Monika L pisze:smutne Arko ,że uwazasz ze kot z piewnicy nie moze miec domu tylko ten ze schroniska, przeciez kazdy ma takie same prawo do szczescia ,
Monika, to nie tak
dom ma prawo mieć każdy kot czy pies
ale w sytuacji w której w schroniskach umierają domowe, oswojone koty nie powinno się oswajać i udomawiać wolno zyjących
o to Anieli chodzi
ale jak wiadomo nic nie jest czarne i białe
bo do schronisk ludzie przywożą też te które były wolnożyjące żeby się pozbyć problemu ze swojej okolicy
a na ulicy lądują koty domowe
chyba nikt nie jest w stanie rozróżnić które są jakiego pochodzenia
można się sugerować tylko ich "dzikościa" ale to nie reguła
maluchy dają się oswoić prawie zawsze
a trudno wymagać od karmicieli żeby mysleli o kotach ze schroniska gdy im się na ich terenie nagle podwaja populacja kotów do wykarmienia
dla mnie wtedy ma znaczenie
mój aspekt ekonomiczny , bo się zawzięłam rok temu nie zapłaciłam przez 3 miesiące czynszu ale po 3 miesiącach koty mają domy i nie kosztują mnie więcej
a pozostawienie ich innym razem, w miejscu urodzenia, skutkowało niestety tym że musiałam je pochować zanim skończyły pół roku