Dojechały

są niesamowicie malenkie

miały przyjechać kocięta a Beatryczka przywiozła mi karaluszki

Są piękne

Rudy to safanduła

najlepiej na rękach,cudownie sie przytula ,barankuje i mruczy.przy barankowaniu oczywiście przewraca się ,ogonek jak antenka i do panci.Szylkrecia to przebojowa dziewucha,byle dalej na tych koślawych nóżkach ,cudnie mruczyi ślicznie je,mleczko,suche RC BABYCAT z puszeczką HILLsa,pije wode ,Rudy niestety tylko mleczko i to mnie martwi .I uwaga

koteczki siusiają do prowizorycznej kuwety i zakopują

Są cudna

Kociaki zatakowały moje stadko psów

koniecznie chciały się do nich tulić i possać conieco,sunie zaczeły się chować ,kocinki nie mają pojęcia że te potworki to na codzien wrogowie.Idzie taki safanduła i w tula się w sierściucha ten chyc na bok i safanduła zdezoriętowany leży jak długi.Kocice rezydentki obrażone ,jedna wlazła do kontenerka -mój i wynocha

Spią teraz pierdoły,oczka zakroplone narazie Dicortineff.Czy one były odpchlone?nic nie znalazłam ,może już przelazły na moje niunie

A co z tamtymi ?jeszcze nikt sie nie zgodził?
