Rozterki moje i moich kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 30, 2006 20:03

Nastepna rzecz ;)
Jesli kotka miała się czymś zarazic od nowej- to juz załapała. No i obserwuj, czy cos się nie dzieje.

W tej sytuacji ja bym tez obowiązkowo odrobaczyła obydwie kotki. Ze 2 razy.
Oczywiscie, nie równoczesnie ze szczepieniem.

Rozumiem, ze szczepienie planujesz?

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39532
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw mar 30, 2006 20:59

Devils little sister pisze:słyszałam że lepiej jest kiedy kotka za pierwszym razem kiedy ma ruję pozwolic jej mieć małe. A potem dopiero wysterylizować. Tak??

NIE.
I jeszcze raz - nie, to nie prawda.
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 30, 2006 23:43

Devils little sister pisze:Może rzeczywiście za szybko to wszystko sie stało dla KIni, powinnam stopniowo wprowadzać małą.

Są dwie szkoły :) Jednak mówi, że powoli druga, że idziemy na żywioł.
Ja akurat jestem zwolenniczką tej drugiej. W każdym razie tak wszystkie koty, byłe i obecne zapoznawałam. Jak się okazało, w twoim przypadku ta druga wersja zdała egzamin, bo skoro kotki się ze sobą już bawią, jedzą z jednej miseczki, to wszystko jest na jak nalepszej drodze do pełnej przyjaźni między nimi.
Co do reszty pytań, to już napisano ci całą prawdę. Ale powtórzę, bo czym więcej osób ci to napisze tym szybciej to zaakceptujesz (uwierzysz)
Kotka NIE MUSI mieć młodych, a wręcz przeciwnie (Olat podała powody).
Ten wet przydałby się mocno, odwiedź koniecznie. Mała może mieć koci katar, skoro piszesz, że jest przeziębiona. No i odrobaczyć by trzeba koniecznie. A jak uszy? Czyste? Nie ma śladów świerzba?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 31, 2006 8:25

Devils little sister,
To są mity, zabobony i nie wiem co jeszcze, że kotka powinna mieć raz dzieci. Nie wierz temu.
Zapytaj weta, doświadczonych kociarzy, poczytaj proszę forum - spotkasz się z odmiennym zdaniem.
Sterylizowana kotka
- jest zdrowsza, nie choruje na nowotwory narządu rodnego, sutków, ropomacicze, itp
- nie ma ryzyka powikłań poporodowych
- nie ucieka z domu jak ma ruję, nie bije sie z innymi kotami
- jest spokojniejsza, łagodniejsza
- nie znaczy terenu (kocice w ruji też to robią, nie tylko kocury).

Rozmnażanie kotów to jest bardzo poważna sprawa. Na małe kociaki nie ma chętnych. Komu rozdasz małe? Masz tyle sprawdzonych, odpowiedzialnych osób, kŧórym bez obaw oddałabyś maleństwa. Choć z reguły pierwsza ciąża nie jest liczna, ale nie można wykluczyć, że np urodzi się pięć czy siedem kociaków z każdej Twojej kotki. Checsz "wzbogacić się" o kilkanaście kotów. A jak będą słabe, ułomne. Trzeba karmić smoczkiem co kilka godzin. Młode kotki często nie radzą sobie z odchowaniem dzieci. I wtedy człowiek musi przejąć jej rolę.

Jednak nawet gdybyś poradziła sobie z problemem i rozdała kociaki, to musisz sobie uświadomić, że najgorszą w tym wszystkim rzeczą jest to, że pozwalając urodzić domowemu kotu, przyczyniamy się do powiększania problemu bezdomności. Bo urodzone w domu kociaki,
odbiorą szansę na własny dom, tym biedakom, które na ten dom już czekają
Uratowałaś tej kotce życie i jestem przekonana, że jako osoba wrażliwa nie chciałabyś, nawet pośrednio przyczynić się do pomnażania kociej biedy. Zobacz ile kotów czeka na swój dom w schroniskach, rozejrzyj się ile głodnych, chorych, skrzywdzonych kociąt błąka się po śmietnikach i piwnicach. Ile dzikich kotek rodzi dzieci, które cierpią z powodu chorób, niedożywienia, braku schronienia, okrucieństwa ludzkiego. Rzesze kociarzy w całej Polsce, ludzie z forum robią wszystko by tę sytuację zmienić, wielkim nakładem sił i kosztów ratują małe kociątka, starają się szukać im dobrych odpowiedzialnych opiekunów. Prowadzą akcję sterylizacji bezdomnych, dorosłych kotów. Właśnie dlatego już nie jednej osobie ostro dostało się na forum za chęć rozmnażania domowych kotów.
Wierzę jednak, że Ty jako osoba (jak wnioskuję z Twoich wypowiedzi) rozsądna i odpowiedzialna, o wielkim sercu nie przyczynisz się do powiększenia kociej populacji.
Bardzo mocno Cię o to proszę.


