Epitafium dla przedszkolaków

» Wto maja 23, 2006 7:34

Przykro i zal

» Wto maja 23, 2006 8:21

szalenie mi przykro :cry:

cały czas widze Calineczkę z tymi ufnymi oczętami...
Smutno mi ale i ciesze sie , że odchodzily otoczone opieką, w cieple, w spokoju.... :cry:

Elżbieto.. przepraszam, że w takim momencie, ale... BŁAGAM !!!!!!!!! Zmień weterynarza... wiem, że tam gdzie teraz chodzisz jest blisko i sterylizowałaś i leczyłaś koty.. ale uwierz mi.. to z reszta nie tylko moja opinia.... to nie sa super weterynarze... tzn do leczenia KK, robali i zaszczepienia moze tak.. ale przy poważniejszych chorobach rozkladają ręce... i co gorsza, leczą dalej na totalnie inne choroby... A to przecież chodzi o dobro zwierzaków, a nie własne przyzwyczajenia itp... nie bede Ci się rozwodzić na ten temat bardziej bo to nie ten wątek.. ale błagam.. zastanów się nad zmianą weterynarza.. !!!!!!!!!!!!!!
w okolicy jest dwóch naprawde genialnych!! Moge Ci przesłać na pw wszystko jezeli chcesz..

» Wto maja 23, 2006 8:38

Strasznie mi przykro :cry:

biedne maluszki :cry:

Współczuję.

to dziwne, że na FIP zachorowało tyle kotów na raz, jednoczesnie. Czy one miały robiny test na białaczkę? objawy pasują do przebiegu białaczki u kociąt - brak apetytu, chudnięcie w oczach, biegunka

» Wto maja 23, 2006 8:44

Najgorsza jest bezsilność. Człowiek stara się, walczy. Walczy zwierzątko. Na darmo. :cry:

Przykro mi strasznie. :cry:

» Wto maja 23, 2006 9:03

Łzy same cisną się do oczu... takie maleństwa, niewinne, bezbronne, pragnące miłości, ciepła, czułości... Siedzę w pracy i płaczę

» Wto maja 23, 2006 9:10

On w r ó c i

Zapłacz
kiedy odejdzie,
jeśli Cię serce zaboli,
że to o wiele za wcześnie
choć może i z Bożej woli.

Zapłacz
bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze
lecz niech uwierzą wierzący,
że on nie odszedł na zawsze .

Zapłacz
kiedy odejdzie,
uroń łzę jedną i drugą,
i – przestań
nim słońce wzejdzie,
bo on nie odszedł na długo.

Potem
rozglądnij się wkoło
ale nie w górę
patrz nisko
i - może wystarczy zawołać,
on może być już tu blisko . . .
. . . . . . . . . . . . . . . .

A jeśli ktoś mi zarzuci
że świat widzę w krzywym lusterku
to ja powtórzę :
on w r ó c i .
Choć może w innym futerku . . .

FJK