Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 02, 2006 18:27

Naskarzyłam sąsiadowi jak jego córka postąpiła z Tiną. Dziewczyna miała mieć szlaban a już wczoraj spotkałam ją jeżdżącą na łyżworolkach. Wypytałam przy okazji o wcześniejsze losy kotki. Ci sąsiedzi mają już w domu kotkę również przytarganą przez córkę. I tak się cieszę, że za moja namową wykastrowali tą domową w zeszłym roku. Na zabezpieczenie balkonu nie potrafię ich namówić a kotka już kilka razy lądowała na betonie spadając z 3 piętra. Co ciekawe za każdym razem trafiała do mojej klatki schodowej a nie sąsiedniej gdzie mieszka.

Z Justą jest taki numer, że cały czas mieszka w małym pokoju. Kiedy nie ma w nim człowieka to inne koty mogą swobodnie wchodzić i w nim przebywać. Pod obecność człowieka Justa przemienia się w kotkę obronną. Przepędza wszystkie zwierzaki za próg pokoju i truchcikiem wraca do człowieka. Mizia się i cały czas kątem oka obserwuje wejście do pokoju. Wystarczy, że któryś z kotów zajrzy a ona zaraz przypuszcza atak, aby za chwilę mrucząc i z maślanym wzrokiem przykleić się do człowieka. Na dodatek robi się chwilowo nieatrakcyjna z powodu nadmiernego linienia. Myślę, że po porządnej wylince Justa będzie czarna gdyż już w niektórych miejscach podszestek odrasta o wiele ciemniejszy niż dotychczasowy. Wetka musi ją zabrać.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie kwi 02, 2006 18:34

To ja sobie potrzymam kciuki, za to żeby adopcja Justy przebiegła bez komplikacji <a href="http://www.smileycentral.com/?partner=ZSzeb008_ZSYYYYYYYYPL" target="_blank"><img src="http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_1_108.gif" alt="Too Happy 2" border="0"></a>

a sąsiadce może oddasz Tinę z gratisem?



A sąsiadce Tiny proszę nie oddawać, ona wykazała się skrajną nieodpowiedzialnością

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Nie kwi 02, 2006 19:38

Domyslam się, że to właśnie ta wetka uratowała Justę przed uśpieniem, więc ten gratis jej się należy :wink:
kciuki za jedynaczkę :ok:

dakota pisze:...a sąsiadce może oddasz Tinę z gratisem? :evil:

Oj, nie wiem czy byłby to dobry pomysł, podejrzewam że cały wysiłek Mirki poszedł by na marne. :?
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie kwi 02, 2006 20:26

Fraszka pisze:
dakota pisze:...a sąsiadce może oddasz Tinę z gratisem? :evil:

Oj, nie wiem czy byłby to dobry pomysł, podejrzewam że cały wysiłek Mirki poszedł by na marne. :?

no przecież wiem, że Mirka nie spakuje rodzącej Tiny i nie zaniesie babusowi pod drzwi... tak mi się tylko ten jej nieszczęsny "gratis" nasunął 8)
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon kwi 17, 2006 17:12

Kocur, imię Fred, wiek 1,5 roku. Oddany do schroniska 6 kwietnia gdyż nie mógł się wysiusiać. Do mnie trafił 13 kwietnia totalnie odwodniony z temperaturą ciała 36 stopni. Poprawiło mu się po kroplówkach i lekach.

Obrazek

Dzisiaj nastąpiło nagłe pogorszenie i zmarł.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon kwi 17, 2006 17:17

Poznałam Freda. To był przemiły kot, gdyby dane mu było wyzdrowieć, ktoś miałby wspaniałego przyjaciela :(
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pon kwi 17, 2006 17:36

:cry: :cry: :cry:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon kwi 17, 2006 17:57

Bosch, co za ludzie :roll: zamiast kota leczyć, to do schroniska......

Spij spokojnie Fredziu.


A co u Tiny? Urodziła już?

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Pon kwi 17, 2006 18:13

progect pisze:...
A co u Tiny? Urodziła już?


Tina ma temperaturę ciała poniżej 38 stopni, więc powinna niedługo rodzić. Wczoraj Tina trochę plamiła i zaczynam się niepokoić, ale kocięta się ruszają, więc może będzie dobrze.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon kwi 17, 2006 18:36

To wobec tego trzymamy kciuki i łapki :ok:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Pon kwi 17, 2006 19:18

mirka_t pisze:
progect pisze:...
A co u Tiny? Urodziła już?


Tina ma temperaturę ciała poniżej 38 stopni, więc powinna niedługo rodzić. Wczoraj Tina trochę plamiła i zaczynam się niepokoić, ale kocięta się ruszają, więc może będzie dobrze.


Takie pytanko, mirka_t :)
Po urodzeniu usypiasz kociaki czy szukasz im nowych domków? :)
Bo to zalezy od czlowieka, nie wiem jaki jest Twoj tok postępowania ;-)
Bo w sumie oby dwa wyjscia z "roznych" stron wydają sie byc dobrymi wyjsciami ;)

Pozdrawiam
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon kwi 17, 2006 19:25

enduro pisze:...
Takie pytanko, mirka_t :)
Po urodzeniu usypiasz kociaki czy szukasz im nowych domków? :)
Bo to zalezy od czlowieka, nie wiem jaki jest Twoj tok postępowania ;-)
Bo w sumie oby dwa wyjscia z "roznych" stron wydają sie byc dobrymi wyjsciami ;)

Pozdrawiam


Takie pytanko, enduro :)
Chcesz adoptować kociaka czy uczestniczyć w eutanazji? :)
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 18, 2006 8:44

Mirko 8) .

Fred - :cry: . Ogromna szkoda, młody i piekny..... tak nie powinno być...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto kwi 18, 2006 8:59

Bidulinek :(
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 18, 2006 9:24

mirka_t pisze:
enduro pisze:...
Takie pytanko, mirka_t :)
Po urodzeniu usypiasz kociaki czy szukasz im nowych domków? :)
Bo to zalezy od czlowieka, nie wiem jaki jest Twoj tok postępowania ;-)
Bo w sumie oby dwa wyjscia z "roznych" stron wydają sie byc dobrymi wyjsciami ;)

Pozdrawiam


enduro :evil:
pytanko... :roll:
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 112 gości