Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Siean pisze:
Inna sprawa, że sama bym "zapuściła szczura" do dzielnicowego, że tamten facet brzydko mówiąc zrobił go "w jajco" - wystarczyło, że obiecał wizytę i już "durnego glinę spławił". Tak bym mu troszkę na ambicję wjechała, by sam tej sprawy nie odpuścił...
Ale to tylko takie moje gdybanie...
B-dur pisze: postraszył paragrafami i karami i dopiero na końcu powiedzial, że ma szczęście i że Kordonia wycofuje oskarżenie, bo kot się znalazł.
covu pisze:Elzbieta...
masz racje... ale ja sie zastanawiam nad jednym. koles zaplaci... a skad wiesz ze nie bedzie sie mscil pozniej na okolicznych kotach?/
kto wie co takiemu *@#%$@^$%* do lba strzeli...
ja bym sie bala...
o koty...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 193 gości