...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 31, 2006 9:58

as21 pisze:Każdy (tak jak ja) na własnej skórze się przekona że dokocenie się drugim kotem to tylko kwestia czasu...tylko na początku trudno w to uwierzyć i rodzeństwa czy kocie przyjaźnie są rozdzielane...
Tak było ze mną, MałąB i jej bratem, którego nie wzięłam a i tak

Szkoda, że do ludzi musi to dotrzec po czasie, że dwa kotki w domu to liczba optymalna... od razu dwa, to uniknięcie stresu (dla kota i opiekuna) jakże często trudnych dokoceń...
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lip 31, 2006 13:26

Osoba, która się zainteresowała Duską ma już u siebie kotkę nieco tylko starszą.
Co nie zmienia faktu, ze bardzo niechetnie rozdzielę siostry...

Na razie i tak nie mam odpowiedzi
[size=59:1k1y5bcf]Bo na PW zapytałam, czy zgodziłaby sie na wizytę kogos z Forum.[/size:1k1y5bcf]
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 10:18 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sie 01, 2006 10:37

Obie kicie bym bardzo chciała wziąć, ale nie mieszkam na swoim.. jeszcze.... :(

Rysia, drugie cudo myślę powinna znaleść szybko kochany domek, bo nie ma problemów z uszkiem...
Mi też źle z tym, że kicie zżyte tak i miałyby być rozłączone :(
Ale na razie moge zaoferować domek tylko jednemu kotkowi za co przepraszam wszystkich poruszonych tym forumowiczów.

moja_tekicia

 
Posty: 90
Od: Pt cze 09, 2006 17:59
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro sie 02, 2006 13:51

Moja - zapowiada sie, że mała dojedzie do Ciebie. Dobrze, że będzie miała w ogóle jakieś kocie towarzystwo - to się liczy.

Mam nadzieję, że wstepne rozmowy zostana przyklepane przez rozmowy szczegółowe... :wink:
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 10:18 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 09, 2006 13:07

Napisałam w tytule, że Duska ma dom, bo audyt wypadł pomyslnie.
Teraz czekam aż Moja_tekicia się odezwie...
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 10:18 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 09, 2006 13:22

Już się cieszę i gratuluję tej małej pięknoty
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Nie sie 13, 2006 12:01

:kotek:
A co u Rysi?

as21

 
Posty: 329
Od: Nie maja 14, 2006 8:15
Lokalizacja: już podkrakowska wieś ;-)

Post » Czw sie 17, 2006 9:15

[quote="as21":qrhay55j]:kotek:
A co u Rysi?[/quote:qrhay55j]

Rysia została komputeromaniaczką - na dźwięk odpalanego kompa leci i siada przed monitorem - poluje na myszkę, goni obcych, kiedy mój syn gra i w ogóle strasznie przeszkadza.
Dziś przychopdzi znajoma, która może się na nią zdecyduje...
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 10:18 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 17, 2006 16:20

Kciuki za szybki domek dla Rysi, a Dusia już pojechała?
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Czw sie 17, 2006 17:07

Forum działa pod górkę, więc nie nadążam.
W wątku sióstr na kociarni już napisałam, że Duśka jeszcze w Toruniu, ale już na poczatku wrzesnia wybieramy się do Wrocławia.

Za to Rysia trafi do Warszawy. Domek tez już zakocony - małym srebrnym Franiem.
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 10:18 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sie 18, 2006 8:52

Siostry zostały wczoraj zaszczepione - dziś są nieco spiące, ale nie ma jakiś strasznych objawów poszczepiennych: jedzą i bawią się.

Czekamy jeszcze na odpowiedź Beatryczki na nasz wścibski e-mail - bo chcemy się więcej o domku Rysi dowiedzieć. :wink:
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 10:19 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sie 18, 2006 16:23

Agn, wysłałam wczoraj około północy, nie doszedł? Może zdjątka zaważyły..?
wysyłam jeszcze raz.

Jak Rudzielce?

beatryczka

 
Posty: 15
Od: Wto sie 15, 2006 17:00
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 21, 2006 8:57

Beato - to mój emil wrócił - nie wiem czemu. posłałam jeszcze raz.

Rude Siostry czuję się już całkiem dobrze - mają nową zabawkę: Piszczułkę, która jest u nas na chwilkę i też była zaszczepiona.

Dom wariatów - ale TZ nawet nie protestuje. Fajnie jest. Trzy małe torpedy szaleją po chałupie.
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 10:19 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sie 26, 2006 22:11

Rysia wyjechała i dojechała. :cry: Płacze w nowym domku... wiem, że to normalne ale coś mnie kłuje w środku, gdy o tym myslę. Na szczęście zjadła. Chodzi, zwiedza mieszkanie i nawołuje stado.
Na swojego nowego braciszka - Frania [Frankowskiego - tak mówił o nim TZ Beatryczki :wink: ] nasyczała, pacnęła łapą i tyle.

Dusia też zachowuje się tak, jakby jej czegoś brakowało. Nie ma z kim ganiać. Było to widać szczególnie po południu, gdy starszaki spały.

Mam co prawda na pocieszenie Białasa z tego wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1833507#1833507,
ale to nie to samo....

Za tydzień wyruszam z Duśką. Chyba się zapłaczę naśmierć.
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 10:19 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sie 26, 2006 23:07

Bądź dzielna, będzie dobrze :ok:
Rozstania są trudne, ale bardzo pomaga świadomość, że koty trafiają do naprawde dobrych domów.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 156 gości