leniuuuuuuch kochany :)

Zuza-Figa

 
Posty: 267
Od: Czw sie 31, 2006 19:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 01, 2006 11:44

znajdz sklep internetowy ktory miesci sie w twojej miejscowosci,tam znajdziesz wszystkie dobre karmy,tu masz przyklad
http://animalia.pl/sklep.php?kat=38
http://www.krakvet.pl/index.php?cPath=26_41
i wiele innych
z poznania sklepu nie znam ale moze ktos inny ci poda

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, ewar, Levika, puszatek, Szymkowa i 27 gości