Banda bierawska. Czas na siatki.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt gru 23, 2005 22:49

Ależ ja od początku nieśmiało proponuję domek dla Kici-choć bardziej na priv z nongie rozmawiam- i jak żaden kataklizm się nie wydarzy (tfu, tfu i odpukac!!!) to po świętach i Nowym Roku (wyjeżdżamy) mała przyjedzie do nas... :)

krissja

 
Posty: 167
Od: Pt sty 28, 2005 19:29

Post » Pt gru 23, 2005 23:08

Własnie dlatego piszę - cala nadzieja w Krysi :)
(ale tak calkiem spokojna to bede, jak juz zobaczę Malinkę w jej ramionach).

P.s. Jakby atrakcji było u mnie mało, Maksio przyniósł dziś jeszcze zywą myszę (regeneruje się w słoiku), Mama dodała do kutii za dużo maku a Lala nie dopuszcza mnie do klawiatury...

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Nie gru 25, 2005 1:02

Wesołych Świąt - także dla dla myszki :lol:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie gru 25, 2005 8:57

Dziekujemy Rysiu i Tobie życzymy samych udanych adopcji, zdrowych zwierzaków i duzo wolnego czasu.
Obrazek
Z myszą to cała historia, bo w piątek zapomniałam o niej i usnełam - mieszkała w słoiku do rana. W sobote obudził mnie trzask rozbijanego szkła - to Maksio dobral sie do słoika i zrzucił go z lodówki. Mysza - juz zupełnie zregenerowana - mykneła na pokoje i po raz kolejny musiałam wyjmowac ją kotu z pyska. Schowałam ją w koncu do kapcia i bezzwłocznie wyniosłam w krzaki.

Wczoraj przedstawiliśmy Malinkę rodzinie - o dziwo, obyło się bez scen, chyba wszystkich złapała za serce. Mąż nawet coś mamrotał pod nosem, ze niechby została (mi została jeszcze odrobina zdrowego rozsądku, ale kicia jest tak słodka, ze mu się nie dziwię). Malinka biega po całym domu jak torpeda, z podniesionym na sztorc ogonkiem i zabawnie chrząka kiedy jest głodna. Pije Canmilk Bioveta (Drwalew) od weta - bez sensacji, kupki są takie jak u dorosłego kota, tylko mniejszy rozmiar. Do tego chrupki Walthama - wcina aż jej się uszy trzęsą.
http://upload.miau.pl/1/41377.jpg
Przyczyną poprzednich kłopotów było prawdopodobnie podawanie bez ograniczeń mleka dla kotów z Whiskasa, ktore nie jest przeznaczone dla kociat w jej wieku, a dziewczyny zamiast podawac Canmilk - dokupywały te ładne buteleczki. Skapowałam sie przedwczoraj, kiedy oddały mi nie rozpakowane pudełko...
Moja Mama zaproponowała, ze w ciagu dnia moze się opiekować Malinką - zawsze to bezpieczniej niż w sklepie, tylko nie wiem jak to powiedziec dziewczynom, w koncu to one Malinkę znalazły i pozbierały.
Boję sie tez ze będą ją chciały zabierać na noc do siebie...
Jeszcze takie pytanie, wet przepisała na oczka oxycort, smarować dalej jezeli oczka wyglądają juz normalnie?

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Nie gru 25, 2005 11:46

:) jeszcze raz dziękuję za zyczenia!
Chyba lepiej żeby Malinka była u mamy Nongie, zdecydowanie bezpieczniej ;) noo chyba że mama ma dziwne pomysły.
Dziewczyny ze sklepu fajnie że się opiekowały, ale pewnie dalej nie będzie im się chciało mleka rozrabiać i będą dawać "gotowce", lepiej nie ryzykować, poza tym mogą małą znowu komuś oddać, nigdy nie wiadomo.
Ile dni dajesz do oczy ten oxycort? I od ilu dni jest ok?
Pozdrawiam serdecznie :D i przesyłam wirtualne głaski dla Malinki :kotek:
Gość
 