Kotki należy dorobaczyć obydwie, jednocześnie.
Pozdrawiam Cię wiosennie.

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt mar 31, 2006 21:02

Witam
Byłam dzisiaj u weterynarza z obiema kotkami. Kinia została zaszczepiona oraz dostała książeczkę szczepien. Mam do tego pytanie. Ile wy płacicie za takie szczepienia?
Mała, nazwę ją Łatka, zostanie odrobaczona. Na katar wet polecił mi ("juz nie chce pania naciągac na dodatkowe koszty") dodac do jej mleka 1/4 tabletki aspiryny i mówił że to powinno pomóc.
Pytałam się go także o karmę. Daję moim kotom Kitekata. Chciałam aby wyjaśnił mi różnicę miedzy tą karmą,a np Royalem. Odpowiedział że raczej nie ma żadnej, że to zalezy od reklamy. W każdym razie Kinia pięknie rośnie na tym kitekacie i ma błyszczącą sierść.
Wet dał mi też tabletki jako suplement diety kotów :)

Co do sterylizacji... Łatkę wysterylizuję kiedy będzie tylko taka możliwość.
Wet powiedział że za ok 3, 4 mies. będę mogła wysterylizować Kinie, ale zaproponował, że ponieważ Kinia jest piękną kotką, mogłaby raz urodzić małe, a potem ją by wysterylizował.
Ja wręcz dostałam błogostanu mysląc o małych Kiniach biegających po domu. Troche lekkomyslnie, bo po przeczytaniu m.in. postów Praksedy i Olata (Olaty?) widze że nad taką decyzją trzeba sie zastanowić. A lepiej wogóle zaniechać. Nie myślałam o tym powaznie aby Kinia miała małe. Spytałam się bo chciałam wiedziec czy to prawda z tym rodzeniem. Nie mam zamiaru robić nic takiego. Nie wiem czy jest sens skoro jest tyle minusów, a zdrowie kini jest dla mnie najważniejsze.
Przykre jest to że bezbronne zwierzęta muszą cierpieć, a ja jak widzę coś takiego to serce mi pęka. Ludzie którzy zabijają małe kotki, bo nie mają co z nimi zrobić są potworami. Na moje nieszczęście byłam świadkiem takiego zdarzenia :( nie będę opisywać całej sytuacji, ale nie miałam wpływu na to co sie stało.

Nie zauważyłam u Kini żadych chorobowych zmian. Łatka ma uszy zdrowe, oczy też. Tyle że wybiedzona. Jest u mnie niespełna tydzień.
Kinia była odrobaczana 3 mies. temu. Tzn że mam ją znowu odrobaczać? Wet powiedział że nie ma potrzeby...


Prakseda pisze:Wierzę jednak, że Ty jako osoba (jak wnioskuję z Twoich wypowiedzi) rozsądna i odpowiedzialna, o wielkim sercu nie przyczynisz się do powiększenia kociej populacji.


8O ale komplementy dostałam :D

Również pozdrawiam

Devils little sister

 
Posty: 12
Od: Nie mar 26, 2006 14:32

Post » Pt mar 31, 2006 21:07

Następna foteczka.

Obrazek

--> Nelly: Twój Kacper jest chyba nienznanym bratem Kini :P

Devils little sister

 
Posty: 12
Od: Nie mar 26, 2006 14:32

Post » Pt mar 31, 2006 21:21

Devils little sister pisze:Witam
Byłam dzisiaj u weterynarza z obiema kotkami. Kinia została zaszczepiona oraz dostała książeczkę szczepien. Mam do tego pytanie. Ile wy płacicie za takie szczepienia?
Mała, nazwę ją Łatka, zostanie odrobaczona. Na katar wet polecił mi ("juz nie chce pania naciągac na dodatkowe koszty") dodac do jej mleka 1/4 tabletki aspiryny i mówił że to powinno pomóc.


Aspiryny nie mozna podawac kotu!!

Devils little sister pisze:Pytałam się go także o karmę. Daję moim kotom Kitekata. Chciałam aby wyjaśnił mi różnicę miedzy tą karmą,a np Royalem. Odpowiedział że raczej nie ma żadnej, że to zalezy od reklamy. W każdym razie Kinia pięknie rośnie na tym kitekacie i ma błyszczącą sierść.


W Kitekacie jest 4% miesa, a w lepszych karmach typu Royal, Hill's, Purina Pro Plan, Acana, 30-60% - to jest ogromna roznica. KK jak Whiskas nie ma za duzo wartosci odzywczych, zawiera bialko roslinne, ma soje, itp... poczytaj sobie w kocim ABC o karmach - lepiej wydac wiecej na karme niz potem wydawac na weterynarza...

