Dziękujemy za pamięć
A zapoznanie przebiegło bez jednego prychnięcia

choć początkowo Mori czołgała się po podłodze w kierunku intruza z mordem w ślepiach. Skierka i Banshee obserwowały goowniarę ze swych czatowni, ale nawet się nie zamierzyły łapą. Po prostu olewka
Mały czarny Jaszczurek oblazł całe mieszkanie z ogonkiem sterczącym pionowo, dzisiaj już ładnie gania się z Mori

Za to żarcie wieczorne z obrzydzeniem Jascur zakopał

Wolał zostac wypuszczony na wolność i grasować na pokojach
To te miłe wieści, niemiła jest taka, że zaraz skończy mi się oridermyl, niestety
No nic, na poprawę humoru wrzuce jakieś fotki z Jaszczurką na pokojach