Post » Nie gru 25, 2005 11:47

:) jeszcze raz dziękuję za zyczenia!
Chyba lepiej żeby Malinka była u mamy Nongie, zdecydowanie bezpieczniej ;) noo chyba że mama ma dziwne pomysły.
Dziewczyny ze sklepu fajnie że się opiekowały, ale pewnie dalej nie będzie im się chciało mleka rozrabiać i będą dawać "gotowce", lepiej nie ryzykować, poza tym mogą małą znowu komuś oddać, nigdy nie wiadomo.
Ile dni dajesz do oczy ten oxycort? I od ilu dni jest ok?
Pozdrawiam serdecznie :D i przesyłam wirtualne głaski dla Malinki :kotek:
bluerat
Gość
 

Post » Nie gru 25, 2005 13:02

Mama już troje dzieci odchowała, wiec troche lepiej orientuje się w potrzebach niemowlaków.
Oxycort dajemy od wtorku, dobrze jest od piątku. Dzis znowu miała maleńkiego śpiocha, wiec moze raz dziennie?
Obrazek Obrazek Obrazek
P.s. Integracja z moimi futrami postępuje - dzis juz były przyjazne dotknięcia nosków, bez sykania.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pon gru 26, 2005 13:23

myślę że można do 1*dziennie zmniejszyć
ona dostaje jakieś wspomagające preparaty typu biostymina, scanomune? żeby pobudzić jej układ odpornościowy?
Jak nie mogłabym coś posłać np jutro, bo właśnie sie zaopatrzyłam w całe opakowanie Scanomune więc kilka kapsułem mogę odstąpić:) Biostyminke też mogę skombinować, ha ha ha sama sobie wypiszę receptę.
(ja już całą wyprawkę miałam przygotowaną...mleko, butelka, obróżka z adresówką chlip chlip...)

ps. napisałam na pw do nongie na CB a propos cyfrówki (której jeszcze nie mam...)
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Pon gru 26, 2005 18:27

Oj, byłabym bardzo wdzieczna - kicia zostanie u mnie jeszcze przez conajmniej tydzien, a nie mam nic takiego odpornosciowego.
Malinka (coraz czesciej wołam na nią "Maliniak", bo taka własnie jest - gruba i bezceremonialna, ehehe) rozpanoszyła się u nas na dobre, rozstawia po katach stare koty, chrumka kiedy czuje jedzenie. Robi się wtedy 3 razy silniejsza i trzeba uważać na palce kiedy czuje mięso, bo gryzie wtedy mocno ostrymi jak szpileczki ząbkami. Myje siebie i nas przy okazji, spi z męzem w jego brodzie. Teraz leży obok mnie na fotelu i bawi się swoimi nogami. Zadomowiła się w łazience i tak mi się wydaje ze mogłabym ją tam zostawić kiedy jestem w pracy, mąż ma popołudniówkę to nakarmi przed wyjściem, chyba lepsze to niż przekazywanie z rąk do rąk.
Zaraz dorzuce nowe zdjęcie.
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2005 19:14 przez nongie, łącznie edytowano 1 raz

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pon gru 26, 2005 19:13

Tradycyjnie - fotka na dobranoc
Obrazek

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pon gru 26, 2005 22:18

Nongie widze że masz nowy podpis. Piekny.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon gru 26, 2005 22:40

Ależ ona śliczna...Już się nie mogę doczekać :lol: Na razie jednak jeszcze muszę odpracować świąteczne-poświąteczne-rodzinne obowiązki pokazać Babci wnuki itp i jeszcze nie mogę...ale to już tylko/aż :cry: tydzień...

krissja

 
Posty: 167
Od: Pt sty 28, 2005 19:29

Post » Wto gru 27, 2005 1:22

Krysiu, musisz obiecac, ze będziesz (przynajmniej na początku) pisać o Malince dużo i często - bo już wiem ze będe cierpieć niezmiernie.... :oops:

Pluszaki:
Obrazek

p.s. Jeżeli moder Kociarni uzna za stosowne, moze ten wątek przenieść na "Koty", zeby nie przeszkadzał kotom szukającym.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Wto gru 27, 2005 8:43

Jasne, że będę pisać! choć nie mogę obiecać, że uda mi się zrobić tak cudne fotki.... :oops:
Gość
 

Post » Wto gru 27, 2005 8:57

To byłam ja niezalogowana....

krissja

 
Posty: 167
Od: Pt sty 28, 2005 19:29

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 216 gości