Moderator: Estraven

, generalnie było zabawnie i bardzo biało po drodze. Pani doktor była mną zachwycona, tylko jakoś Duzi mieli miny nie tęgie po wizycie bo kupę kasy na mnie wydali. Dostałem kropelki na kark, wyczyszczono mi uszki, obmacano i stwierdzono że mam na oko 3 miesiące z hakiem 
ale potem okazało się że raźniej będzie jednak razem z daleka od warczącego
gdy już go Duży schował jakoś tak fajnie było się pogonić i znalazłyśmy wspólne zainteresowania
. Potem zjadłam burej wołowine
i resztki Royala (ale się zdziwiła)
.
, czasem jeszcze na siebie syczymy ale wczoraj gdy Duża nasypała mi chrupek do nowej miseczki i postawiła przy burowej misce to nawet jadłyśmy obok siebie i było bardzo miło. Dziś bura próbowała mnie nawet dopuścić do swojej dużej pełnej michy mięska ale jakoś nie dałam się namówić
Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Bizkopt, Google [Bot], nfd i 93 gości