Julka, kotka w nowym domku :)))) relacje str.8

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 27, 2006 9:21

Wiara, Asia_K :1luvu: tak się cieszę!!!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt sty 27, 2006 9:40

tez sie ciesze, mam nadzieje ze wszystkie sie polubia. A poza tym Alicja jest kotkiem, ktory non stop chce sie bawic,szalec, a nie ma z kim, bo Maja to starsza kotka(ruszanie jej nie w glowie, no chyba ze spacery do miski i kuwety)....


jest jeden plus tych szalenstwo po meblach, nie trzeba wycierac kurzy 8)

wiara

 
Posty: 96
Od: Czw sty 12, 2006 14:54
Lokalizacja: Piekary Śl.

Post » Pt sty 27, 2006 9:45

jest jeden plus tych szalenstwo po meblach, nie trzeba wycierac kurzy 8)[/quote]

:lol: :lol: :lol:

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt sty 27, 2006 10:10

Malutka , ma sie dobrze, dzwoniłam do niej wczoraj wieczorem, dostała antybiotyk o przedłuzonym działaniu i zalecenie kontroli za jakiś czas - także masz kote jak nową :D
dzisiaj ją zobacze i dostane z lecznicy dokładną pisemną informacje co kota dostała.
Wetka nie podejrzewa zadnego kociego kataru :D i wogóle mówi że jak na taką znajdke to jesteśmy w dobrej formie:D
moze jeszcze specjalnie dla ciebie Wiara pstrykniemy małej kilka fotek :twisted:
Kasia i TZ Grzes, Guliś vel Gluś i od 4 stycznia 2006 Kociulka za TM

Gulis_Kocia

 
Posty: 184
Od: Wto kwi 05, 2005 21:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 27, 2006 10:19

poprosze fotki....
ciesze sie ze wszystko jest ok, prosze jeszcze o informacje jaka Julka jada karme, dlatego ze zakupy robie raz na miesiac, akurat w ten weekend, a chcialabym uniknac problemow, ze jej RC nie bedzie smakowalo.
Ja niestety aparatu cyfrowego nie mam, mam za to aparat w tel., wiec jak ktos ma SE K300i (z kablem do komputera) to chetnie pozniej wysle fotki zeby zamiescil na forum.pozdrawiam wszystkich


wracajac do tych zalet, sa tez wady: dwie szkatułki potrzaskane...ale to taki szczegól, bo na szczescie nie moje :lol: 8)

wiara

 
Posty: 96
Od: Czw sty 12, 2006 14:54
Lokalizacja: Piekary Śl.

Post » Pt sty 27, 2006 10:27

Wiara, na razie kota dostała KIteKata niemieckiego w lecznicy :evil: i suchego Felixa :evil: nie mielismy nic innego w domu... Pozatym Julka do tej pory była połdzikuskiem i jadla nie wiadomo co. Mysle ze jej potrzebne jes jedzonko dla kociąt, żeby ją wzmocnić. Zaptam wetki dzisiaj co jej kupić i napisze wieczorem. Odbieram Julkę o 19 :D
Kasia i TZ Grzes, Guliś vel Gluś i od 4 stycznia 2006 Kociulka za TM

Gulis_Kocia

 
Posty: 184
Od: Wto kwi 05, 2005 21:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 27, 2006 15:35

no to niecierpliwie czekam dzisiaj na Julke :wink: , prosze o mocne trzymanie kciukow!! niestety pierwsza informacje zamieszcze na forum dopiero w poniedzialek, mam nadzieje ze z fotka :wink:

wiara

 
Posty: 96
Od: Czw sty 12, 2006 14:54
Lokalizacja: Piekary Śl.

