Witam
Byłam dzisiaj u weterynarza z obiema kotkami. Kinia została zaszczepiona oraz dostała książeczkę szczepien. Mam do tego pytanie. Ile wy płacicie za takie szczepienia?
Mała, nazwę ją Łatka, zostanie odrobaczona. Na katar wet polecił mi ("juz nie chce pania naciągac na dodatkowe koszty") dodac do jej mleka 1/4 tabletki aspiryny i mówił że to powinno pomóc.
Pytałam się go także o karmę. Daję moim kotom Kitekata. Chciałam aby wyjaśnił mi różnicę miedzy tą karmą,a np Royalem. Odpowiedział że raczej nie ma żadnej, że to zalezy od reklamy. W każdym razie Kinia pięknie rośnie na tym kitekacie i ma błyszczącą sierść.
Wet dał mi też tabletki jako suplement diety kotów
Co do sterylizacji... Łatkę wysterylizuję kiedy będzie tylko taka możliwość.
Wet powiedział że za ok 3, 4 mies. będę mogła wysterylizować Kinie, ale zaproponował, że ponieważ Kinia jest piękną kotką, mogłaby raz urodzić małe, a potem ją by wysterylizował.
Ja wręcz dostałam błogostanu mysląc o małych Kiniach biegających po domu. Troche lekkomyslnie, bo po przeczytaniu m.in. postów Praksedy i Olata (Olaty?) widze że nad taką decyzją trzeba sie zastanowić. A lepiej wogóle zaniechać. Nie myślałam o tym powaznie aby Kinia miała małe. Spytałam się bo chciałam wiedziec czy to prawda z tym rodzeniem. Nie mam zamiaru robić nic takiego. Nie wiem czy jest sens skoro jest tyle minusów, a zdrowie kini jest dla mnie najważniejsze.
Przykre jest to że bezbronne zwierzęta muszą cierpieć, a ja jak widzę coś takiego to serce mi pęka. Ludzie którzy zabijają małe kotki, bo nie mają co z nimi zrobić są potworami. Na moje nieszczęście byłam świadkiem takiego zdarzenia

nie będę opisywać całej sytuacji, ale nie miałam wpływu na to co sie stało.
Nie zauważyłam u Kini żadych chorobowych zmian. Łatka ma uszy zdrowe, oczy też. Tyle że wybiedzona. Jest u mnie niespełna tydzień.
Kinia była odrobaczana 3 mies. temu. Tzn że mam ją znowu odrobaczać? Wet powiedział że nie ma potrzeby...
Prakseda pisze:Wierzę jednak, że Ty jako osoba (jak wnioskuję z Twoich wypowiedzi) rozsądna i odpowiedzialna, o wielkim sercu nie przyczynisz się do powiększenia kociej populacji.

ale komplementy dostałam
Również pozdrawiam