BIORĘ CIĘŻARNĄ KOTKĘ - POMÓŻCIE!!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw kwi 06, 2006 10:56

Monika L pisze: Bardzo podoba mi sie stwierdzenie Kasi nic już nie jest czarne ani białe, wiec nie dokońca sie zgodzę ze tylko trzeba brać koty schroniskowe, jedne i drugie potrzebuja domu a śmierć może spotkać zarówno jednych jak i drugich :(


Ale trzeba jednak widziec wyraznie ta granice-koty udomowione a wolno zyjace. Jestem zdecydowanie przeciw wylapywaniu kotow i oswajaniu ich, kiedy w schroniskach umieraja inne koty!

Klaro sa klatki- lapki-musisz poprostu taka klatke wypozyczyc.
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Czw kwi 06, 2006 11:04

ARKA pisze:
Ale trzeba jednak widziec wyraznie ta granice-koty udomowione a wolno zyjace. Jestem zdecydowanie przeciw wylapywaniu kotow i oswajaniu ich, kiedy w schroniskach umieraja inne koty!


Zwlaszcza, ze te wolnozyjace nie potrzebuja czlowieka do niczego. To tak jakby zaczac wylapywac inne dzikie zwierzeta po lasach, bo zasluguja na swojego czlowieka i choroby je wykanczaja.

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Czw kwi 06, 2006 11:17

mi nie chodzi o dzikie koty, tylko generalnie takie które są na osiedlach w piwnicach ,niektóre z nich mimo tego że urodziły sie w warunkach ekstremalnych nie uciekają od ludzi ,nie raz takie 3-4 miesieczne miauczały po moimi drzwiami ,czasami było tak że najdły sie i nie zamierzały wychodzić,wtedy znajdowałam im domek ,nie każdy kot osiedlowy to dziki, wiec nie krtykujmy ludzi ,które takie biorą :? kotka pana karmiciela ,urodzona na osiedlu jest niesamowita przytulanka,stoji przy nim jak wsypuje karme pod budką :lol:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw kwi 06, 2006 12:03

Monika L pisze:mi nie chodzi o dzikie koty, tylko generalnie takie które są na osiedlach w piwnicach ,niektóre z nich mimo tego że urodziły sie w warunkach ekstremalnych nie uciekają od ludzi ,nie raz takie 3-4 miesieczne miauczały po moimi drzwiami ,czasami było tak że najdły sie i nie zamierzały wychodzić,wtedy znajdowałam im domek ,nie każdy kot osiedlowy to dziki, wiec nie krtykujmy ludzi ,które takie biorą :? kotka pana karmiciela ,urodzona na osiedlu jest niesamowita przytulanka,stoji przy nim jak wsypuje karme pod budką :lol:


A po co je brac, jesli jest bezpiecznie, ludzie nie znecaj sie nad nimi! Sa ufne. Urodzily sie na wolnosci i juz!
To sa koty wolno zyjace-mniej lub bardziej przyjazne do ludzi i tyle. Wiadomo,ze koty daja sie udomowic-stad w ogole koty domowe! Co nie znaczy, ze trzeba wszytkie wylapac i wszystkie maja miec domy. SCHRONISKA sa pelne niechcianych kotow, co z nimi??
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Czw kwi 06, 2006 12:07

Witam i przepraszam za milczenie. Niestety tak wyglądają zmagania samotnej baby ze specami z neostrady - jak nie działała, tak nie działa...:(((
I wcale nie z ignorancji nie mogłam odpisywać - teraz też piszę bez lektury wątku (od niedzieli nie wiem, co tam sie pojawilo) i mam na to pięc minut...

Niestety cały mój zamiar i Wasze głosy poszły w próżnię... :cry: :cry: :cry:
Kotka urodziła następnej nocy (informowano mnie, że dopiero zaczął być widoczny brzuch!!!) i małe z miejsca uśpiono, bez kontaktu ze mną (o co prosiłam!!!, nie spodziewając się tylko, że skoro brzuch widać 'od kilku dni', natychmiast urodzi...)... Nie zostawiając koteczce ani jednego...
Wiele jest parszywych spraw związanych ze schroniskami (z tym szczegółowo -też, ale to całkiem inna sprawa), których nigdy nie zrozumiem... Jakim prawem są tam ze sobą razem niesterylizowane i niekastrowane zwierzaki...?!!! Prawem braku kasy, wiadomo...
Ta akurat nie dorobiła się ciąży tam, wedle wszelkich wyliczeń w tym stanie już tam trafiła - ale wszystko jedno... Trafiła tam dwa czy tryz tygodnie temu, a brzuch zauważono na dwa dni przed rozwiązaniem???
Dlaczego jej od razu nie wysterylizowano te kilka tygodni temu, skoro i tak planowano to zrobic??? Dlaczego musieli pozwolić urodzić się tym małym i je uśmiercić??? Tak robią tam podobno ze wszystkimi nowonarodzonymi kociakami i psiakami - bo to podobno zdrowiej niż sterylizować nawet w średniej ciąży...(??? ja sie nie znam. Wiem, że większośc wetów mówi co innego)
Spieszę się na zajęcia, nie mogę już teraz pisać, a w domu net nie wiem kiedy zrobią.
Dodam tylko, że koteczkę oczywiście biorę - czeka jeszcze w tamtym .....dołku na sterylizację i od razu potem przyjeżdża do mnie do wolnego pokoju.
Potwornie, potwornie mi smutno. Wiem, że to może 'mniejsze zło', ale skoro już były na tym świecie...

I głupio mi troche, że sprowokowałam niepotrzebną dyskusje.
Ale swoją drogą: wiem już trochę o niektórych osobach... I wiem, w jaki sposób najlepiej z miau korzystać. Osoby, który wysłały prywatne - wielkie dzięki za rady - i wiecie, o co chodzi mi wyżej;)

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw kwi 06, 2006 12:15

gdybym miała pewność że są bezpieczne to bym im nie pomagała,ale mam dwa obrazy z dzieciństwa kotek powieszony na sznurku na mojej klatce, a druga kota kutna plonaca w ognisku :cry: , po latach jest cieszko pisać :( to bylo na normalnym nowym osiedlu ,gdzie mieszkała rodzinka zwyrodnilców,gdzie ludzie bali im sie narazić po to tylko kot, jest mało osiedli przychylnym kotom ,gdzie czułyby sie dobrze i bezpiecznie :( jezeli kot lgnie do czlowieka to trzeba mu pomóc,chyba na forum kocim nie musze tego tłumaczyć :? czesto mi dzieci mówią ,że koty sa kopane przez dzieci i rzucane kamieniami tak niestety jest,nadmienie że w Lublinie niema schroniska dla kotów :?

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw kwi 06, 2006 12:20

dziekujemy Wielbładzio za relacje ,Joop już naświetliła nam Twoją sytuacje,tylko szkoda że nie możesz jej zabrac wcześniej, tylko prosze postaw sie aby kotka po sterylizacji trafiła odrazu do Ciebie,bardzo ciesze sie ze kotka bedzie miala domek,pozdrawiam :)

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw kwi 06, 2006 12:43

Ja też BARDZO się cieszę Wielbłądzio, że pomożesz tej kotce. Przepraszam cię za atak, ale rozwój sytuacji okropnie mnie zasmucił. Wiem jednak, że tak bardzo dotknął również ciebie. Trzymaj się!
Natia, Pulka, Wiesiu i Smolik

natia

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 01, 2004 13:56
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw kwi 06, 2006 12:44

Wielbłądzio pisze:Dlaczego jej od razu nie wysterylizowano te kilka tygodni temu, skoro i tak planowano to zrobic??? Dlaczego musieli pozwolić urodzić się tym małym i je uśmiercić??? Tak robią tam podobno ze wszystkimi nowonarodzonymi kociakami i psiakami - bo to podobno zdrowiej niż sterylizować nawet w średniej ciąży...(??? ja sie nie znam. Wiem, że większośc wetów mówi co innego)


A co mowi większość wetów?
I skad wiadomo, ze oni sa w wiekszości?

Niezależnie od odpowiedzi - cieszę się ze kicia trafiła do ciebie i wierzę ze teraz - przynajmniej dla niej - wszystko będzie już dobrze.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Czw kwi 06, 2006 13:05

Wielbłądzio, trzymaj się

Ja też nie wiem, jak czułabym się na Twoim miejscu

Pewnie chciałabym się wyżalić, zostać wysłuchana.

To są sprawy, o których nie da się myśleć bez emocji.
Jak ktoś napisał, życie nie jest czarno-białe - szczególnie czujemy to w takich momentach


Wydaje mi się, że trudno jest podejmować tego typu decyzje - myslenie w perspektywie 'dalekosiężnego dobra ogólnego' czasem nie jest tożsame z myśleniem w kategoriach 'tego konkretnego kota, który patrzy Ci w oczy w danej chwili'
I bardzo szuka się usprawiedliwienia, ze jednak była to słuszna decyzja


Na pewno Ci teraz smutno, ale najważniejsze, ze kotka ma już to za sobą
Mam nadzieję, że szybko stanie na łapki
Pisz, co z nią
Będzie dobrze

8)

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw kwi 06, 2006 14:11

Co do mojej "dzikiej" jeszcze - wiem ze TOZ i schronisko daje talony na bezdomne, ale po 1 ktos musi tam po to jechac a po 2 musi to byc migiem np TYLKO 4 kwietnia. Dzis juz nie ma. A Czarna Mamba to tylko jeden z wielu kotow :/

Co do Wielbladzio - mam nadzieje ze jakos da sie wypertraktowac zeby juz teraz do Ciebie przyjechala i Ty dopilnujesz zabiegu (dowieziesz).

Do Klary - przykro mi ze sie tak bardzo oburzylas i zdenerwowalas ale nie mam obowiazku ani mozliwosci znac wszystkich watkow wszystkich kotow na miau wiec Twoja wypowiedz odebralam jako zawieszona w prozni i tak zinterpretowalam. Tez duzo czasu spedzam poza domem i nie moge tylko sledzic forum.

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 06, 2006 15:10

Leno,:P
nie "wykręcaj kota ogonem" :wink:
To Ciebie zbulwersowała, jak napisałaś, moja wypowiedź. Ja jedynie się zdziwiłam, że każde niedopowiedzenie jest przez was traktowane na niekorzyść piszącego i tyle.
Bardzo trudno mnie zdenerwować inernetowo :wink: 8)
KLARA

KLARA2

 
Posty: 301
Od: Wto mar 11, 2003 12:40
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw kwi 06, 2006 17:09

Wielbłądzio pisze:Dodam tylko, że koteczkę oczywiście biorę - czeka jeszcze w tamtym .....dołku na sterylizację i od razu potem przyjeżdża do mnie do wolnego pokoju.
Potwornie, potwornie mi smutno. Wiem, że to może 'mniejsze zło', ale skoro już były na tym świecie...



Wielbładzio - zabieraj ją natychmiast. Załatwię Ci natychmiast bezpłatną sterylkę. Nie wiadomo co jeszcze może sie w tym schronisku zdarzyć...
Na PW przesyłam Ci mój numer telefonu.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Pt kwi 07, 2006 22:46

Wielbłądzio pisze:I głupio mi troche, że sprowokowałam niepotrzebną dyskusje.
Ale swoją drogą: wiem już trochę o niektórych osobach... I wiem, w jaki sposób najlepiej z miau korzystać. Osoby, który wysłały prywatne - wielkie dzięki za rady - i wiecie, o co chodzi mi wyżej;)

Dyskusje nie są niepotrzebne. Służa do wyciągania wniosków.
Mam nadzieję, że rady, które dostałaś od życzliwych na pw były naprawdę życzliwe dla wszystkich: dla Ciebie, Twoich dyskutantów i forum, z którego gościnności korzystamy wszyscy.

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob kwi 08, 2006 0:35

Wielbłądzio pisze:Trafiła tam dwa czy tryz tygodnie temu, a brzuch zauważono na dwa dni przed rozwiązaniem???
Dlaczego jej od razu nie wysterylizowano te kilka tygodni temu, skoro i tak planowano to zrobic???


Schronisko w Radomiu jest 'wyjatkowym" schroniskie, w zlym tego slowa znaczeniu,dla mnie, ale....generalnie jest tak, ze kazdy dorosly zwierzak, ktory przybedzie do schroniska podlega OBOWIAZKOWEJ kwrantannie, 15 dniowej-to sa wymogi weterynaryjne i tego sie nie przeskoczy. Nie ma mowy o tym aby wczesniej, przed uplywem 15 dni byl wykastrowany. Wyjatek moga stanowic zwierzeta odddane przez opiekunow z...aktulana ksiazeczka szczepien-zaszczepiona wscieklizna to podstawa do nieodbywania kwarantanny i oddania niemalze 'z marszu' do adopcji czy tez poddane kastracji. A jak jest kazdy widzi-koty razem-kotki i kocury- czyli ciaze zapewne murowane. :( :(

W tym schronisku dzieja sie rozne rzeczy-np. usmiercono sunie, ktora trafila w sylwestra, w obrozce na szyi, po dwoch dniach od przybycia!! :evil:

Wystraczy zapoznac sie z tym raportem:
http://www.psianiol.org.pl/boz/sch/mz.htm

Skoro nie maja pieniedzy na sterylizacje wiec powinno byc im na reke, ze podpiszesz zobowiazane,ze kotke wysterylizujesz. Wiecej, mozesz im zaproponawac, ze stosowne zaswiadczenie o wykonanym zabiegu, podpisane przez weta wykonujacego zabieg, dostarczysz im...

Zycze powodzenia, to schronisko prowadzi tzw. 'beton'-dobro zwierzat jest na ostatnim miejscu a nazywaja sie 'Radomskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzetami' :evil:
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 185 gości