Elitarny Klub Adoptowanych Kocich Seniorów - 99.. lista s. 1

[aamms]

To ja jeszcze nieśmiało zapytam o członkostwo honorowe.
Mam na myśli moją suczkę Muffinkę, która jest już niestety za TM. Adoptowałam ją ze Starogardu (znalazłam ogłoszenie Eve) gdy miała wg. tamtego weta około 10 lat (prawdopodobnie miała więcej), miała siwy pyszczek, była głucha, miała guza sutka, którego udało się zoperować i żyła jeszcze u mnie blisko dwa lata. Odeszła za TM w grudniu 2004, bezpośrednią przyczyną była ostra niewydolność nerek. Łagodna, cudowna, cichutka pinczerkowata sunia.
Mogłaby być członkiem honorowym?
Jeżeli uzyskam zgodę to wkleję zdjęcie.

Ależ oczywiście.. I wcale nie honorowe.. całkiem pełnoprawne.. w Psim Oddziale Klubu..
Już dopisuję..

[Anka]

Dziękuję , jutro będzie zdjęcie.

[nongie]

Iburg mowi, ze za mało Lalę fotografuję, wiec postanowiłam się poprawić:

[aamms]

Po dzisiejszych konsultacjach i porównaniach Suffki z Puchatkiem, który ma ok 9 lat wyszło na to, że najprawdopodobniej kicie są w podobnym wieku.. A ponieważ Sówka jest u mnie od dwóch miesięcy, to z czystym sumieniem dopisuję ją do klubu..



Jutro powinny być najnowsze zdjęcia..

[btusia]

To jest Felek. Ma 14 lat i jest u nas od piątku. Co prawda jest BARDZO zażywnym dziadkiem , że aż na dziadka nie wygląda ale ma się ten wiek. Prosimy o wpisanie na listę członków klubu. Będziemy zaszczyceni.

[aamms]

To jest Felek. Ma 14 lat i jest u nas od piątku. Co prawda jest BARDZO zażywnym dziadkiem , że aż na dziadka nie wygląda ale ma się ten wiek. Prosimy o wpisanie na listę członków klubu. Będziemy zaszczyceni.

Dopisany..

Witamy w Klubie..

[btusia]

Dziękujemy. To juz drugi nasz kotecek w Klubie. Beza już jest zapisana, choć ma (tylko ?) 6 lat.

[Anka]

Odświeżam wątek.
Wydaje mi się bardzo ważny. Wciąż jacyś koci seniorzy poszukują domu. Ten wątek może zachęcić kogoś do przygarnięcia staruszka czy tylko po prostu starszego kota. Powinniśmy pisać tu dużo historii o naszych seniorach żeby rozwiewać ludzkie obawy przed wzięciem starego kota.
Piszę to z Babunią na kolanach. Żaden kot z mojej szóstki nie jest tak spragniony bliskości, czułości, serca jak Babunia. Początkowo myślałam, że to efekt schroniskowego niedopieszczenia i że po jakimś czasie minie. ale gdzież tam. Z każdym miesiącem Babunia garnie się do człowieka bardziej. Szczególnie do mnie, ale nie wzgardzi też głaskami od moich gości. Mam wrażenie, że Babunia łatwiej zniosłaby brak czegokolwiek innego niż brak rąk do głaskania i kolan do leżenia. Poza tym jest zupełnie nie kłopotliwa. wyrosła już z wieku dzikich szaleństw, nie jest bardzo skoczna, ona chce tylko leżeć na kolanach i mruczeć swojemu człowiekowi.

[rebellia1]

Mojej kotce latami idzie 6 rok życia, w lutym zacznie siódmy. Nie wiem czy można ją dopisać?

Zawsze wzbraniałam się przed adopcją dorosłego kota W sobotę trwała w domu debata czy Fela nie za stara, ale ja się uparłam Teraz właśnie widzę, że to najlepszy "pomysł"

Cały czas robię "karpika" , kiedy widzę jej zachowania... Już sama mama (któa wyznajezasadę - im młodsze tym lepsze stwierdziła, że się myliła i odchowany kot jest naprawdę świetny

Dodam, że szalę na korzyść Feli przewazył także ten wątek Wydrukowałam mamie kilka kocich historii i sama nabrałam większej pewności. Jestem więc żywym przykładem, że Klub Seniora jest bardzo potrzebny

[rebellia1]

odświeżam wątek

[FURCIACZEK]

witam:) co prawda koci seniorek kubus przyjedzie dopiero jutro do mojego domu ale jest juz oficjalnie adoptowany:) tak wiec my rowniez chcemy zapisac sie do klubu. wiecej o kubusiu tutaj.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=46253

czy przyjmiecie mojego seniorka??

[Anka]

aamms jak zajrzy to napewno zaraz wpisze
A ja tylko witam i cieszę się, że nas coraz więcej .
Witajcie Felu i kubusiu

[rebellia1]

Dziękujemy

[justin888]

adoptowałam swojego Gina jako 5 latka - teraz ma 9 lat...
Jako że był adoptowany w młodym wieku jak na seniora rzecz jasna - do klubu pewnie sie nie nadaje...ale popieram z całego serca adopcję seniorów.
To koty , które moga dac wiecej niz komukolwiek przyjdzie do głowy!
Wiem, ze każdy następny kot , który do mnie zawita , bedzie kotem dorosłym i to nawet bardzo dorosłym....

[nongie]

Babcia w kapciach z pozdrowieniami do milośników staruszków