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt mar 31, 2006 21:31

Dziewczyno, uciekaj biegiem od takiego weterynarza!
Jak najdalej!
A przede wszystkim trzymaj od niego z daleka Twoje koty.
Ktoś, kto proponuje sterylizację po miocie - bo kota śliczna...
Doradza aspirynę...
I nie widzi róznicy między whiskasem a innymi karmami...
Powinien być nie weterynarzem, tylko tapicerem!
A i to może lepiej nie...
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 31, 2006 21:41

polecam Ci zmiane weta
serio
aspiryny nie podaje sie kotom - jest bardzo niebezpieczna
Kitekat to naprawde tylko 4% produktow pochodzenia zwierzecego ( nawet nie miesa ) - i jesli wet nie widzi roznicy .....
co do rozmnazania - kazdy kot, ktory nie musi sie urodzic - to jeden kot mniej szukajacy domu - a tych jest stanowczo za duzo
i zadnej tu ani przyjemnosci dla kotki - ani sensu medycznego nie ma najmniejszeho - rozmnozyc bo ladna ?
zobacz ile slicznosci szuka domu na Kociarni
http://forum.miau.pl/viewforum.php?f=13
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 31, 2006 21:41

mleko, aspiryna, kitekat i kocieta ....ten wet to koszmarne nieporozumienie
szkodzi zamiast pomoc
nie dalabym mu nawet muchy do obejrzenia :evil:

w kocim ABC jest watek weci polecani, serdecznie tam zapraszam, im szybciej tym lepiej
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Sob kwi 01, 2006 8:08

Ja tego weterynarza skreśliłam jak tylko weszłam do gabinetu. Poczułam od niego alkohol :? Mieszkam w małym miescie, ale na szczęście jest inny weterynarz do którego się wybiorę. Czytałam już kocie ABC i mówiłam mu z ta aspiryną i karmą, w koncu to weterynarz i powienien się znać na rzeczy!
Kinia wymiotowała, nie wiem co sie dzieje, jest jakaś....osowiała :( nie daje się przytulić. Kiedy biore ją na rece a w poblizu jest Łatka zaczyna warczeć.

Aha, i jeżeli chodzi o tą karmę to nie chodzi o to że mi szkoda piendzy na lepszą. 4%??! 8O shit, boje sie myśleć co w tych 96 pozostałych procentach :roll: a gdzie mogę dostać taką dobrą karmę. COś mi sie wydaje że sie zamawia skądś, bo w sklepie nie widziałam.

Devils little sister

 
Posty: 12
Od: Nie mar 26, 2006 14:32

Post » Sob kwi 01, 2006 8:17

Devils little sister pisze:.
Aha, i jeżeli chodzi o tą karmę to nie chodzi o to że mi szkoda piendzy na lepszą. 4%??! 8O shit, boje sie myśleć co w tych 96 pozostałych procentach :roll: a gdzie mogę dostać taką dobrą karmę. COś mi sie wydaje że sie zamawia skądś, bo w sklepie nie widziałam.


W wiekszych miastach w zoologicznych sklepach niektorych jest na pewno.
A poza tym: www.krakvet.pl, www.animalia.pl, www.apport.pl

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob kwi 01, 2006 8:20

Devils little sister pisze:Kinia wymiotowała, nie wiem co sie dzieje, jest jakaś....osowiała :( nie daje się przytulić. Kiedy biore ją na rece a w poblizu jest Łatka zaczyna warczeć.


Pisalas, ze Kinia zostala zaszczepiona, tak? Moze byc przez to osowiala... nawet do 48 godzin. A czym wymiotowala? Jak sie teraz czuje? Jesli Cie to niepokoi, moze wybierz sie do tego drugiego weta? Niech ja obejrzy....

Trzymam kciuki, zeby wszystko bylo ok!

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob kwi 01, 2006 9:57

Tak, Kinia była szczepiona wczoraj. Zwróciła karmę. Dziwnie się zachowuje. Zawsze albo spała, ale prowokowała mnie do zabawy. Teraz kiedy ja próbuje ją zachęcić mruży tylko oczka. Chce dla niej jak najlepiej. Własnie przeglądam te strony z karmami.

Devils little sister

 
Posty: 12
Od: Nie mar 26, 2006 14:32

Post » Nie kwi 02, 2006 15:41

Zastanawia mnie jedna rzecz. Kinią zajmowałam się od początku tylko ja, nikt mi nie pomagał. A teraz wydaje mi się że Kinia bardziej przepada za moim ojcem niż za mną :?
Wczoraj siedzieliśmy na fotelach przed tv, przychodzi Kinia i odrazu leci do niego z nastroszonych ogonem, mruczy i się łasi. A ja nie pamiętam kiedy ostatnio przy mnie mruczała. Przykre to jest. Może będę tak jak on ją olewać, to wtedy zacznie i mi mruczeć :roll:

Devils little sister

 
Posty: 12
Od: Nie mar 26, 2006 14:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Kaja, kasiek1510 i 185 gości