po raz kolejny - rasowy tylko z rodowodem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 24, 2006 17:00

Beliowen pisze:Zwłaszcza że nawet bez dodatku "po rodowodowych rodzicach" kocięta można mieć i sprzedać za niezłe pieniądze.


Z dodatkiem szybciej się opchnie.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 24, 2006 17:01

mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
mirka_t pisze:
Wojtek pisze:
TŻ Oberhexe pisze:
mirka_t pisze:Kota na kolanka można zarejestrować w klubie, ale jako kota domowego i wtedy metryka jest wystarczająca.


Eee, rasowego jako nierasowego? (...)


Mimo woli mirka_t potwierdziła to, przed czym tak zawzięcie się broni: kot rasowy musi mieć rodowód, jeśli nie ma rodowodu - jest kotem domowym.


Przecież wszystkie koty z hodowli Alterhouse mają rodowody. Metryka ma być utrudnieniem dla pseudohodowli. Hodowli MCO jest wiele i każdy ma wybór. Hodowla Alterhouse sprzedała sporo kociąt. Tylko Rudensja miała strasznego pecha i nie było to zaniedbanie ani nieuczciwość hodowcy. Jak do tej pory nabywcy kotów z hodowli Alterhause nie zgłaszają żadnych problemów związanych z ich rejestracją w innych klubach.


Mirko, pytalam juz kilkakrotnie - w jaki sposob metryka ma byc utrudnieniem dla psudohodowli?


mirka_t pisze:
alterhouse pisze:....
Metryka pozostawia możliwość uzyskania rodowodu w przyszłość w momencie gdy opiekun kota złapie „bakcyla” i będzie chciał jeździć na wystawy ,ewentualnie założyć hodowle ,oczywiście po uzyskaniu aprobaty hodowcy. Jak również po przedstawieniu zaświadczenia weterynaryjnego o kastracji lub sterylizacji kota.


Proszę przeczytajcie to jeszcze raz. Każdy nabywca kota na kolanka z hodowli Alterhouse otrzyma rodowód po spełnieniu pewnych warunków. Takie działanie eliminuje sprzedaż kociąt "po rodowodowych rodzicach".


to nie jest odpowiedz na moje pytanie.
W/w dzialanie jedynie utrudnia zycie nabywcy.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro maja 24, 2006 17:02

mirka_t pisze:
Beliowen pisze:Zwłaszcza że nawet bez dodatku "po rodowodowych rodzicach" kocięta można mieć i sprzedać za niezłe pieniądze.


Z dodatkiem szybciej się opchnie.


i za jeszcze lepsze pieniądze, nie tylko za "niezłe".
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro maja 24, 2006 17:02

mirka_t pisze:
Beliowen pisze:Zwłaszcza że nawet bez dodatku "po rodowodowych rodzicach" kocięta można mieć i sprzedać za niezłe pieniądze.


Z dodatkiem szybciej się opchnie.


Oczywiscie. Matka i ojciec maja metryki - nie wyrabialismy rodowodu, bo to dodatkowy kost i podnioslby cene kociaka.
Metryka do wgladu.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro maja 24, 2006 17:05

mirka_t pisze:
Wojtek pisze:
TŻ Oberhexe pisze:
mirka_t pisze:Kota na kolanka można zarejestrować w klubie, ale jako kota domowego i wtedy metryka jest wystarczająca.


Eee, rasowego jako nierasowego? (...)


Mimo woli mirka_t potwierdziła to, przed czym tak zawzięcie się broni: kot rasowy musi mieć rodowód, jeśli nie ma rodowodu - jest kotem domowym.


Przecież wszystkie koty z hodowli Alterhouse mają rodowody.

Ściślej: są one u hodowcy, nie przy kocie.
Sama przed chwilą stwierdziłaś, że w tej sytuacji kot jest kotem domowym.
Tym samym zaprzeczyłaś swojej wcześniejszej tezie, że rodowód jest świstkiem papieru, a nie dowodem rasowości.

Zapętliłaś się.

Wojtek

 
Posty: 27850
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro maja 24, 2006 17:08

Wojtek pisze:
mirka_t pisze:
Wojtek pisze:
TŻ Oberhexe pisze:
mirka_t pisze:Kota na kolanka można zarejestrować w klubie, ale jako kota domowego i wtedy metryka jest wystarczająca.


Eee, rasowego jako nierasowego? (...)


Mimo woli mirka_t potwierdziła to, przed czym tak zawzięcie się broni: kot rasowy musi mieć rodowód, jeśli nie ma rodowodu - jest kotem domowym.


Przecież wszystkie koty z hodowli Alterhouse mają rodowody.

