B-dur pisze:Nie wiem, czy naprawdę ktoś go czyta i czy to, co piszę, jest interesujące. /.../ Ale wpiszcie od czasu do czasu chociaż "byłem tu"...
Byłam tu.
B-dur, nie marudź
Moderator: Estraven
B-dur pisze:Nie wiem, czy naprawdę ktoś go czyta i czy to, co piszę, jest interesujące. /.../ Ale wpiszcie od czasu do czasu chociaż "byłem tu"...
Po ostatnich zdjęciach jestem zachwycona pręgowanym ogonem Fortunki, a o umaszczeniu Dziskuski zawsze marzyłam, ale koty, które stają na mojej drodze są takie jakie widać w podpisie - identyczne

Hana pisze:B-dur, nie marudźtylko pisz dalej o Dzikusce i Fortunce. Ja każdorazowo czytam. Omijam jedynie zdania sugerujące dokocenie jednokotnych.


Tygrys, Rudzia i RysioB-dur pisze:
Czy tak powinien wyglądać winowajca ?]
B-dur pisze:Tu miałam nadzieję na więcej, ale na pewno jeszcze się uda
nie wiedziałm, że brzusio też jest białe. Za to od samego początku urzekła mnie jej buźka hinduski 
B-dur pisze:
A ta bladozielona tubka dość często wędruje pod nasze łóżko. Nóżki ma, czy co ?


Tygrys, Rudzia i Rysio
dzioby125 pisze::lol:![]()
![]()
Teoria jak najbardziej słuszna i poparta mocnymi dowodami. Jest tylko jedno pytanie : dla kogo kocioludki pracują skoro psocą się kotomdla psów czy innych ludków?
Wielokrotnie widziałm jak Mały chodzi po mieszkaniu i tropi, to teraz wiem kogo i co śledzi.
B-dur pisze:dzioby125 pisze::lol:![]()
![]()
Teoria jak najbardziej słuszna i poparta mocnymi dowodami. Jest tylko jedno pytanie : dla kogo kocioludki pracują skoro psocą się kotomdla psów czy innych ludków?
Kocioludki po prostu współistnieją z kotami. Bez nich nie mogłyby żyć. Dzięki kotom mają m.in. miękkie posłanka do spania i zapewnione jedzenie. W zależności od charakteru kocioludka, którego dostajemy razem z kotem, to po nocy, albo po zostawieniu kota samego w domu, zastajemy albo porządek albo bałagan![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości