Pierwsza rzecz, to straszna palka jestem bo moj kot ma na imie Albin a nie Leos, Leos to moj cudny czarny Nowofunland
Wiec tak, kot jest wysterylizowany, troszke boje sie go puszczac ale nie oducze go juz, no i kot raczej poza podworko nie wychodzi. Ja raczej wyznaje zasade ze kotek powinien miec swobode...wiem wiem, zdaje sobie sprawe jaki jest wasz stosunek do kotkow wychodzacych i niebespieczenstw ale mam nadzieje ze to zaakceptujecie.
Napewno jak bede miala maluszka to nie bede go samego wypuszczac na poczatku- to jest jasne i napewno ja wysterelizuje (mam problem z tym slowem

)
Narazie czekam do soboty, mam na oczku rudzielce, jak ktoras to dziewczynka to jak podrosnie (ma narazie jakies 5 dni) to bedzie u mnie w domku:)