Ściślej: są one u hodowcy, nie przy kocie.
Sama przed chwilą stwierdziłaś, że w tej sytuacji kot jest kotem domowym.
Tym samym zaprzeczyłaś swojej wcześniejszej tezie, że rodowód jest świstkiem papieru, a nie dowodem rasowości.

Zapętliłaś się.


to chyba temu nie zaprzecza? jeśli widziało się rodowód i jest on autentyczny, to miejsce przechowywania chyba nie stwierdza czy jest domowy czy rasowy?
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro maja 24, 2006 17:08

mirka_t - nie masz racji i dobrze o tym wiesz
po co dalej brniesz i sie pograzasz?

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47448
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Śro maja 24, 2006 17:10

Wojtek pisze:
mirka_t pisze:
Wojtek pisze:
TŻ Oberhexe pisze:
mirka_t pisze:Kota na kolanka można zarejestrować w klubie, ale jako kota domowego i wtedy metryka jest wystarczająca.


Eee, rasowego jako nierasowego? (...)


Mimo woli mirka_t potwierdziła to, przed czym tak zawzięcie się broni: kot rasowy musi mieć rodowód, jeśli nie ma rodowodu - jest kotem domowym.


Przecież wszystkie koty z hodowli Alterhouse mają rodowody.

Ściślej: są one u hodowcy, nie przy kocie.
Sama przed chwilą stwierdziłaś, że w tej sytuacji kot jest kotem domowym.
Tym samym zaprzeczyłaś swojej wcześniejszej tezie, że rodowód jest świstkiem papieru, a nie dowodem rasowości.

Zapętliłaś się.


Wojtku, dobrze wiesz, że metryka jest dokumentem tymczasowym. Jest to też zabezpieczenie dla hodowcy przed oszukaniem jego samego. Jeśli hodowczyni Alerhuse wystawia metryki zgodnie z przepisami i ma do tego prawo, sprzedaje koty a nabywcy nie mają problemu z rejestracją tych kotów w innych klubach to o co Ci chodzi. Nikt nie neguje ważności rodowodu.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 24, 2006 17:12

enduro pisze:
Wojtek pisze:
mirka_t pisze:
Wojtek pisze:
TŻ Oberhexe pisze:
mirka_t pisze:Kota na kolanka można zarejestrować w klubie, ale jako kota domowego i wtedy metryka jest wystarczająca.


Eee, rasowego jako nierasowego? (...)


Mimo woli mirka_t potwierdziła to, przed czym tak zawzięcie się broni: kot rasowy musi mieć rodowód, jeśli nie ma rodowodu - jest kotem domowym.


Przecież wszystkie koty z hodowli Alterhouse mają rodowody.

Ściślej: są one u hodowcy, nie przy kocie.
Sama przed chwilą stwierdziłaś, że w tej sytuacji kot jest kotem domowym.
Tym samym zaprzeczyłaś swojej wcześniejszej tezie, że rodowód jest świstkiem papieru, a nie dowodem rasowości.

Zapętliłaś się.


to chyba temu nie zaprzecza? jeśli widziało się rodowód i jest on autentyczny, to miejsce przechowywania chyba nie stwierdza czy jest domowy czy rasowy?


A jeżeli kupujesz sobie w sklepie nowy, wypaśny sprzęt, a sprzedawca fakturę i gwarancję zachowuje dla siebie, aby Ci je dać "gdy spełnisz jego warunki" to jest miło i dobrze? Wystarczyłoby Ci, że widziałeś je "przez szybkę"? Kupowałbyś od takiego sprzedawcy?
Seraf i Fango

Icicle

 
Posty: 926
Od: Wto maja 02, 2006 17:12
Lokalizacja: Nederland

Post » Śro maja 24, 2006 17:12

enduro pisze:
Wojtek pisze:
mirka_t pisze:
Wojtek pisze:
TŻ Oberhexe pisze:
mirka_t pisze:Kota na kolanka można zarejestrować w klubie, ale jako kota domowego i wtedy metryka jest wystarczająca.


Eee, rasowego jako nierasowego? (...)


Mimo woli mirka_t potwierdziła to, przed czym tak zawzięcie się broni: kot rasowy musi mieć rodowód, jeśli nie ma rodowodu - jest kotem domowym.


Przecież wszystkie koty z hodowli Alterhouse mają rodowody.

Ściślej: są one u hodowcy, nie przy kocie.
Sama przed chwilą stwierdziłaś, że w tej sytuacji kot jest kotem domowym.
Tym samym zaprzeczyłaś swojej wcześniejszej tezie, że rodowód jest świstkiem papieru, a nie dowodem rasowości.

Zapętliłaś się.


to chyba temu nie zaprzecza? jeśli widziało się rodowód i jest on autentyczny, to miejsce przechowywania chyba nie stwierdza czy jest domowy czy rasowy?

