Klub kotów wychodzących pod nadzorem (na smyczy). Zapraszamy

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt lip 14, 2006 10:28

Ja wczoraj wieczorem byłam na spacerze z Luną, zaraz po powrocie od weta. Dowiedziałam się, że nie będę tam z Luna wychodziła na spacery :( Mama pytała czy sa potrzebne jakieś zabezpieczenia, a wetka na to, że szczepienie na wścieklizne i taki środek na robaki, na co mama powiedziała, że mamy obroże przeciw pasożytom ale nie będzie wychodzić więc nic nie było potrzebne tylko po powrocie jeszcze raz ją odrobaczyć mamy. Ale wetka powiedziała, że na smyczy to może wychodzić bo wtedy ja kontroluje sytuacje.
Na spacerze łaziłyśmy godzinę bez celu na trawniku, a potem jeszcze przed klatką na terenie dziczków. Kocica chciała bronić swoje kociaki kiedy tylko zobaczyła Lune, ale Luna ją zaatakowała i kocica uciekła. Potem puściłam Lunę do kociaków. Jak się wszystki trzy zjerzyły i zaczęły prychać to Luna uciekła. Wystraszyła się małych kociaków :lol:
Dżes Obrazek Bongo

all

 
Posty: 297
Od: Śro maja 03, 2006 20:20
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 14, 2006 20:05

my za jakąś godzinkę, koło 22 wychodzimy :twisted:
teraz mi się nie chce i jestem głodny :P
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lip 14, 2006 20:44

Mamy smycz i szelki.
Obrazek

poolka

 
Posty: 49
Od: Wto cze 06, 2006 9:46

Post » Pt lip 14, 2006 23:13

poolka pisze:Mamy smycz i szelki.


Super :D :ok:
Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

Post » Sob lip 15, 2006 0:05

crisis pisze:
poolka pisze:Mamy smycz i szelki.


Super :D :ok:


Także się cieszę :!: :)
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lip 15, 2006 11:26

nie napisałam tego by wzbudzić ogolną radośc, tylko by wniosek o przyjecie byl pozytywnie rozpatrzony ; >
Obrazek

poolka

 
Posty: 49
Od: Wto cze 06, 2006 9:46

Post » Sob lip 15, 2006 12:21

Napisz jeszcze jak Leon się w nich zachowuje. Luna szybko zaakceptowała szelki, ale kot sąsiadki do tej pory ich nie zaakceptował.
Dżes Obrazek Bongo

all

 
Posty: 297
Od: Śro maja 03, 2006 20:20
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lip 15, 2006 21:26

Leon - zapisany 8)
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lip 16, 2006 20:38

wczesniej chodzilismy bez smyczy wychodzilo nam slicznie, natomiast ze smycza idziemy jak raki do tylu, a i tak konczy sie to wyswobodzeniem (bo szelki jeszcze za duze, trzeba poczekac).

Probowaliscie moze miast szelek obroze?
Obrazek

poolka

 
Posty: 49
Od: Wto cze 06, 2006 9:46

Post » Pon lip 17, 2006 11:41

Pola ma juz za sobą wszystkie szczepienia i jak tylko wrócę z ulopu zamierzamy opuścić balkon i udać się na inauguracyjny spacer. :D Chciałabym się dowiedzieć w jaki sposób zabezpieczacie swoje koty przed pchłami i kleszczami. Bieganie co miesiąc do weta po kolejną dawkę frontlinu zakraplanego na kark nie budzi mojego entuzjazmu. :roll: Czy można jakoś inaczej?

Endżi

 
Posty: 38
Od: Pt cze 23, 2006 8:22
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pon lip 17, 2006 18:58

tak, mozna kupic frontline na zapas
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 17, 2006 19:17

Zgłaszam o klubu moją Graffiti! :D
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 18, 2006 15:00

Amy pisze:Zgłaszam o klubu moją Graffiti! :D


coś więcej prosimy :D
historię wychodzenia, informacje, jak często itp. itd. :D
no i trzeba się udzielać w klubie hihi ;)
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto lip 18, 2006 15:49

za 10 min wychodzimy do weta na odpfanie ;) i mysle ze posiedzimy troche na trawce.
Obrazek

poolka

 
Posty: 49
Od: Wto cze 06, 2006 9:46

Post » Pt lip 21, 2006 11:58

Moje kituchy ostatnio na spacerach sa bardzo grzeczne, az dziwne 8O
Wczoraj kiedy bylam z Pusiem to przyszedl jakis obcy czarny kocurek no i sie zaczelo dobrze ze Pusio mial szelki to zdazylam go odicagnac wiec nawet nie dotknely sie pazurami. Ale ten moj nerwus jak sie najezyl zaczal syczec a potem juz do konca lezal dzielnie w miejscu gdzie sie konczy ogrod i pilnowal :wink:
Patrzyl sie na mnie jakby mowil: "no glupia jestes czy co... przeciez jak to tak moze byc zeby po moim ogrodku jakis inny kot chodzi, wkurzylas mnie" :wink:
Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 222 gości