Post » Pt sty 27, 2006 21:16

Julka już jest z Agnieszką "Wiara" w Katowicach.
Bedziemy relacjonowac proces adaptacji. Podróż całą przespała w kontenerku. Agnieszka kupiła jej gerberki na kolacje. Trzymajcie kciuki za dziewczyny :D
Kasia i TZ Grzes, Guliś vel Gluś i od 4 stycznia 2006 Kociulka za TM

Gulis_Kocia

 
Posty: 184
Od: Wto kwi 05, 2005 21:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 27, 2006 21:22

Trzymamy kciuki i czekamy na relacje :ok:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt sty 27, 2006 21:29

Już?? :D W stałym domku?? Ale tempo.. Gratulacje.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob sty 28, 2006 1:21

troszke niespodziewanie nam sie to wszystko poukładało, ale moja olezanka jechała do katowic dzisiaj o 18 i juz o 21.40 Kotulka była w rekach Wiary. Tak jak mówiłam zniosła dobrze podróz. Wiara przez weekend bedzie izolowac kotulke, jutro ida na kontrole do weta. Nasza wetka dała jej antybiotyk o przedłuzonym dzialaniu i tolfedyne. Malutka miala przeziebienie i poczatek zapalenia dziaseł. Bidula była bez szans na przezycie na wolnosci. Teraz pewnie spi z Wiara :D. Wiara zgodziła sie na podpisanie umowy adopcyjnej.
Kasia i TZ Grzes, Guliś vel Gluś i od 4 stycznia 2006 Kociulka za TM

Gulis_Kocia

 
Posty: 184
Od: Wto kwi 05, 2005 21:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 28, 2006 9:15

i domek od razu? :1luvu:
super :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob sty 28, 2006 10:03

tak :D odrazu w domku docelowym :D do poniedzialku kontaktujemy sie z Wiara telefonicznie a w poniedzialek sama opowie na forum :D
Kasia i TZ Grzes, Guliś vel Gluś i od 4 stycznia 2006 Kociulka za TM

Gulis_Kocia

 
Posty: 184
Od: Wto kwi 05, 2005 21:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 28, 2006 10:12

Z mojej strony, wielkie podzieńkowania dla Asi_K :1luvu: za przygotowanie domku tymczasowego i zrozumienie ( w końcu przygotowała a my Kici nie przywiezlismy)
i Dla Wiary która dała JUlce i imię i domek.

I wszystkim forumowiczom ktorzy wspomagali mnie poradami ( m.in. aamms która jak musiałam wyjsc pilnowała wątku :1luvu: , ryśka, beata, mysza, fredziolina i inni), podnosili wątek i w 90% przysłużyli sie do znalezienia domku dla maleńkiej i podzielili sie swoja wiedza o tym jak sie szuka domku i na co zwracać uwage.

Jestescie wspaniali :king:
Kasia i TZ Grzes, Guliś vel Gluś i od 4 stycznia 2006 Kociulka za TM

Gulis_Kocia

 
Posty: 184
Od: Wto kwi 05, 2005 21:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 30, 2006 9:08

i teraz nie wiem od czego zaczac pisanie, Julcia jest u nas od piatku, przez ten czas przyspozyla nam troszke nerowo(weszla w najmniejsza szczeline, miedzy lóżkiem i meblami i nie umiala wyjsc :( )trzeba bylo odsuwac meble, łózko i dopiero wtedy udalo sie ja wyciagnac, biedulka cala byla wystraszona,
W sobote bylismy u pana weterynarza, stwierdzil ze Julka ma świerzb, dzisiaj idziemy znowu po antybiotyki, dopiero jak bedzie calkiem zdrowa, bedzie mozna ja zaszczepic.Julka jest kotkiem ktory chce rzadzic, ale po 3 ugryzieniach znalazlam na nia sposob, zaczepiam ja najpierw zabawka i jak nie prycha to ja dopiero glaskam, RAZ NAWET WYSTAWILA BRZUSZEK DO MYZIANIA, ale to tylko raz, mruczec jeszcze nie mruczy, ale czuje ze to bedzie kot pieszczoch, wczoraj jadla juz normalnie, sucha karme, no i gerbera.Wczoraj biedulka sie wystraszyla i nie wiedziala gdzie uciekac no i ze strachu zrobila mi siku na poduszke :oops: .

wiara

 
Posty: 96
Od: Czw sty 12, 2006 14:54
Lokalizacja: Piekary Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: indestructibleperson, makrzy, northh i 262 gości