Enduro, przeczytaj przynajmniej dwie ostatnie strony z tego wątku.
Na wszelki wypadek przedstawię Ci streszczenie:
myszka.xww przedstawiła sytucję osoby, która należy do PZF, a po pewnym czasie kupiła kota z metryką, ale bez rodowodu. Osoba ta ma obowiązek zarejestrować w Związku nowego kota. Ponieważ nabywca nie dysponuje rodowodem, to kot zostanie zarejestrowany jako domowy, a nie rasowy.

Wojtek

 
Posty: 27850
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro maja 24, 2006 17:12

mirka_t pisze:Jeśli hodowczyni Alerhuse wystawia metryki zgodnie z przepisami i ma do tego prawo, sprzedaje koty a nabywcy nie mają problemu z rejestracją tych kotów w innych klubach to o co Ci chodzi.


Które kluby w FPL zarejestrują kota na podstawie li i jedynie metryki? Można prosić o jakieś konkrety?
Our survey of households in seven U. S. regions demonstrated that few citizens have bothered to equip themselves with fireproof suits and extinguishers to deal with volcanic upheaval, solar flares, or the Lord's purifying flame.

TŻ Oberhexe

 
Posty: 4107
Od: Nie kwi 13, 2003 0:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 24, 2006 17:14

I jeszcze jedno - chyba nadal nie padła jednoznaczna odpowiedź na pytanie o sposób w jaki metryki zapobiegają powstawaniu pseudohodowli...
Our survey of households in seven U. S. regions demonstrated that few citizens have bothered to equip themselves with fireproof suits and extinguishers to deal with volcanic upheaval, solar flares, or the Lord's purifying flame.

TŻ Oberhexe

 
Posty: 4107
Od: Nie kwi 13, 2003 0:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 24, 2006 17:20

enigma pisze:mirka_t - nie masz racji i dobrze o tym wiesz
po co dalej brniesz i sie pograzasz?


Ja nie będe się wypowiadać bo ten temat już przerabiam od kilku dni na innym forum. Ale powiem tylko że moim zdaniem mirka_t ma dużo racji, i zgadzam się z jej wypowiedziami...

I tak jak było napisane powyżej - o rasowości stanowi fakt posiadania rodowodu, a nie miejsce jesgo przechowywania. :?
Obrazek

KociaCiocia

 
Posty: 137
Od: Wto lis 23, 2004 14:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 24, 2006 17:20

TŻ Oberhexe pisze:
mirka_t pisze:Jeśli hodowczyni Alerhuse wystawia metryki zgodnie z przepisami i ma do tego prawo, sprzedaje koty a nabywcy nie mają problemu z rejestracją tych kotów w innych klubach to o co Ci chodzi.


Które kluby w FPL zarejestrują kota na podstawie li i jedynie metryki? Można prosić o jakieś konkrety?

No pewnie klub w Żorach, skoro sam takie metryki wprowadził.
Chyba że nawet oni ich nie uznają...
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro maja 24, 2006 17:20

mirka_t pisze:
Wojtek pisze:
mirka_t pisze:
Wojtek pisze:
TŻ Oberhexe pisze:
mirka_t pisze:Kota na kolanka można zarejestrować w klubie, ale jako kota domowego i wtedy metryka jest wystarczająca.


Eee, rasowego jako nierasowego? (...)


Mimo woli mirka_t potwierdziła to, przed czym tak zawzięcie się broni: kot rasowy musi mieć rodowód, jeśli nie ma rodowodu - jest kotem domowym.


Przecież wszystkie koty z hodowli Alterhouse mają rodowody.

Ściślej: są one u hodowcy, nie przy kocie.
Sama przed chwilą stwierdziłaś, że w tej sytuacji kot jest kotem domowym.
Tym samym zaprzeczyłaś swojej wcześniejszej tezie, że rodowód jest świstkiem papieru, a nie dowodem rasowości.

Zapętliłaś się.


Wojtku, dobrze wiesz, że metryka jest dokumentem tymczasowym.


To teraz będziemy mieli "cud natury" :)

Mamy osobę, która należy do PZF, a po pewnym czasie kupiła kota z metryką, ale bez rodowodu. Osoba ta ma obowiązek zarejestrować w Związku nowego kota. Ponieważ nabywca nie dysponuje rodowodem, to kot zostanie zarejestrowany jako domowy, a nie rasowy.

Po roku, kot został wykastrowany, a hodowca wydał opiekunowi rodowód.

Opiekun idzie z rodowodem do Związku, zmienia dokumenty rejestrcyjne i mamy cud prawdziwy: kot, który wczoraj był domowy, dzisiaj jest rasowy :)

Wojtek

 
Posty: 27850
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Szymkowa i 62 gości